Skocz do zawartości
Nerwica.com

sears

Użytkownik
  • Postów

    28
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia sears

  1. sears

    Samotność

    W takim razie, na tym forum, dla (przynajmniej) niektórych z nas, to jednak nie jest oczywiste. Dla mnie na pewno nie, tym bardziej jak sobie o tym wszystkim na spokojnie pomyślę. Zawsze był problem.
  2. padłam, kobieta o stu twarzach kosmostrada, jestem ciekawa ostatecznej wersji listy
  3. Co do związku, to nic więcej ni epowiem, bo jadę na troszkę podobnym wózku. A terapeutka..co w tym złego? Nie lepiej tak, aniżeli miałaby Cie w dupie całkiem? Troszczy sie, zalezy jej na Tobie. Ja bym w sumie tak chciała. Bo do terapeutów miałam ogromnego pecha i nie lubiły mnie, jedna nawet krzyczała na mnie.
  4. sears

    Samotność

    Domyśliłam się, ale dlaczego ich nie ma?
  5. sears

    Spamowa wyspa

    mój to już nawet mniej sie wyrywa jak go usidle. Chyba skumał, że jak mam moment na tulenie go, to musze go wytulić, bo nie przejdzie.
  6. sears

    Spamowa wyspa

    nawet ten jest słodki, serio.
  7. sears

    Samotność

    A w czym tkwi problem?
  8. sears

    Spamowa wyspa

    Ferdynand k, widziałam:D jestem obrzydliwie ogromną fanką kotów.
  9. sears

    Antyprawdy życiowe

    Kojarzy mi się to z nabyciem nowego sprzętu, który zostaje uszkodzony przez niewiedzę i bezmyślność nowego użytkownika owego sprzętu. Tak się mówi, że dopiero jak coś nie pyknie, to sie zagląda do instrukcji obsługi, nie?
  10. sears

    Spamowa wyspa

    o jaki kocio fajny
  11. Jak to, po co Ci wiedzieć, co Ci dolega? Moim zdaniem, wiedzieć co mi jest, nawet jeśli to najgorsze, co mogło mnie spotkać, jest duzo lepsze, niż nie wiedzieć tego. Nienawidzę poczucia niepewności i dochowywania nadziei. Lepiej zająć się leczeniem niż ciągłym zgadywaniem, na co by tu można sie zacząć leczyć.. Mieszkasz z tym swoim chłopakiem? Co Cię trzyma w tym związku tak naprawdę? Dlaczego się boisz?
  12. sears

    Samotność

    Niby mam tam jakieś życie towarzyskie, znajomych, miejsca, do których chodzimy itd. Ale jednak myślę, że i tak jestem samotnikiem. Nigdy nie potrafiłam nasycić się czyjąś obecnością w najmniejszym stopniu. Mam jakąś blokadę psychiczną, której nie mogę się pozbyć, nawet nie wiem jak i za bardzo na czym to polega. Zaczynam sądzić, że w dużej mierze to też mój wybór, nieświadomy być może, ale dalej to moja sprawka, że jest jak jest.
  13. sears

    Brzydota

    Mnie to raczej do dzisiaj wytykają palcami.
×