Witaj!
nie szukaj w sobie chorób bo to jest nerwica lękowa..ona przybiera różne formy i własnie takie o których piszesz,,,miałam bardzo podobnie.,,leczyłam się potem przerwałam leczenie i teraz mam nawrót z zupełnie innymi objawami...nie wkręcaj sobie schizofremii,,,,my nerwicowcy bardzo często sobie ja właśnie wkręcamy..:)idź do dobrego psychiatry bądź neurologa..bierz leki musisz pokonać strach przed nimi..niestety z psychotropami jest to metoda prób i błędów jednemu pomoga dany lek, innemu nie bardzo,.,ale w końcu znajdą lek dla ciebie uwierz mi...pierwsza zasada...walcz ze starchem powiedz sobie , ze to nerwica,,nic nie poradzisz..ale nie zamykaj sie w domu...to najgorsze co może być..,ataki zaczną cię dopadać w domu..to jest błędne koło..wiem , że łatwo mówić ale ja też walczę,,,teraz będę zmieniać prace od listopada..jestem pełna lęku ale muszę walczyć,,bo jak dam sie zdominować chorobie to jest pozamiatane.. niedziwne , ze wyniki badań masz w normie..też tak miałam,,bo nerwica jest w głowie niestety...z tego co piszesz miałes dużo stresu w życiu i pewnie jest to przyczyną twojej choroby..poczytaj sobie jak sobie radzić z atakami lęku to powinno ci choć troszkę pomoć..i głowa do góry,,,,nie jesteś sam jest nas naprawdę sporo:0 będzie dobrze...
pozdrawiam