
Saliach
Użytkownik-
Postów
23 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Saliach
-
Właśnie też nie rozumiem dlaczego schizofrenia.... Ostatnio staram się dbać o siebie, pije zieloną herbate, jem ciemne pieczywo, jogurty itp.. dopóki nie przyjdzie stres i go nie "zajadam":/
-
Problemy ze snem ( senność, bezsenność, sny itd. itp...)
Saliach odpowiedział(a) na Kachur temat w Pozostałe zaburzenia
Swieczki, lampka solna, kadzidełka, olejki.. przed snem wyciszam umysł, staram się odprężyć.... rzadko pomaga:/ Ale bardzo dziękuję za rade:) -
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
Saliach odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja i CHAD
K. Tobie tez bardzo dziękuje:* -
Problemy ze snem ( senność, bezsenność, sny itd. itp...)
Saliach odpowiedział(a) na Kachur temat w Pozostałe zaburzenia
Dokładnie! budze się w środku nocy zapłakana i nie wiem gdzie jestem i że to tylko sen, czasami długo dochodze do siebie, bo sny są bardzo realistyczne -
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
Saliach odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja i CHAD
K. Staram się tak nie myśleć, ale On jest dla mnie dobry i kochany a ja Go krzywdze napadami złości, zazdrości itp, na które nie zasłużył, a nie chce tego, nie chce taka być. Boję się (powinnam wykreśłić ze słownika słowa "boję się"), że jeśli nie wezme się w garść i nie pójde do lekarza to Jemu zabraknie w końcu sił i odejdzie -
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
Saliach odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja i CHAD
bethi dziękuje:* Rozumiem tą różnicę:) Ostatnio wiele zrozumiałam, wiele On pomógł mi zrozumieć, nazwać.... dotarło do mnie, że takim obsesyjnym lękiem zadaje ból nie tylko sobie ale też tym, których kocham -
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
Saliach odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja i CHAD
Dokładnie o to mi chodzi, chce się starać, panować nad sobą i iść do lekarza.... On jest moją motywacją, moją siłą, najważniejsze, że mnie wspiera, chociaz nie jest Mu łatwo się odnaleźć w tej sytuacji.... Napisałam, że On zasługuje na kogos lepszego, w tym sensie, że na kogos kto nie ma problemów ze sobą -
Problemy ze snem ( senność, bezsenność, sny itd. itp...)
Saliach odpowiedział(a) na Kachur temat w Pozostałe zaburzenia
Kiedy jest mi źle, mój organizm bardzo różnie reaguje.... czasami nie potrafię w ogóle zasnąć, albo budzę się co godzine. Ostatnio przesypiam 12 godzin i dalej jestem śpiąca, albo koszmary... wystarczy drzemka w autobusie, albo chwilka po południu przy książce i już złe obrazy, ostatnio boje się w ogóle zasypiać -
Afobam przepisał mi lekarz pierwszego kontaktu jak powiedzialam ze mam problemy i chcialam cos na uspokojenie.. Kazal mi tez isc do psychologa. Brałam go tylko jak bylam zdenerwowana.... i czułam się okropnie, zmęczona, półprzytomna, śpiąca, ale zasnąć było mi ciężko.. Chociaż podobne działanie mają na mnie niektóre uspokajające leki ziołowe jak za dużo na raz wezme, więc możliwe że to mój organizm inaczej je toleruje.
-
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
Saliach odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja i CHAD
On decyduje za siebie.. ja tylko chce być dla Niego dobra, nie mieć ataków złości i histerii, nie bać się.. co w tym zlego, że chcę być dla Niego lepsza? -
kasiek555 Bradzo Ci współczuje, nawet nie jestem w stanie wyobrazic sobie straty i bólu jaki preżyłaś.. Jednak sama mówiłaś że masz dla kogo żyć i masz też dla kogo się leczyć a dzieci to najpiękniejsza motywacja:) Wydaje mi się, że specjalista będzie w stanie ci pomóc, ważne, że sama zdałaś sobie sprawę, że tej pomocy potrzebujesz.... A na forum, że po kimś powtórze, zawsze są ludzie z którymi możesz pogadać:)
-
Może warto spróbowac tu zostać i stawić czoło codzienności? Wiem, że życie potrafi być okrutne, ale może to ma jakiś cel? Sama myślałam kilka razy o tym, żeby odejść, żebym już nie musiała wstawać rano z łóżka.. żebym już nie musiała żyć.... Nie wiem czy nie miałam odwagi żeby to zrobić, czy też właśnie miałam dwagę żeby zostać.... Zostańcie.. śmierć jest nieodwracalna.. spróbujcie znaleźć na tym świecie kogoś dla kogo warto zostać i kogo Wasza śmierć by unieszczęśliwiła..
-
Dziś mnie ucieszył Jego uśmiech:)
-
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
Saliach odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja i CHAD
Myślałam, że odnosi się to do Twojego chłopaka. Odnosi się, ale nie rozumiem tego, że to niesprawiedliwe i że za niego decyduje.... -
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
Saliach odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja i CHAD
Nie bardzo rozumiem co masz na myśli.... dlugiwiem, że na dłuższą mete to nie jest najlepsze wyjście, ale póki co nie wiem co robić -
Czasami, kiedy jest mi źle i dosłownie nie mogę na siebie patrzeć w lustrze, po prostu nie czuje głodu, więc nie jem, zdarza się, że kiedy w miare normalnie jem mam mdłości, więc wymotuje.... wtedy nienawidze siebie jeszcze bardziej.. To taka jakby "kara" dla mojego ciała..
-
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
Saliach odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja i CHAD
Sinusoida Wiem, że on się stara i wiem, że ja musze się starać bardziej.. ale skąd siły? Nie chce go stracić.. nie wyobrażam sobie siebie bez niego.. Nie chce go zamęczać i wiecznie marudzić.. staram się przy nim usmiechać, a płakać tak, żeby nie widział.. Biore tabletki uspokajające, żeby się nie denerwować i uspokoić kołatanie serca i czuje się czasami jak śpiące zombie.... a on zasługuje na kogoś lepszego ode mnie:( Nienawidze huśtawek nastrojów! -
Ostatnio uciekam w "Kroniki wampirów" Anny Rice //Alexan zbyt wiele przeprowadzek żeby odnaleźć własny kąt
-
A ja dzisiaj COMA i Behemoth
-
W ramionach mojego T. to ja w ogóle nie wiem na jakim świecie jestem, tyle tylko, że przez moje lęki i nerwice moge go stracić, a wtedy ten świat się zawali //Alexan, też bym chciała mieć takie swoje miejsce..
-
Zdarza się Wam czasem uciekać od rzeczywistości? Ja czasami na kilka godzin potrafię odizolować się od świata.. właczam muzyke i zatapiam się w książke.. to pomaga, bo zajmuje myśli. Czasami pisze wiersze, opowiadania i nikne z tego świata.. Jakie Wy macie sposoby? Filmy? Gry? Sport?
-
Martusia, te objawy, które wymieniłaś.... chyba zbyt wiele mnie opisuje. Jestem przerażona sobą, swoim zamknięciem się i ucieczką od świata. Studiuje dziennie, oprócz tego chodze do policealnej szkoły i mam świetną prace, próbuje jakoś zapełnić sobie czas, coś robić żeby nie zwariować, odnaleźć w czymś sens i radość. Nie wierze w siebie i boję się ludzi, nie moge patrzeć na siebie w lustrze, krzywde tych, których kocham najbardziej, chociaz tego nie chce....
-
Witam wszystkich, natknęłam sie na to forum jakieś 7 miesięcy temu, wstydze się mówić głośno o tym, że nie radze sobie ze sobą, że mam napady strachu, że łatwo się denerwuje.. Tutaj jestem w pewnym stopniu anonimowa, a jednak ciężko mi pisać tego posta. Decyzje o pójściu do psychologa odkładam od ponad pół roku, zalecił mi ją lekarz, kiedy okazało się że bóle serca mogą mieć podłoże psychiczne, bo samo serce mam zdrowe. Boję się pójść do lekarza, wstydze się otworzyć przed kimś obcym i przyznać do słabości.. Muszę coś ze sobą zrobić, bo mam zbyt wiele do stracenia.. Jeszcze raz serdecznie witam wszystkich:)