Również mam doświadczenie w takich i takich związkach i dla mnie lepsze wydają się być związki chory-chora, ja mam takie doświadczenie z chorym partnerem,żę bylo bardzo źle, rozstawaliśmy się wiele razy, w międzyczasie byliśmy ze zdrowymi ludźmi ale zawsze do siebie wracaliśmy aż w końcu obydwoje wiedzieliśmy czego chcemy i jak chcemy to zrobić i udalo się! Wzajemnie się wspieraliśmy i widzieliśmy, że jest lepiej i myślę, że to jest najmocniejszą podstawą naszego związku, potrafiliśmy pomóc sami sobie bo widzieliśmy, że w ten sposób pomagamy komuś z kim chcemy być całe życie!