Skocz do zawartości
Nerwica.com

miriam

Użytkownik
  • Postów

    4
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia miriam

  1. Witaj Viviana, nie leczę się jeszcze. Dopiero ostatnio tak naprawdę uświadomiłam sobie że te moje obawy, lęki można leczyć, choć mąż już od dawna mnie do tego namawiał. Teraz muszę dojrzeć do tej decyzji, zebrać trochę odwagi i wtedy pójdę. Boję się tej wizyty, nie wiem o co będzie mnie pytać lekarz, czy będę musiała mu o wszystkich moich lękach opowiadać, boję się też ośmieszenia, beznadzieja... A co do tych kłucia w klatce to dzisiaj mam taki dzień, od południa mnie to trzyma ale staram się nie zwracać na to uwagi :-( ......... zdecydowanie dzisiaj mam jeden z tych moich gorszych dni... Pozdrawiam.
  2. Witaj, co do tych bóli to mam dokładnie to samo. Oczywiście byłam na badaniach, wszystko ok, a bóle pojawiają się po ataku paniki, po ogromnym stresie, czasami są takie dni, że jestem przerażona, czegoś się bardzo boję, gdy to ustępuje i wydawałoby się że już jest ok i sama czuję się już spokojna, to wtedy pojawia się ten ogromny uciskający ból w klatce piersiowej, czasami kłujący, przeszkadzający w oddychaniu.... :-(
  3. Witaj szczupak649, To co napisałeś jest bardzo mądre, nigdy nie myślałam o tym w ten sposób. Wiele z tych rzeczy co napisałeś może odnieść się do mnie, tylko tak sobie pomyślałam, czy nie wolałabym być „głupcem”, spokojnie i bezmyślnie cieszyć się życiem a nie martwić się rzeczami które wydarzą się za milion lat lub może nigdy.....? ehhh....
  4. miriam

    Witajcie :-)

    Witajcie wszyscy tu obecni. Już jakiś czas temu zapisałam się tutaj ale jakoś tak zwlekałam z ujawnieniem się. Z jednej strony cieszę się ogromnie, że w końcu znalazłam grupę ludzi którzy mnie zrozumieją, a z drugiej strony dziwnie tak powiedzieć na głos że się boję, bo boję się chyba wszystkiego. Do tej pory o moich stanach lękowych wiedział tylko mój mąż i chociaż bardzo się stara to chyba nie za bardzo rozumie co ja czuje, czasami moje bezpodstawne lęki po prostu wydają mu się dziwaczne, śmieszne, bezsensowne...bo chyba tak jest faktycznie. Nie byłam jeszcze u lekarza ale powoli dojrzewam do tej decyzji, tylko że się ... boję tam iść. Ale przynajmniej uświadomiłam sobie że można to leczyć, to już chyba dużo. Na razie pozdrawiam wszystkich i papa.
×