Skocz do zawartości
Nerwica.com

suzi

Użytkownik
  • Postów

    9
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia suzi

  1. Hej, moje ataki...hmmm było już wszystko!!! bóle głowy i zawroty - wtedy tabl. ibuprom, bóle żołądka, bicie serducha - propranolol, ciągły strach...i ograniczenie życia! a ja tak chce zyc normalnie!!! 10 lat..choruje i co? coraz więcej miejsc do omijania? jesli ktoś zna cudowny lek to prosze pomóżcie..bo brałam juz różne i nigdy nie było ok! przepraszam ale dzis mam dość!
  2. Hej! mój dzisiejszy dzień..,.hmmm jak zwykle poranek z nerwicą i bólem głowy potem zastanawiałam sie co mam robic by było ok....potem żal że nie moge isc do kościoła bo tam to wymiękam...i taka zazdrośc ze inni mogą...dzis rozczulam sie nad sobą bo od 10 lat nie jestem sobą...walcze ale wciąż przegrywam... smutno mi ...
  3. suzi

    Zlewne poty

    oj oj moze mi ktoś pomoże bo męcze sie z tym....ze ciagle mi gorąco a do tego taka potliwosc mimo ze na dworze mróz...wczoraj poszłam do znajomych jak nagle zrobiło mi sie tak gorąco a w dodatku czułam ze robie sie cała mokra i ta słabość....wiem ze mam nerwice ale co robic by to uczucie zginęło? prosze dajcie mi znać [ Dodano: Dzisiaj o godz. 5:22 pm ] kiedys brałam pramolan teraz jedynie propranolol....1 dziennie wiec od tabletek to raczej nie jest
  4. Witam wszystkich! Ja też często mam ataki paniki, czasem nawet nie wiem dlaczego ....nagle robi mi sie gorąco, serce wali jakby miało wyskoczyc i ni moge spokojnie oddychac. Cóż przykro mi bo do kościoła tez już nie chodze....tyle razy próbowałam po czym dosłownie uciekałam bo myslałam ze zemdleje....wkoncu nie chodze wogle - bo po co .....podobnie do kina tez nie i teatr itp wszedzie jest mi zle i nie wiem czy to minie..pomimo ze biore leki to i tak na razie nie mam odwagi isc w te miejsca. Wielkie sklepy, długie kolejki to tez nie dla mnie.....czasem mysle JAKA JA JESTEM OGRANICZONA.....ZA CO? Ale walcze kazdego dnia by było lepiej....
  5. mam to samo bóle główy, zawroty głowy nawet teraz jak pisze to łeb mi nawala...jakis taki ucisk........nieraz trwa to tydzien potem przerwa i znowu...cóż mi pomaga ibuprom 2 tabl. oczywiscie troche spokoju no i magnez w tabletkach. jesli chodzi o zawroty to tez je mam ..nacieranie czoła Amolem - dostepny w aptece tez pomaga! ja to zwalam na nerwy i daltego spokój spokój i jeszcze raz spokój i bedzie o.k
  6. suzi

    Magnez ...

    witam, rzeczywiście magnez trzeba brać nalepiej z wit.B6 pomaga, kiedys nawet dostawałam dożylnie zeby jakos stanąć na nogi! dziś łykam codziennie...najwiekszą dawke ogólnie coca cola, kawa, papierosy i alkohol zabijają magnez w organizmie dlatego mam zakaz na te używki
  7. Nie wiem czy wierze w całkowite wyleczenie...po 10 latach....wierze w jedno ze wiele od nas samych zależy i wiem że jak bede silna(a to nie łatwe) TO DAM RADE! wiele lat straciłam zamartwiając sie sobą i użalaniem sie nad sobą, jest jak jest i chocby przy pomocy tabletek na razie chce normalnie zyc (staram sie) pozdrawiam wszystkich trzymajcie sie! [ Dodano: Dzisiaj o godz. 12:33 pm ] jeszcze jedno moja mama też to miała i wiecie co już nie ma..... wiec moze warto wierzyc hmmmmmmmmmmm
  8. witam wszystkich serdecznie. Zaczne od razu - mam nerwice żyje z nią już 10 lat i jest róznie raz dobrze raz tak ze nie daje rady ale jak to niektórzy mówią JAKOŚ JEST!!! jesli chodzi o ciąże to urodziłam zdrowe dziecko mimo wszystko.W ciąży rzeczywiście nie brałam silniejszych tabletek jedynie magnez i kalms, herbatka melisa...ale to pomagało za mało.W 7 miesiącu strasznie zle sie czułam miałam lęki, płakałam i nie chciało mi sie żyć.....chciałam przetrwac...myslałam jak urodze bedzie ok....wezme jakieś tabletki i dam rade! ale w 8 miesiącu było niezbyt lekarz pozwolił mi brać pramolan i brałam i jakos przetrwałam....dzis jestem szczesliwą mamą...mam piękne dzieci które bardzo kocham(a jest ich troche hi hi hi) Nerwica nadal sie odzywa - walcze z nią i chce byc silna bo mam dla kogo żyć. ale wciąż szukam cudownego środka który wygoni to cos z mojego organizmu, z mojej duszy! [ Dodano: Dzisiaj o godz. 6:56 pm ] co do karmienia to oczywiście karmiłam butelką bo musiałam brać leki bo wiedziałam ze musze miec siłe dla dzieci...i dzieciaczki są zdrowe i jakie mądre!!!......jednak pamiętam wzrok pań które rodziły ze mną i oczywiście karmiły naturalnie....a ja nie wiem czemu byłam i tak szczęsliwa i miałam je daleko gdzieś. wiec kochane kobietki mleko w proszku jak trzeba to jak najbardziej tak! całusy trzymajcie sie!
  9. suzi

    hej wszystkim

    zapisuje sie dzisiaj tutaj z nadzieją że pomoge sobie i innym bo wiem ze jak cierpi sie na podobne dolegliwości to razem znosi sie je łatwiej i można sie ich pozbyć dlatego tu jestem. Mam nerwice tzw wegetatywna i mam jej serdecznie dość!!!
×