Skocz do zawartości
Nerwica.com

Siddhi

Użytkownik
  • Postów

    228
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Siddhi

  1. [videoyoutube=KanJ9bkaP8A][/videoyoutube] Znalazłem to, ten film podsumowuje wszystko. Problem polega na tym, że ludzie, których problem z filmu dotyczy, czyli większości ludzi m.in. w Polsce nie będą w stanie zastanowić się nad tym przekazem krytycznie. Ze względu na efekty działania tego gówna. Raportów i badań naukowych i tak nikt nie ma zamiaru czytać, choć takie istnieją.
  2. Świetnie. Błogosławiona ignorancja. Wydaje Ci się, że można te zjawiska porównać. Skąd pomysł, że tak to u mnie wygląda. Skąd wiesz kiedy to się u mnie zaczęło, jak to na początku postrzegałem i interpretowałem, dlaczego twierdzę to co twierdzę, i dlaczego do takich, a nie innych wniosków doszedłem? Nie masz pojęcia, mówimy tu okresie dwóch lat. Moimi postami na forum się nie sugeruj, bo ja po prostu o tym nie mówiłem, nie wypowiadałem się. Zresztą to skomplikowane. Nie zastanawia Ciebie, że dochodzisz do tak jednoznacznych i 100% dla Ciebie pewnych wniosków w zasadzie nie mając większej na ten temat wiedzy. Gdby ktoś pytał, nie mam zamiaru pisać na forum książki, bo to mija się z celem. Odkąd okazało się, że pod wpływem mind control ludzie zaczynają się np. zastanawiać na tematy typu: czy słońce rzeczywiście świeci i angazują się w dyskusje ze mną na ten temat, nie mam złudzeń, tego muru nie da się przebić u większości osób.
  3. Taka szkoda, bo odpisałem na te komentarze, ale usunęło mi odpowiedź. Jak wszyscy mogą widzieć, że rzeczy, których doświadczyłem to urojenia, a nie fakty? Jak? Kiedy napiszesz na forum, że jadłaś dziś budyń to ja nie będę czuł się kompetentny żeby przekonywać Cię, że budyniu nie było, że było to czyste urojenie. Rozumiesz? Ok, rzeczywiście nie ma sensu. Poinformowałem was, że takie zjawisko istnieje. Odbywa się to na skalę masową, was też może dotyczyć jeśli nie dziś to jutro. Wystarczy. Tak, to akurat prawda, że ludzie na tym forum mają dość problemów. A widziałeś ich odpowiedzi? To zakute łby, albo dzieci, albo jedno i drugie. Jedni ze mnie szydzili, inni odsyłali do lekarza, generalnie dyskusji tam nie było. Najlepszy był kolega, który zaprosił mnie na privie do uczestnictwa w swojej audycji w radiu internetowym (nota bene całkiem niezłym), po to żebym mógł wypowiedzieć się na ten temat, był na privie w porządku, zachęcał mnie do tego i chwalił się obok jakich "gwiazd" internetu będe stał, a potem w moim temacie napisał, że to schiza i mam obejrzeć kolejny raz "Piekny umysł". Rozumiesz coś z tego? Dla mnie odpowiedź jest oczywista...
  4. Co do jakości tych materiałów zdania są podzielone, ja twierdzę, że te kilkudziesięcio stronicowe raporty i analizy napisane przez ludzi z dr. na początku sa ok, ale jako, że nie czytałem ich od deski do deski wierzę, że skoro zapoznałaś się z całością, wiesz lepiej. Nie, to nie jest kwestia prawdopodobieństwa, tylko faktów. Jest tak, albo tak. A co do ludzi to ma tu też znaczenie kilka innych rzeczy: brak wiedzy/wykształcenia/wyobraźni. Dokładnie tak, dlatego gdy tylko miesiąc temu zacząłem nieźle zarabiać nagle zacząłem być od rana do wieczora bombardowany wyzwiskami (głosy w głowie), czułem się jakbym się rozpływał, bóle głowy, absolutny brak możliwości skupienia i przede wszystkim przeglądarka internetowa, która służyła mi do pracy nagle w tym momencie zaczęła się dziwnie zawieszać, kiedy tylko zakończyłem przestała. To ostatnie to typowy objaw schizy. (ale oczywiście na to nikt z czytających uwagi nie zwróci ;-)) Nie ma sensu 'udowadniać', sens ma tylko informować na ten temat. Jeśli ktoś jest otwarty na taką możliwość, good for him. Ta wiedza może kiedyś mu się przydać. Ale ok, błogosławiona ignorancja.
  5. Oczywiście, że zdarza, właśnie dlatego to co pisze wyśmiewasz, zresztą te koty w awatarach. No chyba, że tak masz w zwyczaju robić, temat, przez który ludzie się zabijają i cierpią (o mnie się nie bójcie ;-) ) bezwiednie wykpiwać. Świetnie. Ja kiedyś kupiłem w lotto kupon do zdrapania, wygrałem 5 złotych. Chodzi mi tylko o to, że to po prostu nie na temat. Takie bóle kiedy bolą cie wszystkie zęby tak ot nagle nie znikają. Mnie. I nie były to sytuacje normalne.
  6. Tutaj naprawdę nie ma z czego się śmiać, ludzie popełniają samobójstwa, i powodem nie są problemy z psychiką, tylko realne prześladowania. @Michellea Ludzie ze strony StopZET wiedzą głównie tyle, że są prześladowani, potem (m.in. dzięki zewnętrznym inspiracjom ...ekheem ...ekheem) wypisują głupoty, na które moje oczy nie mogą patrzeć. Co można zrobić żeby sie przed tym bronić. Nie palić papierosów, wcale, nie pić kawy. Cukier też nie jest wskazany, kiedy rok temu zwiałem z Polski (nie wiedząc zupełnie co to wszystko co działo sie wokół mnie znaczyło) obcy ludzie w kółko częstowali mnie słodyczami, pewna fajna laska w Gratz w Austri kupiła mi tego tak dużo (dwie reklamówki), że nie wiedziałem co z nimi zrobić (zresztą wtedy wiedziałem, że nie mogę), oddałem je dwóm starym Włoszkom na dworcu w Udine. Później jeszcze wiele razy dostawałem za friko słodycze. Mam nadzieję. Nie chcę mi się szukać tego posta, ale chyba odpowiedziałem. Dlaczego nie chcę? Bo jestem prześladowany, nie chory na schizofrenię. To wszystko. Generalnie jedyne co mi teraz w tych prześladowaniach przeszkadza to fakt, że ludzie Ci (bo nie choroba) potrafią włączać człowiekowi bóle somatyczne, nigdy wcześniej takiego bólu nie doświadczyłem, choć kilka lat miałem ciągłe nieustające napięciowe bóle głowy. Kilka razy pokazali mi co mogą robić, ostatni raz kiedy zacząłem publikować. Zwijałem się na krześle, nie mogąc wytrzymać, jakby ktoś odpalił ból we wszystkich komórkach nerwowych, bolały mnie też zęby. To nie było naturalne. Nie sądzę, że można taki efekt specjalny przypisać schizie. Źle, z góry zakładasz, że wizja którą przedstawiam jest niemożliwa, ale ona po prostu jest możliwa, tylko dla osób które z tym tematem się nie spotkały nieprawdopodobna, po drugie, może podświadomie cześć z was boi się, że taka wizja mogłby być realna.W zasadzie nikt z was nie roztrząsa czy coś podobnego mogłoby mieć miejsce. Kwestią czasu jest kiedy Ty bittersweet i inni zaakceptują fakt, że zjawisko targeted individual i mind control istnieje. Schiza nie jest w stanie najpierw poinformować kogoś, że zostanie wyrzucony z domu, a po tym sprawić, że to się stanie (i to bardzo spokojnej, zrównoważonej osoby, która głównie zajmuje się pracą). I to kilka razy. Po dwóch razach jest to mocno podejrzane, po trzech razach to już reguła. Uważasz, że to może być efekt schizy? Ja uważam, że trzeba uświadamiać, uświadamiać, uświadamiać. Bo dziś ja, jutro wy. Zresztą wszyscy, przez cały czas, jedni tylko są prześladowani, inni nieświadomie w tych prześladowaniach uczestniczą. Niestety z jakiegoś powodu część ludzi jest na tą kontrolę bardziej, cześć mniej podatna. Dodam jeszcze mądry cytat znaleziony w sieci.
  7. koniec OT. [videoyoutube=8HiEtxN_9Co][/videoyoutube] Trochę informacji na temat mind control i broni nieśmiercionośnej w Polsce. Fakty są takie, że ten proceder jest znacznie gorszy, tak jak to przedstawiłem. Znalazłem osobę, która wypowiadała się na temat (m.in.) zjawiska electronic gang stalkingu - którego doświadczyłem, http://www.jeffpolachek.com/ Jeżeli nie jesteście w stanie nawet uwierzyć w prawdopodobieńtwo stosowania takiej zdalnej broni, to nie będziecie też mogli uświadomić sobie jej działania na sobie i obrony przed nią. A problem dotyczy (może dotyczyć każdego). Zresztą do tematów o mind control zazwyczaj nikt nie wchodzi, co też jest interesujące.
  8. Tutaj? Nie, chciałem podzielić się tą wiedzą i zobaczyć czy zwykli ludzie są w stanie to zrozumieć. o Morgellon disease (wcześniejsza generacja tego gówna, zrzucanego z chemtrails) [videoyoutube=xsiJpuARHcE][/videoyoutube] Do Chem-trails sprayed over our cities contain Genetically Modified Living Fibers, that keep growing and multiplying under the skin, to see how fast they cause neurological collapse in humans?
  9. Bo nie i ch**?Nie mogłem się powstrzymać. Cześć.
  10. Ok, materiały macie, opisy tego jak to wygląda, kilka publikacji naukowych, kilka mniej wartych materiałów. Do za tydz./dwa, Szkopuł w tym, że to o czym opowiadam jest możliwe technicznie, tylko nikt się na tym fakcie nie skupia. Akurat nie wiem czy sytuacja u elo ma cokolwiek wspólnego, skąd mam wiedzieć. btw. Jakiś czas temu ktoś kto zrobił z mojej klawiatury puzzle składające się z 125 części też twierdził, że to miało sens, i że ze mną jest coś nie tak ;-) Cześć, pozdro.
  11. Ja? tak, na pewno. Nawet mnie nie znasz. Nic z tych rzeczy, jestem (i zawsze) byłem absolutnie nieszkodliwą osobą. Ale ja będę żył normalnie, nie zlecząc się i szerząc te jak to nazywasz 'teorie spiskowe', dokładnie tak. Wiesz dlaczego? Bo uważam, że to ważne. I jako fizyk i osoba, dla której argumentacja i logika, i racjonalizm są najważniejsze kiedy się komuś próbuje coś udowadniać będę szukał dowodów (poza tym, że dałem wam już dowody, które naukowcy znaleźli pod mikroskopem, poza tym wysłałem wam DOBRE opracowania naukowe, ale tego muru chyba tak czy inaczej nie da się rozbić...) @cozicozicozi Dokładnie tak myślę. Hmm, ciekawe, ale skąd Ty to wiesz? Uwielbiam ludzi, którzy mówią np. tak: "wiem co teraz czujesz", jakim cudem, nikt nigdy nie wie co czuje druga osoba. Albo, Ty uważasz to i to, że to i to i ja nienawidzę, że ty tak postrzegasz tak i tak. Wiesz jak nazywa się takie postrzeganie? Projekcią, projektujesz własne zrozumienie i poglądy na mnie. Było tego dużo. Które materiały czytałeś? Które są niewiarygodne? I dlaczego są niewiarygodne? :) badania naukowe nad chemtrails są moim zdaniem wiarygodne na przykład. Naukowcy się tym zajmowali. Skoro jesteś aż tak dobry w interpretowaniu i recenzowaniu tego typu publikacji powiedz jakie masz wykształcenie? Ja jestem skromnym inż. Fiz. Tech. Ja wolę żyć na trzeźwo. Poza tym obrazą dla mnie byłoby udawać, że mam schizę skoro wiem, że jej nie mam. W praktyce nie zmienia to niczego. Właśnie w tym problem, że mnie raczej nie... pisałem o tym, ktoś już pytał (świadomi są bardziej odporni, dwa medytuje, trzy od zawsze siebie wew. kontrolowałem, mam z tego powodu od lat nerwicę - nie wiem czy zdajesz sobie sprawę). Bardziej się boję, że kiedyś ktoś zachowa się jak ten policjant siedzący w radiowozie w Pradze obok, którego przechodziłem, byłem w Czechach, do których wybrałem się rok temu po tym kiedy to wszystko się zaczęło na dobre. Facet wpadł w szał, był bardzo wkurwiony, jakby coś go opętało, zaczał krzyczeć o strzelaniu, wtedy rzeczywiście się bałem. Widzałem takie sytuacje jeszcze kilka razy, ludziom odpierdala. Więc ja? Nie, ja zawsze siebie kontroluję. Dobra, muszę pracować, nie będę się przez jakiś czas tu wypowiadał. Jeżeli ktoś myśli, że chce was przekonać do tego, że jest to prawda to: NIE, kto uwierzyłby w taką teorię, przecież to ultimate spisek... chciałem po prostu komuś o tym opowiedzieć. Macie myśleć, że to bajki. W każdym razie ja bym pewnie nie uwierzył gdyby ktoś zacząłby mi o tym mówić, ALE nie mógłbym tak po prostu przejść obok tego obojętnie. Żebyście mieli ogólny obraz jak to teraz wygląda (wszędzie): [videoyoutube=F90Cw4l-8NY][/videoyoutube] [videoyoutube=mWRsgZuwf_8][/videoyoutube] Teksty oczywiście są ważne, to tylko popkulturowe odniesienie do tego o czym mówić W każdym razie, uważam, że to ważne, żeby o tym mówić. Ale inaczej, za jakiś czas. Ide pracować, klientowi się śpieszy. Pzdr. people.
  12. Nie, inteligentna dyskusja polega na uargumentowaniu tego o czym sie mówi. Pokazywałem wam dużo dobrych materiałów. Nie lubię takiej nieuczciwej rozmowy :/ typu: "to co mówisz to bzdury, bo to bzdury, bo uważam, że to bzdury". Widzisz to?
  13. Bardzo lubię medytować, pływac (wtedy też nie myśli się tylko płynie), biegać, ale to wszystko nijak się ma do poruszanego przeze mnie tematu. Niestety brutalna rzeczywistość jest taka, że nie mamy już prywatności, nasze myśli nie są nasze, możemy być i jesteśmy kontrolowani. Nie rozumiesz, przecież, o to tutaj chodzi, od razu zniką co nie zmienia faktu, że nie są one wywołane naturalnie. Dwa, mnie te głosy.... nazwijmy to komentarzami wcale nie przeszkadzają. Radziłem sobie świetnie i nie chciałem wcale mówić Światu, że coś takiego ma miejsce (choć od dawna wiedziałem), natomiast przeszkadzać zaczęło mi np. to, że (chociaż jestem spokojną i ułożoną osobą), i bez przerwy od trzech miesięcy pracowałem to zostałem 3 razy wyrzucony z domu komedia... pięknie wpisująca się w to o czym tu piszę. I jeszcze to (wkleję z innego forum): Wiem, że większość, lub 100% ludzi uzna mnie za schizofrenika, dobrze, nie będę musiał się przejmować, że ktoś mnie zabije np. wkładając nóż w brzuch. Ale to co mówię to fakty. Niestety. @ bittersweet Obejrzyj wypowiedź pewnej starszej pani ze StopZET, wkleiłem na poprzedniej stronie i oceń z kim masz do czynenia. Btw., w końcu pojawił się ktoś kogo cenię. Pozdrawiam. Ide pracować.
  14. Witaj monapayne, lubię chodzić nocą po lesie. Odezwę się za jakiś czas, miałem nadzieję, że zacznie się jakaś konkretna dyskusja, no ale cóż, może to i lepiej, że nigdy tego nie zobaczycie.
  15. To nie było o mnie, ja nigdy nie wpadam w takie stany. Wróć do jednego z postów wyżej, nie mogę już poświęcać czasu na pisanie po forach. Za jakiś czas sie odezwę. Tydz./dwa.Może wątek obejrzy ktoś kto go nie widział, przeszuka internet, spróbuje się dowiedzieć, rozpocznie inteligentną dyskusję. Już się wyspałem.
  16. Tak jak Ty wchodząc tu... normalnie, tego nie widać. Chyba, że zaczynasz rozwalać szyby i wywalać drzwi z zawiasów (czego nigdy wcześniej nie robiłeś) wtedy zaczynasz myśleć - nie ja, ja jestem zawsze zrównoważony.przeczytaj moje pdf'y Powinienem na ten temat napisać książkę, ale to zabiera czas, którego teraz nie mam. Dwa, muszę (pilnie!) zająć się kilkom innymi sprawami, pisanie na jednym, drugi, trzecim forum gdzie każdy robi Ci 10 zarzutów, a Ty w koło bezprzerwy na te zarzuty odpowiadasz to głupota. Miałem nadzieję zbudować community, które ten temat będzie popularyzować/rozgryzać/zbierać materiały, ale póki co okazuje się, że: 1. Prawie nikt na te tematy nie wchodzi 2. Przez 90% czasu nie było żadnej dyskusji 3. Zmarnowałem mnóstwo czasu, który mógłbym zurzyć na zrobienie czegoś o wiele bardziej rozsądnego. Uważam, że pisanie na forach było błędem, ale skoro to już jest, czytajcie, uczcie się. Co się dzieje kiedy wychodziłem z domu przez miesiące kiedy pokazywali mi swoje sztuczki? W skrócie: balet... Będąc miesiącami zarzuconym tymi efektami specjalnymi człowiek wie, że to sie dzieje. Po prostu.
  17. Jestem wnikliwy, samoświadomy, rzetelny i upartyk jak **uj. Od lat mam nerwicę, która wiąże się ze stałym kontrolowanie siebie. Uprawiam też medytację i nazwijmy to samowgląd. Od razu widziałem, że coś jest nie tak kiedy zarzucili mnie niemoimi treściami, ale ludzie tego nie widzą, większość nigdy tego nie zobaczy. Choć faktem jest, że sam takiej kontroli jestem poddany. Wychodzenie z domu o określonej godzinie, nie ja o tym decyduję (sądząc po tym, że dzieje się później całe mnóstwo doskonalne zsynchronizowanych sytuacji). Już nie mam czasu, pisanie na 5 forach na temat, który powinien być omawiany przez wszystkich specjalistów Świata nie jest rozsądne. Miałem zarzucić tym tematem wszystkie (40-50 dużych forów w Polsce i wykonać jeszcze kilka innych ruchów), ale odkąd zacząłem się udzielać przez 2 noce pod rząd bez snu uprzytomniłem sobie, że to czysta głupota. Zarzuciłem was materiałami, zbudowałem ogólny obraz zjawiska, jeśli ktoś tu w ogóle wchodzi (moim zdaniem nie) poza tą garstką tych samych osób (na innych forach jest podobnie) przeczytajcie te materiały, zacznijcie myśleć sami. Było błędem tu pisać, ale przynajmniej opowiedziałem jak jest. Na Świecie wiele osób jest już Świadomych (choć to i tak garstka), że coś dziwnego się dzieje, mało kto jednak ma świadoość całości. Dodam tylko, że ta wiedza jest niebezpieczna... a ja sobie pisze o tym po 5 forach na krzyż jak gdyby nigdy nic. Miałem nadzieję, że ktoś wnikliwy się temu przyjrzy i będę miał możliwość rozmowy z taką osobą, ale nic, nikogo. Pzdr. Na razie muszę przez kilka dni zająć się czymś innym.
  18. Mnie też. Oni po prostu tłumaczą to sobie jak potrafią. Właściwie masz rację... Poza tym wiem, że i tak nie mogę osiągnąć nic. Na 6 forach, na których sie udzielałem nie było nikogo kto wziąłby to co mówię jako pewną ewentualność.
  19. Tak, zaczynałem, ale przez ostatnie 1,5 miałem maksymalnie przejebane, nie dałem rady jeszcze uczyć sie neta.
  20. Przecież odpisałeś... @AtroposIsDead Tak wygląda, ale to jest czyty c++ i uwaga, czyste Win32API. Moja własna biblioteka GUI napisana w c++/WinAPI
  21. Koty są nieważne, koty to tylko symbol. @Michellea Wy po prostu nawet nie przeglądacie materiałów, które wam przedstawiam. Obejrzyj chociaż ostatnie dwa filmy... bo mnie już się nie chce... Głosy w mojej główce od kilku dni, odkąd próbuję cokolwiek wskurać w temacie uświadamiania i otwierania oczu mówią mi, że "ryją cały czas ze mnie, bo ich (czyli was) i tak już tu nie ma, i tak niczego co im pokazujesz nie widzą". Poza tym, że w tym jakże ciekawym temacie wypowiedziało się zaledwie kilka osób, jakby został pominięty przez całą resztę użytkowników... Najśmieszniejsze jest to, że ja już wam dałem dowody naukowe na to, że to co mówię to fakty.
  22. Szkoda, że praktycznie nikt nie skomentował...
  23. [videoyoutube=Flxy22DvXTY][/videoyoutube] Ofiary zazwyczaj nie wiedzą kolokwialnie mówiąc 'o co kaman'. przypisują kontrolę i głosy np. sąsiadom, co jest absolutnym absurdem.
  24. No właśnie nie... :/https://stopzet.wordpress.com/ https://web.facebook.com/stopzet/ Wypowiedź przewodniczącej StopZET: [videoyoutube=L-YlN0mBjfk][/videoyoutube] Zrobiłem dość dużo zeby otworzyć wam oczy. Przeczytaj co napisałem w pdf'ach. Link do tematu na innym forum, tam to się rozwinęło trochę bardziej: https://libertarianizm.net/forums/historie-z-d-wziete.47/
  25. Wolność, miłość i braterstwo... Przejrzyj od deski do deski materiały jakie przedstawiłem w tym temacie. W tym opracowania naukowe dot. chemtrails/contrails. Uwierz mi, mikroskopy sie nie mylą. Dwa, tytuł naukowy z kierunku humanistycznego, a technicznego to dwa, różne światy. Miałem, miałem (choć jestem miłym, zrównoważonym i grzecznym stworzeniem), postanowiłem, że nie będe wdawał się w dyskusje, bo to mi zajmuje zbyt dużo czasu, jeżeli rzeczywiście temat Ciebie zaintrygował przeczytaj to co podałem w pierwszym temacie i przeczytaj materiały, które tu powklejałem, zastanów się czy to możliwe, ja teraz muszę przez jakiś czas popracować(bo za miesiąc umrę z głodu), a póżniej: Wklejka z innego forum: Zajmę sie publicystyką, miałem wziąć udział w pewnej audycji radiowej, to za jakiś czas - wypadałoby, być może zdecyduję się na występ w jednej z telewizji internetowych zajmujących się tematem. Chciałbym jeszcze wykonać stronę internetową, na której to wszystko co mam do opisania opiszę, i to wszystko co mam do przedstawienia w temacie przedstawię.
×