Skocz do zawartości
Nerwica.com

Violet17

Użytkownik
  • Postów

    72
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Violet17

  1. Boję się odrzucenia, dlatego nie mam chłopaka, a chciałabym mieć ( kiedyś miałam, ale to już przeszłość). Wielu chłopakom się podobam, ale problem polega na tym, że kiedy zauważe, że jeden coś tam zaczyna próbować, zaczynam go unikać... Boję się związać. W mojej klasie jest taki jeden, który kocha się we mnie już od 2 lat, ale przez moje odpychające zachowanie zostało mu tylko uciążliwe gapienie się na mnie z rozwartą szczęką, kręcenie się koło mnie i siadanie przy mnie, no i oczywiście cały czas rozmawia o mnie z innymi kolegami. Cały czas chodzi lekko przybity (pewnie też z mojego powodu), mam wrażenie, że chodzi za mną, potrafi stanąć w korytarzu przede mną i gapić się prosto w moje oczy. Cała klasa wie, że się we mnie kocha i to tak od pierwszego wejrzenia ( na serio). Trochę mi go szkoda Nie potrafię zmienić tej sytuacji - on mi się też podoba, ale jednocześnie onieśmiela - nawet do tego stopnia, że nie wychodzę na lekcji do toalety, bo wiem, że jak wrócę do sali, to będzie na mnie patrzył tymi ślipiami, już wystarczy, że podczas lekcji to robi. On dobrze się uczy, jest przystojny i jest sportowcem ( nie jest łysy i nie ubiera się w dresy, czy sweterki) - jaka normalna dziewczyna by sobie go darowała ?
  2. Violet17

    It's me !

    Słyszałam też, że z powodu długoletniego palenia papierosów zęby zaczynają wypadać....miejmy nadzieję tylko nadzieję, że tego nie dożyje.
  3. Violet17

    Samotność

    To samo mówią mi rodzice i kiedyś psychiatra. Prawda jest taka, że rzeczywiście nas coś czeka, tylko, że praktycznie same przykrości. Ja nawet nie chce dożyć 30, a co powiedzieć 40 - jak wcześniej były same zmartwienia, to później będą zmartwienia + zmarszczki. Abbey ja też bym chciała, dlatego jeszcze żyje :) Musimy mieć nadzieje, że coś się poprawi, przynajmniej póki jesteśmy jeszcze młodzi.
  4. Mama wychodzi dzisiaj na noc do koleżanki, a to znaczy, że będe sama w domu jeje! + Bardzo ładną mamy dzisiaj pogodę w Lublinie - jest ciemno i nie widać niczego innego prócz mgły.
  5. Violet17

    It's me !

    Oooo pamiętam te czasy kiedy zbieranie karteczek z Witch było modne. Miałam największą liczbę segregatorów w całej szkole podstawowej - tak przynajmniej to wyglądało - bo prawie, że codziennie dokupywałam nowe. Teraz leżą w szafie i się kurzą.
  6. Violet17

    Samotność

    Zazdroszcze innym ich pewności siebie na każdej płaszczyźnie. Nie wstydzą się niczego, robią to co uważają, przeważnie nie mają wyrzutów i nie myślą - "Co sobie inni pomyślą?"- jak i nie czują się spięci w obecności innych.
  7. Violet17

    dzień dobry

    Witaj, co studiujesz i na którym roku jesteś ?
  8. Violet17

    It's me !

    Rozwaliłeś mnie tą wodą z kranu, boje się tylko ile będe musiała zabulić za przeczyszczenie żołądka z kamieni po kilku latach picia takiej wody. Bez nadopiekuńczości ? Tak Gorzej bez gotówki, bo będe musiała się bardziej ograniczać.
  9. Violet17

    It's me !

    Też widuję dużo ludzi palących, szczególnie nastolatków, ale widać, że palą jakieś ruskie albo inne podróbki. Staram się nie palić dużo, a nie ukrywam, że mnie ciągnie. -- 09 lis 2014, 14:52 -- suiseiseki moja babcia była pesymistką i żyła 80 lat. Osobiście nawet nie chce dożyć takiego wieku, a na pewno nie w Polsce, żeby dostawać marne 700 zł na emeryturze. Zawsze jakiś powód.
  10. Violet17

    It's me !

    Od kiedy pamiętam byłam pesymistką ( może jako małe, nieświadome dziecko byłam optymistką), nie rozumiałam radosnych ludzi, miałam inne poglądy, miałam objawy depresyjne, ale miałam też różne przejścia, które jeszcze bardziej zmieniły moje podejście do życia - to też nie oznacza, że nie potrafiłam się od czasu do czasu rozerwać. Może i to nastoletni bunt, ale żadnych nowych objawów u siebie nie zauważyłam, tylko nasilenie tych wcześniejszych. Trochę to wszystko zagmatwane
  11. Violet17

    witam wszystkich

    Cześć Dawaj znać co tam u ciebie.
  12. Violet17

    It's me !

    od dłuższego czasu cierpię na anoreksję ( nie taką ciężką) i odciągają mnie od jedzenia na dłuższy czas -- 09 lis 2014, 13:58 -- Kontrast , a ty palisz ?
  13. Violet17

    Hej

    Cześć wszystkim
  14. Violet17

    It's me !

    Hej :) Pale je , bo kojarzą mi się z buntowniczym charakterem i są droższe od innych, przy czym nie wszyscy mogą sobie na nie pozwolić. Są smaczne, szcz czerwone, i przy nich najlepiej się relaksuje. Uważam, że jak się truć to przynajmniej czymś dobrej jakości, a nie jakimś gównem za 6 zł. -- 09 lis 2014, 13:52 -- Od dziecka byłam inna - poważniejsza, troche nieśmiała,ale byłam pewniejsza siebie i miałam więcej koleżanek, przy papierosach powracam do swojego prawdziwego JA.
  15. Violet17

    Witam

    Mam podobnie, przy tym nie chce mi się chodzić do szkoły,a jak już do niej pójde to mam ochotę uciec gdzieś daleko... Może powinieneś zmienić leki, czy specjalistę lub jedno i drugie. Wierzę, że dasz sobie radę i przezwyciężysz swoje lęki.
  16. Violet17

    It's me !

    Wyróżniam się spośród wszystkich ubiorem ( nie chodzi mi tu o dziwoląga), zachowaniem, poglądami i nienawidze jak ktoś mi się uważnie przygląda, bo i bez tego wiem, że wszyscy uważają, że jestem dziwna. Jestem wrogo nastawiona do towarzyskich, radosnych ludzi, nie dlatego, że im zazdroszczę, lecz dlatego, bo wkurzają mnie swoim dziecinnym zachowaniem ( wiadomo, że jak się śmieją do upadłego to nie zaznali prawdziwego życia). Często płaczę i czuję si ę przybita. Palę Malboro od 2 tygodni. -- 09 lis 2014, 13:19 -- Hej :) Właśnie wybieram się do niego już jutro, mam nadzieję, że to pomoże. -- 09 lis 2014, 13:26 -- Chciałam jeszcze dodać, że wkurzają mnie moi rodzice swoją nadopiekuńczością, ale to raczej normalne. Po prostu chciałabym, żeby zostawili mnie w spokoju. Ostatnio się pocięłam, nawet mi ulżyło... Uwielbiam patrzeć na spadające liście, przyglądać się latającym ptakom i obserwować opady deszczu. Często myślę o tym co ludzie pomyślą i to jest naprawdę uciążliwe. Jestem wrażliwą osobą.
  17. Violet17

    Samotność

    Mam podobnie...Za każdym razem, gdy opuszczam moje osiedle i jego okolice, szkołe, czuję sie lepiej, czuję przypływ nieznanej energii. Też jestem smutna, a przy tym często wybuchowa, czesto płacze i mam poczucie bezsensowności. Wyróżniam się spośród wszystkich ubiorem ( nie chodzi mi tu o dziwoląga), zachowaniem, poglądami i nienawidze jak ktoś mi się uważnie przygląda, bo i bez tego wiem, że wszyscy uważają, że jestem dziwna. Jestem wrogo nastawiona do towarzyskich, radosnych ludzi, nie dlatego, że im zazdroszczę, lecz dlatego, bo wkurzają mnie swoim dziecinnym zachowaniem ( wiadomo, że jak się śmieją do upadłego to nie zaznali prawdziwego życia).Dużo rozmyślam o swoim życiu i pragnę zmian, ale przy tym muszę się stać pewna siebie. Tak jak ciebie denerwuje mnie moja rodzina. Czesto czuję się samotna i rzadko wychodzę z domu. Chciałabym by nie była taka nadopiekuńcza i zostawiła mnie w spokoju i zajęła się sobą. Planuje się zabić, ale nie ustaliłam jeszcze daty i miejsca. Dobrze zawsze mieć plan B, jeśli coś nie wypali. Trzymam za ciebie kciuki !!!! <3 Wiem przez co przechodzisz i w całości cię rozumiem
  18. Violet17

    It's me !

    Mam na imię Magda i mam 17 lat. Mam fobię społeczną, na szczęście nie na tyle nasiloną by siedzieć w kącie i się do nikogo nie odzywać. Niestety tak ,czy siak czuję się spięta w obecności innych i nie mogę się do końca otworzyć , szczególnie przed chłopcami, a szczególnie jak któryś się na mnie gapi z otwartą gębą(a to dzieje się przez cały czas, szcz ze strony jednego chłopaka). Problem polega na tym, że z dziewczynami to jeszcze porozmawiam, oczywiście trudniej z tymi "przebojowymi inaczej", a z chłopakami to w ogóle. Cały czas czuję ich wzrok i czuję, że mnie źle oceniają. Boję się również odzywać w grupie, czy stanąć przed nią i coś wygłosić. Mam zaniżone poczucie wartości ( Ojciec wyjechał za granicę kiedy miałam 7 lat), nie widze sensu życia, widzę tylko ból i cierpienie, mam objawy uśmiechającej się depresji i nic mnie nie cieszy. Nie potrafię utrzymać kontaktu wzrokowego, czuję się gorsza od innych, z trudnością nawiązuje nowe znajomości, z reguły nie mam wiele do powiedzenia i jestem nieśmiała. Chciałabym poznać w końcu ludzi których nikt nie rozumie i czują się samotne w tym porzuconym przez Boga świecie, ale też stać się pewną siebie laską, która zgniecie każdego swoim wzrokiem i determinacją. *Interesuję się Koreą Południową, grami RPG i muzyką typu grunge i rock.
×