hipochondryczka777, Twoja hipochondria na pewno ma jakieś podłoże psychiczne. Kiedyś rozmawiałem z człowiekiem, który był hipochondrykiem z takiego oto powodu - człowiekowi ciągle coś dolegało, od dzieciństwa. Po 20-stce przestał chorować. Dziwnym więc stanem dla niego było bycie zdrowym. Wymyślał i wmawiał sobie wszystkie możliwe choroby - psychiczne i fizyczne. Tylko mając przekonanie o złym stanie zdrowia czuł się sobą. Gdy usłyszał, że nic mu nie ma, sam sobie poczuł się obcym człowiekiem. Koniec końców pomogło leczenie farmakologiczne pod kątem nerwicy natręctw.
asl, jakimi dokładniej lękami? Musiałabyś mi dokładniej opisać od czego się zaczęło, jak Twoje lęki wyglądają i jak sobie próbowałaś z nimi radzić. Pierwszym rzutem, przeważnie najskuteczniejszym, jest leczenie farmakologiczne.