Witajcie,
Jestem po pierwszej sesji. Ale to co się ze mną działo to coś niewyobrażalnego. Teraz już wiem, że przez całe życie tłumie wszelkie emocję i napięcia w sobie, stąd problemy z lękiem i napięciami mięśniowymi i innymi objawami ciała, które mi towarzyszą. Co tu pisać trzęsłem się jak galareta coś jak człowiek który jest nago na mrozie, w dodatku napływające emocje, płacz, gniew, wkurwienie, bezradność, napływy dziwnej energii, ogólnie mało przyjemne rzeczy się wtedy odczuwa. Terapeuta cały czas mnie bacznie obserwował (sesja indywidualna) i mi przypominał często aby nie uciekać aby dać emocją i odczuciom "wypłynąć". Im bardziej odpuszczałem zamiast walczyć tłumiąc je tym bardziej one wypływały. Myślę, że to jest tutaj najważniejsze aby nie blokować emocji. Narazie jestem jakby trochę oszołomiony, trochę spokojnieszy, mniej natrętnych myśli. Zobaczymy jak ta metoda się u mnie sprawdzi. Myślę, że kluczem tutaj jest otwarcie siebie. Buntownicze i sceptyczne osoby mogą mieć z tym problem ale od tego jest terapeuta aby i w tym zagadnieniu pomógł. Zobaczymy jak to zadziała :) Dam znać.
Sesje w Poznaniu: uwolnij cialo - pracownia zdrowia na ulicy nehrlinga.