
Agni82
Użytkownik-
Postów
1 296 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Agni82
-
Ataki (jak wyglądają, jak sobie radzimy)
Agni82 odpowiedział(a) na cicha woda temat w Nerwica lękowa
dusznomi ja juz od jakiegos czasu nie ogladam telewizji, gazety tez ograniczam. Musze jeszcze ograniczyc net I najlepiej Zamknac sie w jakies puszczy -
Ataki (jak wyglądają, jak sobie radzimy)
Agni82 odpowiedział(a) na cicha woda temat w Nerwica lękowa
Jak nie mam atakow paniki, to trafiaja do mnie takie argumenty, ale w przyplywie szalenstwa -- 25 mar 2015, 15:06 -- Jak rzucisz palenie, to tez sobie pojdzie. -
Ataki (jak wyglądają, jak sobie radzimy)
Agni82 odpowiedział(a) na cicha woda temat w Nerwica lękowa
WinterTeawlasnie Tak sie dzieje. czasem nawet nie potrzeba objawow. Wystraczy artykul w gazecie, necie, program w tv, osoba z rakiem na ulicy badz badania( jak ta moja cytologia) I juz machina rusza pelna para. -
Ataki (jak wyglądają, jak sobie radzimy)
Agni82 odpowiedział(a) na cicha woda temat w Nerwica lękowa
dusznomi usmialam sie z tego kabaretu. Btw. Fajnego masz meza, ze Tak cierpliwie I z humorem podchodzi do twoich " dziwactw" -
Ataki (jak wyglądają, jak sobie radzimy)
Agni82 odpowiedział(a) na cicha woda temat w Nerwica lękowa
Koniecznie daj znac, co sie stalo. A to cisnienie to mierzysz, bo masz zalecenie lekarskie? -
Ataki (jak wyglądają, jak sobie radzimy)
Agni82 odpowiedział(a) na cicha woda temat w Nerwica lękowa
Ja Sobie wmawiam raki. Teraz czeklam na wynik cytologii( coroczna kontrola), a ja panikuje. Fakt ze podczas badania lekarz znalazl torbiel, ale wykluczyl cos gorszego( prawdopodobnie moja endometrioza wraca ). Choc I Tak dala mi spokoj na 4 Lata, wiec nie ma co narzekac. Ja mam bole psychosomatyczne, do wyboru, do koloru. I za kazdym razem jestem przekonana, ze to cos zlego, a potem jak na to patrze, to czuje sie jak wariatka I debilka. A moje leki zaczely sie od wykrycie torbieli u mnie jakies 6 lat temu I od tamtej pory schizuje. -
Ataki (jak wyglądają, jak sobie radzimy)
Agni82 odpowiedział(a) na cicha woda temat w Nerwica lękowa
Masz racje. Ja Stalam sie bardziej wrazliwa na krzywde I bol innych. I jestem w stanie wylowic takie osoby w tlumie. Widze to jako pierwsza, wczesniej nie interesowalo mnie to. Jak mam dobre dni, to ciesze sie promykami slonca, spadajacymi liscmi, przypatruje sie ludziom z zaciekawieniem I probuje Sobie w glowie ulozyc historie ich zycia. -
Ataki (jak wyglądają, jak sobie radzimy)
Agni82 odpowiedział(a) na cicha woda temat w Nerwica lękowa
dusznomi pieknie to opisalas. Twoje porownania sa Tak trafne Jestes niesamowicie silna kobieta Chyba wezme Sobie ciebie za przyklad -
Ataki (jak wyglądają, jak sobie radzimy)
Agni82 odpowiedział(a) na cicha woda temat w Nerwica lękowa
No ja Tak wlasnie mam. Spedzam godziny w necie na wujku Google. Teraz lapse schizy bo czekam na wyniki cytologii , choc ostatnia robione byla w czerwcu a ja Sobie wkrecam oczywiscie, to ze bedzie zle I od poniedzialku prawie nie jem, biegam do toalety ze stresu I juz spadl mi kg. normalnie ludzie czekaja na wyniki I wtedy panikuja, a ja juz.i nie moge tego zatrzymac. -
Ataki (jak wyglądają, jak sobie radzimy)
Agni82 odpowiedział(a) na cicha woda temat w Nerwica lękowa
A jak Ci sie udalo przestac wmawiac choroby. Bo ja jakos nie moge tego zwalczyc. ja Sobie wmawiam jedna chorobe, kazdego gatunku. -
zmeczona, pisz tutaj . To troche tak jakbys sie dzielila tym ciezarem. Razem lzej
-
Nerwica-zok odczytalam, wyslalam odpowiedz. Nie wiem czy dostalas, bo nie ogarnia me jeszcze tej kuwety ;-) -- 10 lut 2015, 16:28 -- Lena.lena, nie wiem, czy wiem jest akurat odzwierciedleniem tego, ze wiem wiecej na temat nerwicy. ;-). No ale nie da sie ukryc ze jestesmy starsi, ale nie koniecznie az tak bogatsi w doswiadczenia z nerwica. U mnie to zdignozowano poltora roku temu. Wczesniej myslalam, ze jestem przewrazliwiona I lekko kopnieta. Aczkolwiek jakbys mnie spotkala w realu, to bys nie powiedziala, ze cos jest ze mna nie tak. :-). Ja sie swietnie maskuje. Humor I sarkazm to moje domeny. Jak nadchodzi lek, to nie odrzucaj go. Poczuj. On przez ciebie przejdzie, bedziesz sie bala jak cholera, ale szybciej Sobie pojdzie. Zobaczysz. Nie bron sie. Jak terapie Ci ida?
-
Nerwica-zok. U mnie tez pewnie, bo jestem DDA, ale kilka zdarzen nalozylo sie na siebie: smierc mego ojca alkoholika, wykrycie u mnie endometriozy( I to byl taki zapalnik). Potem smierc babci, narodziny syna I smierc ciotki I choroba kolezanki. Oprocz smierc ojca wszystko zdarzylo sie w ciagu 4 Lat. Wiec mi odbilo;-). Po narodzeniu syna okolo rok bylo ok, a potem sie zaczelo nasilac coral bardziej. Ja jestem w nurcie psychodynamicznym. I Sobie chwale. Mam fantastyczna terapeutke I mysle ze z jej pomoca Sobie poradze.
-
Nerwica zok - ja mam prawie 33 Lata. Nn zaczelo mi przeszkadzac jakies 4 Lata temu. Lecze sie od poltora roku
-
U mnie na terapii nie omawiamy moich natrectw myslowych ( a sa to mysli dotyczace choroby), nie zajmujemy sie tez moimi bolami psychosomatycznymi. Jak to powiedziala moja T. Nie ma sense sie zajmowac tym, bo to tylko opakowanie I bedziemy sie krecic w kolko
-
Delikatna ale brutalna sytuacja.
Agni82 odpowiedział(a) na berti temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Mozna, jezeli cos lezy na rzeczy -
Bo inni nie maja NN. Moj maz tez nie rozumie, ale wspiera. On w ogole nie wierzy w psychologie dla niego to prawie to samo co wrozbici
-
Delikatna ale brutalna sytuacja.
Agni82 odpowiedział(a) na berti temat w Problemy w związkach i w rodzinie
A moze ona ma jakis problem z tym, moze nie wie czy sie "sprawdzi"? Czy nie rozczaruje ciebie? Moze wstydzi sie o tym rozmawiac ? -
Ja robie. Duzo rzeczy. Zrobilam Sobie dwa komplety czapek z kominami, robie tez czapeczki dla maluchow I w ogole co mi przyjdzie do glowy. Operuje szydelkiem, zadnym drutem
-
Zboczenie DDA - najpierw inni, potem ja ;-)
-
Lena.lena ja lekow nie biore wcale. Nie bylam u psychiatry, od razu trafilam do psychologa. Byc moze moja NN nie jest az tak straszna, albo potrafie funkcjonowac bez lekow. Wydaje mi sie, ze kazdy, kto ma NN, meczy sie ze swoimi myslami I cos co mi sie wydaje tragedia ( moje NN) dla innych sa normalnoscia, badz smieszne. Na tym to polega. Ja to troche widze tak: przychodzi Sobie NN do Agni82 I mowi: booooooo!!!!! I Agni sie trzesie ze strachu. kwestia tego by nie dac sie przestraszyc. Meczysz sie ze swoimi myslami, ale dobrze ze w tym wszystkim masz narzeczonego, ktory cie wspiera. razem walczycie I dobrze. Ja sie boje raka,a nie pale, nie naduywam alkoholu, cwicze codziennie, zdrowo sie odzywiam, nie smaze sie na sloncu I pewnie jak zrobie badania to okaze sie ze mam konskie zdrowie, ale lek jest lekiem Ty boisz sie, ze Twoje mysli, ze nie kochasz swego narzeczonego, sa prawdziwe, a pewnie za swoim wybrankiem w ogien wskoczysz. Grunt to sie nie poddawac I walczyc. Bo walczysz o zdrowa siebie , o lepsza siebie. A o to zawsze warto ! -- 29 sty 2015, 20:13 -- Alexandra I masz do tego prawo I masz prawo wyrazic swoje niezadowolenie, jak Ci ktos tu z ksztaltem kupy wyjezdza Przy obiedzie. Znajomi sa nietaktowni I tyle.
-
Alexandra, rozumiem Tylko rodzice niestety maja to do siebie, ze o swoich pociechach bede opowiadac bez konca. Sama jestem matka, ale jestem juz wyczulona by nie zaglebiac sie w detale na temat mego syna,bo nikogo to nie interesuje Choc u ciebie to dosc Silna reakcja. A moze ty sama chcialabys miec dziecko?