Skocz do zawartości
Nerwica.com

Toolka

Użytkownik
  • Postów

    7
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia Toolka

  1. Nie. Nie brałam nic do Fluo bo nie miałam wcześniej żadnej choroby stwierdzonej. Wyniki miałam w normie, jedynie kortyzol wychodził trzykrotnie przewyższając normę. Mój problem nastąpił kiedy wysiadła mi nagle psychika. Od wtedy zaczęła się "przygoda" i zażywanie fluoksetyny. Co prawda polepszyła stan psychiczny ale wywołała w tym czasie inne choroby. Leczenie takim kosztem to nie jest leczenie. Teraz pozostało mi leczyć się na kilka frontów i odwiedzać kilku specjalistów. I mio85 ma rację. Te Fluo to ssrajowe gowno, na które jestem tak wściekła, że odszkodowanie nawet by mi nic nie dało i zdania o fluo bym nie zmieniła.
  2. Jeśli chodzi o dodatkową suplementację to brałam codziennie witaminę B6, B12 i Magnez, do czasu jak nie poruszyłam tego tematu na wizycie u swojego psycho, bo powiedział stanowczo że mam nie brać dodatków. Nie uzasadnił jednak dlaczego. Co do testosteronu to na wypisie mam 0,00 ng/ml (krew pobrana dwukrotnie w odstępie jednodniowym) dla pewności wyniku. Prolaktyny nie pamiętam, musiałabym zobaczyć w wynikach. Dodatkowo miałam robiony test z Metoclopramidem i pamiętam że po godzinie wyszedł 15sto krotnie wyższy wynik prolaktyny niż na czczo. Dlatego mam przepisany Bromergon, którego zmienię na pewno.
  3. Tak, stosują Cynk+Magnez+B6. CYNK współtworzy centrum aktywne wielu enzymów, między innymi, tych odpowiedzialnych za produkcję testosteronu. Ale chodliwy jest ponoć kwas D-asparaginowy np. DAA ULTRA - zawiera unikalną prawoskrętną formę kwasu asparaginowego, która nasila proces syntezy testosteronu z cholesterolu. Tzw. modulator androgeniczny.
  4. tak Patryk29 autentyczne 13 kilo w 3 miesiące i jeden tydzień, dzięki którym pojawiła mi się insulinooporność i hiperprolaktynemia, oraz początek cukrzycy. Rozhuśtanie gospodarki hormonalnej, brak androgenów, zerowy testosteron. Po 3 miesiącach brania fluoksetyny w zwiększających dawkach co trzy tygodnie na zlecenie "specjalisty" wylądowałam na endokrynologii w szpitalu. Co najciekawsze, zanim zaczęłam brać tą fluoksetynę to robiłam badania u lekarza rodzinnego i wyszedł tylko kortyzol mocno wysoki (reszta w normie). I to rodzinny zasugerował żebym poszła do neurologa albo psychiatry, że to depresja, bo nic innego z wyników nie wyszło. A po Fluo tyle wyszło co wyszło.
  5. dzięki za linka Dark Mam pytanie o Norprolac. Z racji że Bromergon przez 3,5 miesiąca na mnie nic nie zadziałał - prolaktyna dalej wysoka a testosteron dalej zero, to zastanawiam się nad zmianą. Na wypisie szpitalnym mam zalecenie brać agonistę dopaminy i tak się zaczęłam zastanawiać czy agonista agoniście nierówne są sobie? Skoro Bromergon nie działa, to co innego z tej półki zadziała? Czy może winą jest tianeptyna, która może koliduje z bromokryptyną?
  6. U mnie wszystko zaczęło się od paskudnej Fluoksetyny. Najpierw wzrost wagi, w 3 miesiące 13 kilo. Po tym czasie wizyta u endokrynologa i stwierdzona hiperprolaktynemia, wczesna cukrzyca i insulinooporność. Nigdy więcej Fluoksetyny! Moja rada dla tych co zaczynają nagle tyć, odstawiajcie lek, zamieniajcie na inny, nie czekajcie na nic. Ja mam żal do lekarza że kazał mi ją brać mimo mojego bardzo szybkiego przybierania na wadze i że doprowadził mnie do takiego stanu. A jeszcze większy mam żal do siebie samej że byłam taka głupia i naiwna, że wierzyłam "specjaliście" że wie co robi. Dopiero jak przedstawiłam mu wyniki badań od endokrynologa to odpuścił. Motał się wtedy co mi przepisać zamiast tej Fluoksetyny i wymieniał dalej leki SSRI. Nie zgodziłam się i zażądałam Tianeptyny (czytałam że w moim przypadku to będzie to) i mój wybór okazał się trafiony. Waga stanęła. Tylko co z tego jak muszę teraz te 13 kilo zrzucić, które przy insulinooporności jest zrzucić ogromnie trudno.
  7. Toolka

    Bromokryptyna

    To tak jak u mnie. Przez wysoką prolaktynę endokrynolog przepisał mi Bromergon na 3 miesiące. Dodatkowo mam zerowy testosteron ponoć przez hiperprolaktynemię właśnie i co najciekawsze stwierdził że jak Bromergon obniży mi prolaktynę, to testosteron automatycznie sam się podwyższy. Minęło 3,5 miesiąca i żadnej poprawy. Oprócz tego biorę Coaxil i zastanawiam się czy może Bromergon koliduje z Coaxilem. Pytając o to endokrynologa mówi że nie powinny źle na siebie wpływać ale lepiej żebym dopytała drugiego lekarza. A drugi lekarz tak samo, każe zapytać się pierwszego. p.s. bromokryptyna na spadek wagi nie wpłynęła mi wcale, walczę by nie szła w górę. Waga rośnie przez wysoką prolaktynę i póki jej się nie obniży to będzie rosła. Samopoczucie kiepskie - przez bezsilność, że nie działa.
×