
crayzyalexxx
Użytkownik-
Postów
469 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez crayzyalexxx
-
Ja tez nie musze mieć kasy, zawsze cieszylam sie z malych rzeczy, wstawac tez musze i wykonywać swoje obowiązki bo mam dla kogo. Musze. Bo za przeproszeniem nie zostawię zasranego dziecka. Problemow wymyślonych nie mam. Po prostu moja Glowa nie pozwala mi normalnie funkcjonować, jest mi źle samej ze sobą a teraz nic mnie nie cieszy.Taki poglad jak Ty Agusia owszem mozna sobie wyrobić ale trzeba mieć zdrowy łeb !!! Moim zdaniem to Tobie zadne leki nie są potrzebne. Ciesz sie dalej
-
Dlugo nie pisalam bo mi sie nawet nie chce niedlugo mija pól roku na wenli. W tej chwili ciągle chce mi sie spac, nic sie nie chce. Zniechęcenie do życia. Dół, smutek. Nie chce mi sie jeść. Uwazam, ze ten lek nic wiecej mi nie da. Nie będę znów podbijać dawki bo pewnie chwile by bylo dobrze a potem znów dupa. Najchetniej bym odstawila wenle w cholere. Zaczynam planować jak sie do tego zabrac bo po co brać cos co nie dziala... jeśli mialabym podsumowac dzialanie wenli u mnie to jest to lek, który zaskoczyl na chwile potem dół i podwyższenie dawki co spowodowalo zaskok na plus ale również chwilowy. No i co ? Mam co chwile podwyższać dawke ? Strata czasu i zdrowia. Jedyne co mogę przyznac to to, ze te chwilowe zaskoki wenli to byly zajebiste chwile. Takie jak bym chciala zyc i sie czuc. No i wenla pomogła napewno w kontaktach międzyludzkich. Pozdro :)
-
KAT niestety wellbutrin nie jest na moją kieszeń mój psychiatra powiedziala ze dalej mam byc na 150 wenli i przyjsc za 3 mce. Chyba poszukam jakiegoś prywatnie i szybko, niech cos doradzi, wyslucha wiecej niż 5-10 min. Bo ja tak dluzej nie wytrzymam... AMOS to my tak odczuwamy życie i swiat jako szary i do dupy. U mnie jest ciągle smutek doł czuje ze życie ucieka, ja naprawdę chce zyc inaczej, cieszyc sie z życia, chce mieć radosc z życia ! A nie potrafie nie moge bo mi ten chory łeb nie pozwala.
-
TOMASZ XYZ zdecydowanie jest pora na zmianę leku !!! Tylko na co ? Tak bralam SSRI cital i fluoksetyne. Wcześniej coaxil ale bardzo krótko. teraz jakies takie wypranie emocjonalne mam, nic mnie nie cieszy, takie zobojetnienie, brak chęci kontaktow jakby to nazwac stalam sie bezkontaktowa... Taki wyprany z mozgu czlowiek z zanikami pamięci, czasem nie wiem co mowie, nie wiem co chce powiedzieć, parę sekund trwa zebym wiedziala co chce powiedzieć bo sie leb zacina. Te leki ryją we łbie... Niedlugo sie zaczne ślinić i sikać pod siebie hehe
-
Ja tez bym chciala zmienić wenle tylko na co ??? u mnie dalej źle, jeszcze gorzej, nie chce mi sie nawet pisać. Pojawily sie nawet glupie myśli jakby to bylo beze mnie itd. Do tego mam zaniki pamięci...nie pamietam np co robilam 5 min temu i takie tam inne...jutro mija mi 5 mcy na wenli. do psychiatry poszlam po pomoc i wyleczenie. Tak jak chory na serce do kardiologa, z krostami dermatologa, z oczami do okulisty oto itd. Pomocy nie dostalam, wyleczenia nie ma. Jest dalej czarna dziura, nic. Nie będzie niczego jakby to Kononowicz powiedział :) -- 27 lis 2014, 02:04 -- Jedyne co mi sie chce w tym stanie to spać. Spanie jest piekne ot to cala wenla 150 mg i psychiatria nic nie warta
-
Mnie tez nie cieszy, jest dół, przybicie. Nawet mi sie na forum pisać nie chciało przez ostatni czas :( u lekarza bylam, mam dalej żreć 150 wenli ktora nie pomaga...nastepna wizyta za 3 mce...no i co radź se sam !!! U ogólnego tez bylam dostalam większą dawke na nadciśnienie. 5 mcy juz prawie jestem na wenli gdzie 2 razy mialam zaskok zajebistej formy. Było to krótkotrwałe a potem bum w łeb i sie skończyło. Nie wiem jaki jest sens brania tego dalej. Pozdro
-
U mnie lepiej bo glowa nie boli i nie pulsuje :) ale cisnienie dalej za wysokie. Tyle, ze znów wróciły mi te takie fale mózgowe. Nie wiem jak to nazwac i opisac, pisalam juz o tym 2-3 tyg temu. Potem ustało a dzis znów. Takie jakby zawieszenia na mikrosekunde, takie fale jakby, najczesciej przy zamykaniu i otwieraniu oczu. Dzieje sie to w czołowej części Glowy. Ale nie jest to nieprzyjemne, taka jazda :) -- 16 lis 2014, 01:02 -- Miał ktoś tak na wenli ???
-
ARNIBARNI dzieks za wsparcie :):):) palic pale to fakt...mam 32 lata a na nadciśnienie lecze sie gdzieś od 4 lat. Dzis juz lepiej bo glowa nie pulsuje. Masz racje nie ma co czesto mierzyć. Ja tez rzadko mierze, czasem przez miesiąc wcale nie mierze. Ostatnio takie skoki mialam we wrześniu. Poznaje to po bólu glowy i wtedy mierze. Ja mam ciśnieniomierz naramienny pompuje powietrze Microlife. Dzis wzielam 112,5 wenli. Ale jestem jakas dzis przestraszona, roztrzęsiona. Dzis z kolei psychicznie mi gorzej
-
ARNIBARNI od paru dni 150/100 bylo, teraz sie udalo 143/95. Rano Glowa napier...takie pulsowanie, slabo mi bylo. No to fajno, ze sie fajnie czujesz :) ja jutro zejdę do 112,5. No trochę sie boje tego nadciśnienia. Jak sie zaczelam leczyc to mialam 190/118 dlatego tak sie boje. Dzieks za pocieszenie :) -- 15 lis 2014, 01:25 -- A tak poza tym to każde dlugoutrzymujace sie powyżej 140/90 oddzialowywuje na organizm i poszczególne narządy czlowieka.
-
Dzieks za wsparcie chlopaki :) ELFRID pogorszenia psychicznego nie ma. Jest nadciśnienie, raczej przez wenle. Leki na nadciśnienie nie działają. Wzielam dodatkowe tabletki zeby zbić ale tak bez zgody lekarza ogólnego to tez źle miansy nie mam, wywaliłam jak przestalam brać. -- 14 lis 2014, 23:40 -- KIMEK idę do ogólnego w poniedzialek -- 14 lis 2014, 23:45 -- Trochę szkoda mi odstawiać wenle raz ją chwalilam, raz psioczylam. Ale chcialam choć do wiosny, jeszcze trochę nadziei...a tu z powodow zdrowotnych będę musiała odstawić... Teraz mam 143/95. Jutro biore na swoja odpowiedzialność 112,5 bo mam jeszcze 37,5 paczkę. Pozdro
-
Ja nawet nie mam sily pisać. Od rana takie pulsowanie w glowie i bol. 2 apapy nie pomogly. Cisnienie nadal w okolicy 150/100 i nawet tabletki na nadciśnienie nie dają rady POMOZCIE wizyte mam w nast tyg, czy od jutra mogę wziasc 112,5 ??? I tak do wizyty brać ? Bo ja na 150 z tym.cisnieniem.padne... Wychodzi na to ze będę sie żegnać z wenla. Ja sie boje tego ciśnienia bo u mnie to rodzinne i parę osób tak ma a dwie zmarly na wylew....mi jest slabo -- 14 lis 2014, 12:44 -- W ulotce jest ze to ciezkie dzialanie niepożądane i konieczna moze byc natychmiastowa pomoc lekarska ale chyba dam rade ja pier.....
-
No niestety te leki chwile dzialaja, jest fajnie pieknie a potem dupa. Zonk hehe. no i co dalej ??? Dawke znów zwiększać aż do śmierci ? Ja na 225 nie mam szans. Tera znów 149/100 nawet tableta nie dala rady zbić. To co mam jeszcze se dokladac dodatkowych tablet ? Ogolna mi przylozy dodatkowe na cisnienie a psychiatra na łeb ? I tak juz dużo biore jak na 32 lata. a moze znacie cos fajnego na depre co nie podwyższa cisnienia ???
-
Jak to mówią jak nie urok to sraczka :) ja teraz z bólem glowy cisnienie 150/100 nie wiem, czy to wina wenli czy złego nastroju...wzielam.dodatkowa tabletkę na cisnienie. PATRYK29 ja tez mam bole na dole. To chyba krzyżowo lędźwiowe. Mnie boli przy poruszaniu sie. Robilam rtg i nic nie wykazało ale od wenli to tez raczej nie jest. DEPRESYJNY tak masz racje, nie ma co narzekać ale czasem jak sie czlowiek wygada to lepiej :) ja jak mam te gorsze dni to musze mieć zajecie, nawet wyjsc z domu na siłe. LADYWIND lec do lekarza i niech Ci zmieni lek
-
Czy ktoś wie co z wenlą jeśli ma byc np.operacja ??? W narkozie ? Trzeba odstawić ??? -- 11 lis 2014, 01:31 -- Czy grożą jakieś krwawienia na wenli podczas operacji ? -- 11 lis 2014, 02:34 -- Najlepiej mi na wieczór. I w nocy. Odkad pamietam tak zawsze było...jak czytam o depresji to ponoc to jest jej objaw. Znów czesto myślę o sensie życia...jutro będę spac do bolu. O rany czy ja kiedykolwiek będę normalna ??? To forum mi dużo daje. Mogę sie wygadać :) ze jest mi źle, ze nie widzę sensu życia, ze to wszystko jest tak bardzo ciężkie...tu na forum wiem, ze mnie zrozumiecie :) bo w tym życiu codziennym nie mam zrozumienia w nikim :( powinnam zawsze stać na baczność i wykonywać swoje obowiązki. Ale ja nie mam sily :( nie mam siły zyc
-
ELFRID i PATRYK29 ja kiedys bralam mianserne. Na początek mialam po pól tabletki. Pamietam ze ja dzielilam nożem hehe. Po pół na drugi dzien bylam zabita nie moglam dojsc do siebie calymi dniami...potem byl pramolan na noc i po tym tez bylo źle, nawet lęki doszly. Jedyny lek na noc który toleruje mój organizm rano to hydroksyzyna, ale ona nie ma dzialania antydepresyjnego parę lat temu bralam sam pramolan i to rano i w poludnie. Ale bralam go wtedy bardziej na uspokojenie. Przechodzilam sprawę rozwodową i bylam wykończona nerwami. Akurat wtedy mnie wyciszał :) dzis tez gorszy dzien, jakby powrot do tego co było :( wstać ledwo wstalam. Na siłe pojechalam w gosci na obiad. Gadac mi sie nie chce, uśmiechać mi sie nie chce, kamienna twarz. To jest silniejsze ode mnie. Nie ma radosci życia. Z reszta co ja będę tu opisywać, depresyjni znacie pewnie to wszystko ze swojego życia :( tylko co będzie dalej ??? Ja juz prawie rok tak walczę. W zasadzie walczę długie lata ale wcześniej jakoś sama dawalam rade...no ile to mozna ??? W tym stanie najbardziej kocham swoje łóżko. To mi sprawia taką ulgę leżeć i spac, nie wstawac -- 10 lis 2014, 00:41 -- PATRYK29 i tak zawsze miales ? Nigdy trwalej poprawy ??? O rany te leki są przesrane, powinny ciągle dzialac a nie tak na chwile. A moze to, ze mi sie polepszylo to nie zasluga lekow ??? Tak po prostu mi sie polepszyło na chwilke a potem dupa. A leki nie mają nic z tym wspólnego ??? No bo jak to inaczej wytlumaczyc ? a na koniec dodam, ze ten kto nie przeżył depresji, nerwicy, dołów czy czegokolwiek takiego to nie zrozumie !!! Ja dzis uslyszalam od bliskiej osoby, ze po co mi te prochy i ze pewnie po nich mi odbija
-
U mnie znowu źle. Wczoraj a dzis gorzej. Wstać sie nie chcialo. Nie ma radosci życia. Nie ma uśmiechu. Znów ta kamienna twarz. Patrze w lustro i znów widzę tę szarą smutna twarz :( nic sie nie chce. Mimo to nie daje sie, zmusilam sie do spaceru, zrobilam obiad. Ale czuje, ze jest źle w polowie listopada mam wizytę u psychiatry. No i co ??? Zwiększy mi znów dawke ? Ile to mozna zwiększać ? 225 przy nadciśnieniu to myślę, ze za dużo...pewnie znów będzie gadala o psychoterapii. Bylam raz i juz wiecej nie pójdę. Ja po prostu wiem, ze w mojej głowie jest cos nie tak. I to, ze mi depra wraca nie ma nic wspólnego z moim zyciem. Bo problemy są i będą a mimo tego mialam dobre chwile dzialalam itd mialam checi do życia. Atu znów BUM. Znów mi cos sie tam w glowie pierd...oli. Znów cos tam nie styka
-
Słuchajcie przestańcie tak za przeproszeniem jezdzic po PATRYKU29, to spoko gosc :) a ze ma swoje zdanie to ma. Nie mozna mu radzić, ze jak jest niezadowolony to ma nie brać. A jak mu się pogorszy bez ??? To po pierwsze. A po drugie to nie wiecie w jakim jest stanie. Widocznie ten najgorszy kryzys sobie poszedł ale chlopak ma dalej stany depresyjne, chce z tego wyjsc a leki nie pomagaja dlatego jest rozgoryczony. A po trzecie to nie mozna nikomu zarzucać, ze siedzi na forum !!! Forum od tego jest. Uwierzcie mi ja we wrześniu mialam taki kryzys, tak mi bylo źle a tez pisalam. Mi to forum dużo daje czy jest mi źle czy dobrze. ELFRID piszesz o tych stabilizatorach. Ja czytalam, ze je sie używa w dwubiegunowej tj.mania hipomamia i depresja. A jeśli jest sama depra to tez mozna ? Pomagaja ? Ja dzis od rana nastrój do dupy mialam ale z czasem, z postępem dnia trochę mijało. Czesto mam takie zmiany nastroju. co do uczuc na antydepresantach to ja na fluo taka bylam obojętna, bez uczuć, mialam wszystko w d...byleby tylko leżeć. Na wenli raczej uczucia mam :) ja mam wizytę w polowie listopada. Naprawdę jest tak, ze wenla super chwale ją, to trochę potrwa. Dzis znów ten dół. Nie wiem, moze to związane z tymi badaniami co mialam ? Ze mogę byc chora ciezko ? A z drugiej strony tak myślę a moze mam dystymie ??? Tak czytalam o tym, ze dystymia to ciągłą depresja ale bardziej znośna, ze występują w niej lepsze dni ale max.2 tyg...potem znów do dupy. No i w dystymii moze pojawic sie tez ostra depra, to sie nazywa wtedy double depression podwójna depresja. Ja juz sama nie wiem co mi jest bo jest źle za chwile lepiej dobrze a potem znów do dupy na chwile obecna jest ok ale dzis aż nie chcialo mi sie z lozka wstać czy takie zmiany nastroju mogą byc spowodowane tym, ze cos w życiu źle ??? Dodam, ze moja diagnoza lekarska to depresja. -- 08 lis 2014, 01:45 -- A tak wogole to CHLOPAKI NIE PLACZA to zakebisty film :):):) moglabym go oglądać parę razy a i tak beka jest niezla. Najlepszy jest Laska hihi
-
SILNY94 To co wobec tego polecasz ludziom na lekką depresje jak to nazywasz ? Jedni sobie poradzą z lekka depresja a inni nie. A jak klasyfikujesz ciężką depresje ? Moim zdaniem jeśli ktoś ma bardzo ciężką depresje tj.lezy jak roslina, nie myje sie, nie je to tylko szpital. No i przewaznie rodzina wtedy działa. A lekka depresja to hmmmmm tu sie trza zastanowic. Lekka to chyba jak ktoś sam sobie zdaje sprawę ze swojego stanu ? I idzie do psychiatry ? Wiec ja chyba mialam lekka depre...tyle ze mialam myśli s, chcialam ciągle leżeć, nic mi sie nie chcialo, najchetniej bym leżała i nie robila nic. Myc mi sie nie chcialo..ale sie mylam :):):) wiec co wg Ciebie antydepresanty byly dla mnie jak placebo ??? Moze i tak...cital gowno zero reakcji, fluo jeszcze gorsze gowno no jeszcze gorsza roslina warzywko hehe. Dopiero wenla...ja dlugo dawalam sobie rade bez lekow. Aż w końcu nie dalam rady moze faktycznie dalabym rade bez lekow ??? Moze powinnam żałować ze zaczelam ssri a potem snri ??? W każdym bądź razie nie chce tego dlugo brać...jak czytam ze ktoś bierze 2-3 lata to se myślę po co ??? Jeśli nie pomogly w jakims tam czasie to juz nie pomoga. A jeśli mialy pomoc to pomogly i po co dluzej brać ??? Ja nie mam takiego zamiaru brać tyle czasu. Jestem silna, dam sobie rade bez tego, te leki mna nie rządzą. Po prostu boje sie, ze im dluzej będę brać tym bardziej organizm sobie nie da bez nich rady.