Skocz do zawartości
Nerwica.com

janina777

Użytkownik
  • Postów

    14
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez janina777

  1. Często macie tzw. kołatanie serca? Ja ostatnio tak, przy czym zawsze panikuję, że umrę..
  2. macie czasem wrazenie, ze nie wiecie co ze soba zrobic? mnie sie wydaje, ze zaraz urwe sobie glowe, cokolwiek.. bo nie wiem co mam ze soba zrobic. Boje sie obledu, boje sie ze zaraz zaczne waruowac naprawde, krzyczec, wylamywac sobie rece. Nie wiem co ze soba zrobic! Tez tak macoe ?!?! Prosze o odpowiedz
  3. janina777

    Nerwica a sen

    sama walczę, trudno mi się zdobyć na wizytę u psychologa, wiem że już MUSZĘ do niego iść i to zrobię, ale według Was niepsychologów :)) to nerwica? czy raczej coś więcej? Co do leków psychotropowych nigdy żadnych nie brałam.
  4. janina777

    Nerwica a sen

    Kochani, proszę Was o pomoc bo w tym momencie jestem w najgorszym stanie w jakim byłam kiedykolwiek. Nie było gorzej. Mam 18 lat, a moja nerwica, lęki i wszystko co z tym związane jest nasilone do maksimum, zaczynam mieć pewność, że to coś gorszego a nie żadna "zwykła" nerwica. Nie będę opisywać tu mojej walki z codziennością, ponieważ zajęłoby to zdecydowanie za dużo miejsca, tym powinien zająć się psycholog i tak będzie. Chodzi o moje sny, są naprawdę przeraźliwe, boję się chodzić spać, nienawidzę nocy, wtedy mój strach jetst najbardziej nasilony, a ukojenia nie mogę szukać we śnie.. Śni mi się, że krzyczę, wołam o pomoc, że jestem jakąś jakąś inną osobą, chorą psychicznie, śni mi się, że śpię i krzyczę przez sen, że coś chcę mnie opętać (boję się, że coś chcę mnie opętać rzeczywiście, nawet nie szatan tylko jakiś duch, czuje się jak w horrorze, to jst nie do zniesienia, mam wrażenie, że zaraz sobie coś zrobię) te sny naprawdę mnie przerażają, to wołanie o pomoc.. są takie realistycznie i zawsze strasznie, wręcz chore. Co mogę z tym zrobić? Też macie taki sny? C zrobić, żeby moje noce były spokojniejsze?
  5. Chory temat ale już sobie nie radzę. zaczęłam sobie wmawiać, że porywaja mnie kosmici a co gorsza zaczęłam naprawdę w to wierzyć. Obejrzałam film czwart stopień i teraz mam myśli, ze wymazuja mi pamieć.. Naprawdę przeraża mnie to.. słyszałam też, że to właśnie przy porwaniach człowiek czuje paniczny lęk, to już całkiem pogłebiło mnie w tym, że to naprawde prawda.. Od jakiegoś czasu mam w głowie myśli, ze to pewnie oni wycinaja mi komòrki nerwowe, ze robia na mnie eksperymenty.. Wiem jak bardzo głupio i nieprawdopodobnie to brzmi ale ja naprawde tak mysle.. Nienawodze juz nocy, chociaz kiedys bardzo ja lubilam.. Cholera, to takie głupie a jednak prawda.. Co moge na to poradzic?
  6. Proszę pomóżcie. od pół roku mieszkam w Anglii u mojego taty z chłopakiem. Zaczęło dziać sie ze mną coś niedobrego. Budzę sie w nocy z tak panicznym lekiem,ze nie potrafię nawet tego opisać.. Czasem z krzykiem,czasem nie, śni mi sie ze mam raka, ze umieram, ze sie dusze, ze widzę jakaś czarna postać.. Kiedy już sie obudzę nie mogę znaleźć sobie miejsca, mam drgawki, jestem pewna ze zaraz zwariuje, wyskoczę z okna, sama nie wiem. Rano zazwyczaj już wszystko jest dobrze,ale prawie każdej nocy koszmar znowu sie zaczyna. Poza tym od dziecka mam taki sen, ze po prostu nagle wariuje,zaczynam krzyczeć, tracę nad sobą kontrole. Nie wiem skąd ten sen od kiedy jestem dzieckiem, wtedy nie miałam żadnej nerwicy lekowej, nie wiedziałam nawet co to jest.. Teraz owszem mam ja, ale nasila sie coraz bardziej. Przez ostatnie dwa miesiące non stop bez przerwy paliłam marihuanę, raz miałam po niej tak wielki napad lekowy, ze już nie zapaliłam. Dwa razy w życiu miałam tez atak po dopalaczach, wtedy już wylądowałam w szpitalu, bo byłam pewna ze umieram.. To zaważyło na mojej psychice strasznie, były to moje trzy najgorsze doświadczenia w życiu,do tej pory żałuje ze kiedykolwiek po to siegnelamr. Nie wiem czy to ma jakiś związek z lękami które mam teraz, ale proszę doradźcie mi coś,boje sie ze naprawdę podczas jednej z takich nocy coś sobie zrobię, nie czuje wtedy jakbym była sobą tylko jakby był we mnie ktoś inny,jest mi gorąco i zimno naprzemian, czuje takie gorąco w głowie,jakby miała mi zaraz wybuchnac.
  7. Dzisiaj po lewej stronie klatki piersiowej, od ok. 2h odczuwam silny kłójący ból, który nasila się, w pewnym momencie było mi aż słabo. Mam nerwicę lękową i zastanawiam się, czy to nerwoból?
  8. mam astmę, problemy z oddychaniem to u mnie norma :)
  9. Może będzieie wiedzieli o co chodzi, bo od dziecinstwa nie wiem co mi jest i nigdzie nie mogę zneleźć nic z tym związanego. Czasem po prostu siedzę i nagle widzę jakby pomniejszony obraz.. wszystko wydaje mi się małe, naprawdę małe, wielkości mojego paznokcia.. drzwi, ściany wszystko. Dziś znalazłam tylko w google (nigdy nic o tym nie było) że jest to element aury migrenowej. Owszem, migreny miewam, ale kiedy zaczyna się owe 'widzenie małych rzeczy'wcale jej nie mam, ani w trakcie ani chwilę później. Wie ktoś o co chodzi? proszę o pomoc,zmagam się z tym od dzieciństwa, kiedy komuś to opisuje nikt nigdy nie wie o co mi chodzi..
  10. Witam, zastanawia mnie od dłuższego czasu pewna myśl.. Nerwica lekowa zazwyczaj powstaje poprzez jakaś traumę z dziecinstwa.. Mam silna nerwice lekowa, ale w dzieciństwie nie wydarzyło sie u mnie NIC traumatycznego, twierdze wręcz, ze moje dzieciństwo było bardzo udane, pamietam tylko ze będąc naprawdę mała dziewczynka przed snem biegałam do łazienki czasem nawet ponad 20 razy, bo twierdziłam, ze nie zasne, jeśli będzie chciało mi sie sikać.. Tak naprawdę nie chciało mi sie ani troche, ale MUSIAŁAM chodzić do tej łazienki.. Kolejny przykład.. Kiedy rodzice wyszli do sklepu na 10 minut lub nawet mniej, ja siadałem na łożku i bałam sie nawet ruszyć ręka.. Czekałam aż wrócą w DOSŁOWNYM bezruchu, czemu? Nie wiem, po prostu tak bardzo sie bałam.. Kolejny przykład.. Miałam własny pokój ALE NIGDY, NAPRAWDĘ NIGDY nie weszłam do niego sama bo sie bałam.. Był to pokojnieuywany,nigdy w nim nie spałam.. Terazmam 18 lat i bardzo silne lęki, boje sie sama spać, sama nie zasnę.. Skąd to sie u mnie wzięło? Odkąd pamietam bałam sie, a nigdy nie miałam powodu..
  11. Dzisiaj odczuwałam bol w prawej części klatki piersiowej.. Oczywiście wpisałam to w Google.. Mam tez chrypkę i kaszel.. Okazało się,ze wszystkietrzy objawy są objawami raka płuc.. Teraz straszniejsze boje ;/ to mozebyc prawda? Nie mam na razie okazji iść do lekarza dlatego pisze na forum..
  12. Dwa miesiące temu przyjechałam do Anglii z moim chłopakiem i zaczęło się tutaj dziać coś dziwnego. Odkąd pewnej nocy obudziłam się z krzykiem, codziennie, dosłownie CODZIENNIE wieczorem/kiedy zaczyna się ciemnić zaczynam się naprawdę panicznie bać, że jestem psychicznie chora, że zaraz zacznę krzyczeć, że wejdzie we mnie szatan, że umrę itp. (mam stwierdzoną nerwicę natręctw i lękową) Owszem, czasem miałam takie napady lęku ale nie aż takie i nie aż tak często.. Siedzę i boję się ruszyć, boje się wszystkiego, mam wrażenie że zaraz zacznę krzyczeć albo po prostu umrę, jestem tego wręcz pewna, nigdy niczego nie byłam pewna tak bardzo jak tego, że za dwie minuty umrę lub zwariuję. To robi się coraz gorsze.. budzę się w nocy i nie mogę się ruszać z przerażenia, ciągle śni mi się że krzyczę albo, że właśnie jestem psychicznie chora. Nie wiem skąd to wszystko się bierze bo w moim zyciu wszystko jest całkiem dobrze,oprócz owej nerwicy.. ale co z tymi napadami? Jak już pisałam jestem za granica i nie bardzo mam jak skorzystać z rad psychologa, Błagam pomóżcie.. może tez tak macie? co wtedy robicie? jak radzicie sobie z tym PANICZNYM, NIEWYOBRAŻALNYM lękiem przed śmiercią czy obłędem? Mam również obsesje, ciągle myślę, ze wejdzie we mnie szatan.. co mam zrobić, ostatnio przez większość mojego życia po prostu się boję..
  13. Dwa miesiące temu przyjechałam do Anglii z moim chłopakiem i zaczęło się tutaj dziać coś dziwnego. Odkąd pewnej nocy obudziłam się z krzykiem, codziennie, dosłownie CODZIENNIE wieczorem/kiedy zaczyna się ciemnić zaczynam się naprawdę panicznie bać, że jestem psychicznie chora, że zaraz zacznę krzyczeć, że wejdzie we mnie szatan, że umrę itp. (mam stwierdzoną nerwicę natręctw i lękową) Owszem, czasem miałam takie napady lęku ale nie aż takie i nie aż tak często.. Siedzę i boję się ruszyć, boje się wszystkiego, mam wrażenie że zaraz zacznę krzyczeć albo po prostu umrę, jestem tego wręcz pewna, nigdy niczego nie byłam pewna tak bardzo jak tego, że za dwie minuty umrę lub zwariuję. To robi się coraz gorsze.. budzę się w nocy i nie mogę się ruszać z przerażenia, ciągle śni mi się że krzyczę albo, że właśnie jestem psychicznie chora. Nie wiem skąd to wszystko się bierze bo w moim zyciu wszystko jest całkiem dobrze,oprócz owej nerwicy.. ale co z tymi napadami? Jak już pisałam jestem za granica i nie bardzo mam jak skorzystać z rad psychologa, Błagam pomóżcie.. może tez tak macie? co wtedy robicie? jak radzicie sobie z tym PANICZNYM, NIEWYOBRAŻALNYM lękiem przed śmiercią czy obłędem? Mam również obsesje, ciągle myślę, ze wejdzie we mnie szatan.. co mam zrobić, ostatnio przez większość mojego życia po prostu się boję..
×