Skocz do zawartości
Nerwica.com

Dawid@

Użytkownik
  • Postów

    8
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Dawid@

  1. Ja biorę już miesiąc i na razie jest lekka poprawa jeśli chodzi o lęki.Jeśli chodzi o nastrój znaczącej poprawy nie widać...Początki mam już za sobą.Na początku brałem 20 mg czyli jedna tabletka na noc.Ale dawka okazała się jak na mnie za silna więc SAM bo psychiatra na urlopie zmniejszyłem do połówki i czuję się dobrze.Przy 20 mg nic mi się nie chciało przez cały dzień tylko spać. Pozdrawiam.
  2. Witam może opowiem o swoim doświadczeniu z Relanium....Niestety nie wspominam tego leku dobrze...Po zażyciu owszem uspokoił , ale jednocześnie strasznie osłabił.Ten lek jest dosyć mocny(nawet dla mnie) i nie biorę go bo po jednej tabletce leżałem 1 dzień w łóżku...
  3. próbuję to robić.Ale dzisiaj rano obudziłem się osłabiony.Może dlatego , że pół nocy nie przespałem?Mam nadzieję , że tak.Ale wziąłem pomocniczego Clona i czuję się już dobrze , ale niestety dzień w szkole musiałem zarwać.Całe szczęście , że zbliżają się święta będę mógł spokojnie"doświadczyć" ten lek na sobie a nie w szkole... [ Dodano: Dzisiaj o godz. 4:19 pm ] próbuję to robić.Ale dzisiaj rano obudziłem się osłabiony.Może dlatego , że pół nocy nie przespałem?Mam nadzieję , że tak.Ale wziąłem pomocniczego Clona i czuję się już dobrze , ale niestety dzień w szkole musiałem zarwać.Całe szczęście , że zbliżają się święta będę mógł spokojnie"doświadczyć" ten lek na sobie a nie w szkole...
  4. Hmmm może coś powiem wziąłem pierwszą połówkę z 3 godziny temu(tak mi kazała lekarka) i muszę powiedzieć , że czuję się śpiący i lekko "ogłupiony" no i ziewam.Na razie to tyle.Będę dopisywał jak się będę dalej czuł do tego postu. Pozdrowienia:)
  5. mam nadzieję , że mnie to nie spotka.Jestem "świeżym" człowiekiem mało co jeszcze zdążyłem napakować w siebie psycho...Mam nadzieję ,że w miarę tolerancyjny będzie mój organizm.
  6. Dzięki za odpowiedź i wsparcie Trudno muszę przejść te męczarnie nie mam żadnego innego wyjścia.Po prostu muszę się z tego wyleczyć i to sobie postawiłem za główny cel w leczeniu. hmmm może tak nietaktownie się spytam ,ale jak to wpływa na popęd seksualny...? I jakie miałaś objawy na początku brania? I kiedy się rozpoczęły już po kilu tabletkach? No i jeszcze jedno moja lekarka kazała mi przyjść jak by było coś nie tak(myślę , że chyba miała na myśli lek niwelujący skutki uboczne Paxtinu??).Bo z opinii innych widzę , że brali mimo , że się męczyli...
  7. będę brać Paxtin od poniedziałku....Od tego co Wy twierdzicie można najlepiej walnąć se łopatą w plecy , ale czytając w necie ulotkę faktycznie lek jest najmocniejszy w grupie SSRI.Nie wiem jak na niego zareaguje...Do pomocy ma Clonazepam , ale wiem , że z kolei Clon też uzależnia i nie wiem jak go odstawie gdzieś za miesiąc pewne(jeżeli paxtin nie spowoduje u mnie nieciekawych objawów).Pewnie w męczarniach , ale niestety muszę mieć coś do pomocy oprócz Paxtinu...Bez Clona nie dałbym rady a jeszcze te efekty co Wy piszecie to w ogóle...
  8. Witam od dawna biorę Clonazepam (silne lęki) i niedawno został mi przepisany Seroxat. Nie wiem czy mogę brać te dwa leki równocześnie...Przekonywano mnie , że tak , ale z chęcią bym posłuchał rady kogoś kto się zna lub brał te dwa leki Bo jest to dla mnie ważne.Seroxat zacznie działać minimum za 2 tygodnie a ja z powodu silnych lęków do tego czasu chyba bym "kipnął" mówiąc kolokwialnie nie mając Klona. Ale jest jeszcze sprawa , że aby powiedzieć jak się czuje i czy w ogóle mi pomógł Seroxat, mojej psychiatrze musiałbym na kilka dni przed wizytą rzucić Clonazepam z powodów zrozumiałych.Sfałszowałby opinię czy Seroxat w ogóle mi pomógł.Co o tym myślicie?? I na recepcie piszą straszne rzeczy....może ktoś kto brał ten lek coś o nim opowie? Będę bardzo wdzięczny za wszystkie odpowiedzi na te pytania.
×