stapelia

Objaw rozszerzonych źrenic utrzymuje się najdłużej ale mija, albo się przestaje zwracać na to uwagę :) ja miałam minimalne zaburzenia widzenia, obraz mi przeskakiwał:) śmieszne to było :)

Mnie nie otumanił - bardzo dobrze się po nim czuje, jeny objaw to niesamowite sny :) ale to w sumie zabawne:) zażywam od lutego i lekarz decyduje się na odstawianie. Boje się bo dobrze mi z nim, chodzę na terapię, pracuje nad sobą ale ciągle mi sie wydaje, że jeszcze nie wszystko rozwiązałam. Ale do rozwiązania to cale życie będę miała różne sprawy więc chyba faktycznie czas zmierzyć się z nim na "czysto" :)

witajcie odczuwaliście jakieś objawy po zmniejszaniu dawki. Niebawem bedę schodzić z 75ER na 37,5ER a potem do 0 :) i chciałabym wiedzieć czy można się źle czuć czy nie. chce sobie tak ustawić odstawianie, żeby nie musieć wyjeżdżać w tym czasie.

hehe dzięki- jestem "panikarzem uświadomionym" :)

zibimark- uzbroj sie jeszcze w chwilę cierpliwości - to normalne objawy, ktore miną. Mnie się wszystko ustabilizowało po ok miesiącu. Ludzie - pamiętajcie jednakże o jednym- depresja, lęki nie biorą sie z sufitu i żadne leki nie pomogą jak nie poznamy ich źródła i nie będziemy nad sobą pracować.

Mnie psychiatra tez zapisał afobam- na wszelki wypadek, doraźnie, pół tabletki z najmniejszej dawki. ale nie wzięłam ani grama:) ale fakt ze na wyniki działania effectinu czekałam ok miesiąca. teraz jest ok.

u mnie z koncentracją nic sie złego nie dzieje- chyba jest nawet lepiej :) poczekaj cierpliwie. U mnie po tygodniu bylo lepiej, potem znowu ciut gorzej ale faktycznie po ok miesiącu wszystko sie ustabilizowało.

ja po ok 3 tygodniach miałam zdecydowane gorsze dni, potem minęło. Moze przemyśl czy nie było w Twoim życiu jakiejś sytuacji lękotwórczej, Nawet na lekach nie jesteśmy maszynami bez uczuć i emocji:)

po effectinie sa niestety takie jazdy:) trzeba przebolec ja tez panikowalam, pierwszy tydzien byl koszmarny potem bylo lepiej, potem znow gorsze dwa dni. Teraz jestem w połowie drugiego opakowania i czuje sie dobrze. Zrenice mam cały czas powiększone ale tak juz ma byc, tym nie ma sie co przejmować. Spie tez ok, tylko sny mam jakieś super barwne :) tera tylko czasem mi takie dziwne prądy łażą po całym ciele :) chodzę tez na psychoterapię i mam nadzieje ze w komplecie to pomoże. Pewnie ze boje sie odstawiania ale na razie staram sie o tym nie myśleć- mam zaufanie do mojego psychiatry. Rozmawialam z kolegą, który jest farmaceuta i pisze doktorat z dzialania tych lekow- potwierdzil, ze sa dobre i skuteczne- powiedział "sluchaj- nie przesadzaj- te leki były testowane na wielu osobach- wyluzuj, zażywaj i chodź na terapie" :) i tak robie powodzenia!!

poszlam do lekarza, bo chcialam dopytac o ten nasenny i opowiedzialam mu jak sie czuje a on zapisal mi afobam, niby pol tabletki z o,25 2 razy dziennie ale jak przeczytałam ulotke to sie załamałam- nie chce juz kolejnego prochu i to takiego, ktory uzaleznia (( moze lepiej wspomagać sie ziołami i po prostu przeczekac ten zly okres. sama nie wiem (

nigdy nie brałam nic na sen- lekarz zapisał zolpic ale boje sie go wziąć bo tam jest napisane ze nie można łączyć z antydepresantami. ale chyba gość wie co robi. dziś w nocy wzięłam 3 perseny forte i oka nie zmrużyłam. nie wytrzymam kolejnej nieprzespanej nocy zwłaszcza ze pod wieczór sie gorzej czuje choć biorę effectin o 8 rano. muszę spać przy zapalonym świetle bo mam jakieś dziwne zaburzenia widzenia :)))

ehh to dopiero drugi dzień, a najbardziej boje sie nocy.niby dostałam cos na sen ale boje sie zażywać zeby sie nie uzależnić. dziś obudziłam sie o 4 z jakiegoś koszmaru i ciężko było mi zasnąć. i doły mnie łapią a wcześniej nie miałam dołów tylko lęki. a można coś ziołowego na sen zażywać??

to wogole pierwsze lekarstwo jakie zazywam i szczerze mowiac po tych dwoch dniach mam lekko dosc. nie umiem sobie wmowic ze za dwa trzy cztery dni dzialania nieporzadane mina:((( jakby tak znikaly po kolei to byloby lepiej.. Tym bardziej ze mam takie fale- raz zimno raz goraco, raz mnie szczypie cale cialo raz glowa, nudnosci przyspieszone tetno, drzenie ciala. ehhh juz chyba wolalam moje lęki

witam, jestem nowa - mam lękową i jestem po drugiej kapsułce Efectinu, no i czuje sie zle, mam mrowienie całego ciała, mdłości, wczoraj powiększone źrenice- dzis już nie. w nocy niby spalam ale budzilam sie ciagle i jakies koszmaty mialam. czy objawy mijaja po kolei? z dnia na dzien jest lepiej? czy trwaja 2 tyg i nagle mijaja? bo nie wiem czy to wytrzymam (