Skocz do zawartości
Nerwica.com

kosmostrada

Użytkownik
  • Postów

    9 023
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez kosmostrada

  1. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    Aurora88, Ewidentnie jesteś w podróży... Wiesz dokąd zmierzasz? A propos Twoich dylematów pracowych, ostatnio pomyślałam o Tobie gdy pewien młody znajomy psycholog powiedział - to że coś robimy dobrze i inni też uważają, że robimy to dobrze, nie znaczy że musimy to robic...Niekoniecznie jest to nasza droga.
  2. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    acherontia-styx, Też mam taką, tylko wzory i ornamenty. Leży przy łóżku z wielką skrzynką kredek, mam już zamalowane 2 strony. Davin, Hej! Kop to kop, jest si, a powód nieważny... Co żeś się tak nakręcił, zdradzisz, czy nie możesz? platek rozy, Kochana wszystko się ułoży - paskudę wytną, finanse się polepszą, a z ludźmi się nowymi oswoisz, a może nawet zakolegujesz, bo fajna babka jest. Tylko trochę cierpliwości... Zombiaki to podróby, okiełznasz je!
  3. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    b]cyklopka[/b], Nie wiem, może specjalnie dla Ciebie założę konto na fejsie... Piękne foty i księżyc piękny, magiczny, żal że go w realu nie widziałam... platek rozy, Witaj Kochana*****, ale Ty masz sny... Psycholog znający się na snach, szybciutko by ci to zinterpretował. A ja mówię tak - zombiaki - niebezpieczeństwo ale nieprawdziwe, czyli lęki, Ty w zamku ( pozornym schronieniu) niby poza niebezpieczeństwem, ale uwięziona i zagubiona!, mężczyzna ( animus) ten wojownik, ta siła w Tobie, zna drogę, jest ona zewnątrz, wyjście z pozornie bezpiecznego zamku ( czyli do zombiaków, aby się z nimi zmierzyc), ale "kobieta" go zabija, czyli druga siła w tobie chce go nie dopuścic do głosu i w zamku Cię zostawic. Jak Ci się podoba moja interpretacja? ( to tak na podstawie "biegnącej z wilkami") Platuś idź do zombiaków, załatwisz je!!! Dzięki za pozdrowienia od Ani, uściskaj ją ode mnie!!! mirunia,***** Swieżutka botwinka... Może jesteś osłabiona po tych sensacjach z gardłem i dlatego Ci zimno? bonsai, Ja widocznie też jestem jak Cyklopka wilkołakiem, bo bardzo lubię Księżyc, daje mi siłę... A może my kobiety jesteśmy bardziej z nim związane?
  4. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    Oj jak spokojnie tu dzisiaj... Właśnie pożarliśmy placki ziemniaczano cukiniowe z fetą ( wreszcie zrobiłam, mniam ) i wybieram się po puszkę dla psa, bo biedak dziś na twarogu z żółtkiem. Nie chce mi się, zmęczona jestem i niewyspana, ale co zrobic, monsz wrócił do pracy, młody wychodzi na trening. Wkurza mnie to, bo to oni upierali się przy futrzaku, mi jeden w życiu absolutnie wystarczył. O tyle dobrze wyjśc z domu, że u mnie na dole też wiercą , jakaś plaga, czy co? No dobra jeszcze kawka przed wyjściem na speeda... cyklopka, sama nie wiem co na ten kaszel wziąc, bo raz jest mokry, raz suchy...
  5. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    Dzień dobry! Ja dziś już spokojnie sobie pracuję, mam sryliard papierzysk do przejrzenia. Rano terapia, ryneczek, kupiłam zapas warzyw i 2 ogromne piękne prawdziwki tzw. królewskie ( co zrobić, jak sama zebrać nie mam jak). Kawsko piję, ale niewiele pomaga, bo nie spałam dobrze w nocy, strasznie kaszlałam. Pogoda u mnie na ból głowy, leje, potem wychodzi słońce, potem chmury. No cóż jesień... Ale i tak wskoczyłam w sukienczynę pod swetrzysko, tylko w nogi trochę ciągnie w balerinach. Aurora88, Kochana, udało Ci się rozkręcić? Mam nadzieje, że masz chwilową zniżkę formy, którą pozostaje tylko przetrwać. Nie masz teraz na terapii jakiś ciężkich tematów, bo też czasami odchorowujemy i to.
  6. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    Yvaine, Gratuluję magistra! Widzisz, udało się, a niby szło jak po grudzie. Tak mi przykró z powodu twojej straty. Mogę Cię tylko wirtualnie przytulic i powiedziec banalnie żebyś się trzymała. Mam nadzieję, że masz w kimś oparcie i jakoś szybko przejdziesz przez ten trudny okres.
  7. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    Yvaine, No heloł! Gdzie żeś zaginęła? Co się dzieje?
  8. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    Aurora88, Dziękuję za gratulacje, ale ja jestem typem, który ma większe lęki przed kameralnym towarzyskim spotkaniem z grupką ludzi, niż przed przemawianiem do pełnej sali... platek rozy, Oswoisz się, w swoim tempie wejdziesz w grupę. filip133, To dobrze to znosisz. Ja na zamulenie reaguję paniką... A ja już jestem piżamowcem! Strasznie mi się zrobiło zimno, ale sprawdziłam, mam w domu 20 stopni, przecież ogrzewania nie będę włączac... Kolejną gorącą herbatkę strzelę, tym razem z malinami ( własnej roboty!). Plus kołderka, plus książka. Należy mi się dzisiaj.
  9. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    platek rozy, Platuś, różne turbulencje po drodze są, ale zobacz, wszystko się układa... Nie daj się sabotażowi Twojego organizmu i próbom losu, a mam dobre przeczucia. filip133, A nie czujesz się zamulony po tych lekach, bo wiem, że ludzie narzekają?
  10. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    Wróciłam, przetrwałam, nawet wystąpienie przed kilkudziesięcioma osobami. Brawo ja! Zrobiłam szybciutko dorsza na obiadokolację i teraz walnęłam się na wyrko z kubasem herbaty imbirowej z miodem. Boli mnie łeb od choroby ale też od ciśnienia ( zaczęło lac), ale trzymam formę - adrenalina, deprywacja snu i zapewne Krwawy Księżyc na mnie też wpłynął. JERZY62, Niestety kolejny taki Księżyc i ten nastrój dopiero za 30 lat... cyklopka, też widzę jesteś w lekkiej hipomanii... Czekamy na foty! filip133, To dobrze, że dajesz radę, na Ciebie też Księżyc zadziałał? platek rozy, Kochana*****, jak się cieszę, już 8-mego coś się u Ciebie ruszy! Szkoda że straciłaś swoją Mopsiastą panią, wiesz kto przyjdzie na jej miejsce? Trzymaj się Słońce, somatyki nas nie pokonają! I znów wypatrzyłaś sobie sympatyczną nagródkę za grosze... Do lekarza pójdę w piątek, jak nie przejdzie, najbardziej mnie martwi ten ból w płucach.
  11. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    Dzień dobry!!! Amooooook..... Musiałam na chwilę się oderwać, to zrobiłam sobie kawę i zaglądam do Was. Poranek na kiblu. Kaszel mnie dusi, gorączka telepie, w płucach dusi. Wstałam skoro świt, w sumie jak już jestem niewyspana, to mogłam się obudzić na krwawy Księżyc... U mnie zimnawo. Sigrun, heloł, a Ty już w kuchni... Pyszności dziś robisz! Ja też mam dynię w lodówce na zupkę, ale to dopiero jutro będę pichcić. Aurora88, I jak tam, troszkę energii dostałaś? JERZY62, filip133, hej chłopaki! A jak u Was nastrój? Miłego dnia Kochani!
  12. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    platek rozy, Mało dziś czytam, bo łeb mnie boli, ale przeglądam tą "Biegnącą z wilkami". Jest parę mądrych zdań, ale język tej książki jest dla mnie zbyt męczący i przekombinowany. Czekam na MasterChefa...
  13. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    tosia_j, Hej hej! No raczej go wnieś, chyba że nic nam nie mówiąc, przeprowadziłaś się do Afryki... mirunia, No zobacz, u Ciebie już zimnica, a u mnie nadal sweterkowo. Dobrze, że malin narobiłam... cyklopka, No tak czasami bywa, że człowiek jest filarem przedsięwzięcia i bez niego koopa... Więc jutro do pracy, chocby czołgając się... A Ty jak się czujesz, myślisz, że schodzi Ci choróbsko i dasz radę bez L-4?
  14. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    platek rozy, Hej Kochana, już miałam Cię szukac! Też mam kasztany, wczoraj na spacerze z psem nazbierałam. Bardzo lubię! Cieszę się, że mimo niedogodności niedzielę miałaś aktywną! Nigdzie nie wyłażę, bo nawet nie mam siły. Davin, Aurora88, W domku to wrzos nie lubi, więc jest wtedy na popatrzenie na troszku, na balkonie nie zabezpieczony wymarza. Najlepiej w ogródku, lub przenieśc na zimę w chłodne ale nie mroźne miejsce.
  15. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    Aurora88, Dzięki za przepis, myślę, że mi podejdą, bo ciasto fasolowe mi smakuje. Kochana wrzosy kupiłam na tym festynie "Dary Ziemi" (ogromne stoisko producenta z samymi wrzosami). Były w dobrej cenie bo po 5 zeta, no i polskie. Więc jest szansa, że zimę przetrwają ( często są holenderskie, mi one wymarzają, a mam w ogródku polskiego już kolejny sezon). Na rynku u ogrodników zapewne będą, ale mogą byc i tak sprowadzane. A ja w łóżku... Chciałam coś porobic ( strasznie nie lubię takiego zalegania), ale po 5 minutach z odkurzaczem pokornie wróciłam na legowisko... Podrzemałam, kolejną kawę piję i tak dzień mija. Ech co za niedziela...
  16. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    Davin, Nie, mam tylko naturalsy, tylko dwa rodzaje... Nie mam aż tylu odmian co Wy, kurczę, a jeszcze macie wrzoścce... A co do smarowania, nie mam dziś kondycji na to, czym by się to smarowanie skończyło... mirunia, Hej Kochana! Dopsze proszę pani, będę dziś się kurowac... Wypiję kawkę w domu... Bardzo się cieszę, że Ci słoneczko wylazło, to niedziela z humorkiem będzie. Byłaś już na spacerku? bonsai, Może łóżko przestawic jednak, co by na linii okna nie stało, a nie czekac na chmury?
  17. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    Wstawiam wam fotę wrzosów, bo wczoraj zaobserwowałam pewną ciekawostkę. Otóż jak widac, mam dwa rodzaje, klasyczny i taki troszku inny. I wczoraj wieczorem paczę i jak pada światło latarni na nie, to ten jasny wygląda jakby świecił. Fajny efekt. Piękna pogoda, mieliśmy iśc na kawkę z menszem, ale nie wiem, czy dam radę...
  18. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    acherontia-styx, No właśnie Kochana nie, bo niestety nikt mnie nie zastąpi, to moja działka jest... Ale jak to popchnę, to już w razie co mogę na chwilę paśc...
  19. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    Dzień dobry!!! Kochani jestem tak rozłożona, że ledwo zipię... Każdy oddech mnie boli, nie mam węchu, nie mam smaku, kaszel mnie dusi, ledwo ciągam nogą z osłabienia. Rano wstałam, to tylko się umyłam i wróciłam do łóżka. Teraz zjadłam kawałek drożdżówki, wypiłam kawę i znów zalegam. Najgorsze, że jutro długi i ciężki dzień w pracy, pewnie ok. ósmej będę w domu... Miałam się wczoraj wieczorem nażrec czosnku na noc i zapomniałam...
  20. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    mirunia, Oj piękna hoja! I cudnie pachnie, nie? Faktycznie balkon masz nadal piękny, szkoda ruszac. Ja poszłam w tym roku w sezonowośc - były bratki, był tytoń, a teraz wrzosy. Aurora88, Mniam! Wrzuc przepis na te ciastka! Sigrun, Hej Mała Kuchareczko! A my dziś mieliśmy na obiadokolację halibuta, miały byc placki ziemniaczano-cukiniowe z fetą, ale energia ze mnie zeszła na wieczór i poszłam na łatwiznę. Będą jutro.
  21. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    cyklopka, Dopalacz, czy nie dopalacz, ale działa... Rozumiem twój dylemat, bo ja ostatnio programowo staram się w weekend coś innego, przyjemnego zrobic, żeby jednak trochę odróżnic go od dnia powszedniego. Dziś ze sobą wyciągnęłam mensza, przez co temat szafy wciąż jest aktualny. Ale trudno.
  22. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    mirunia, No cieszę się jak dziecko z pogody, myślę, że dzięki temu wywlekam się z tych złych stanów porannych. Miodu nie kupiłam, bo mam jeszcze dwa słoiczki - wielokwiata i rzepakowego, a pensji jeszcze nie dostałam... Troszkę szkoda, bo były niektóre wyjątkowe i wielki wybór. A ty już pelargonie zostawisz do końca, nie zmieniasz wystroju balkonu? acherontia-styx, Zamulaj i marudź, niedługo będzie zmiana warty, mój czas przyjdzie... Zabieram się za przeflancowanie zawartości bieliźniarki do nowej szafy ( która nadal jest bez drzwi... )
  23. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    Oj Dziewuszki bidulki moje niepospane! Tulam mocno! platek rozy, Platuś Słońce, minie, jak zawsze. Pozwól sobie na takie dni, tak jak pisze Mirunia. Słoneczko wyjdzie to i humorek będzie lepszy. Teraz Cię telepie przed nieznanym, to zupełnie normalne. Potem oswoisz się i pójdzie gładko. mirunia, Widzę masz taki sposób, jak ja, jak sama gdzieś jadę. Pod byle pretekstem wchodzę gdzieś, żeby do kogoś się odezwac, pogadac i jest od razu lepiej. Ostatnio w piątek w Starbucksie dopytywałam się o dyniową kawę, choc potykacz stał przed wejściem i wielki plakat w środku walił po oczach... woowoo, Kolejna osoba z grzybami. A ja nadal bez grzybobrania, ech. Dobrej zabawy! A ja wróciłam bardzo zadowolona, pogoda mnie rozpieszcza. Popróbowałam różnych miodzików na tych "Darach Ziemi". Monsz mi kupił w prezencie świeżo wyciśnięty olej z wiesiołka, na kolację mamy pyszną kiełbaskę. Sprawiłam sobie dwie wielkie przyjemności. Pierwsza - moje skrzynki mają jesienny outfit - przywlokłam piękne wrzosy. No i była pani z ziołami (wzięłabym wszystkie , ale kasę muszę liczyc), miała min.z 10 odmian mięty - wybrałam jagodową i czekoladową.
  24. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    Dzień dobry!!! Nawet w sobotę o tej porze ja muszę otwierac Spamową? I co tam Kochani, śpicie, czy już w ferworze weekendowych działań? Ja dziś pospałam do ósmej, fakt że byłam padnięta i wypiłam gripexa na noc. Teraz siedzę z odżywką na łbie, potem się wybieramy na "Dary Ziemi" ( kiedyś kupiłam tam oblędne miody), bo pogoda dopisuje, choc wieje. Wrócimy, to będę w domu walczyc, na zmianę z chorobowym pokładaniem się ( poszło na zatoki, łeb boli jak cholera, nos zatkany). Na razie brak planu na wyjazd na grzyby... A u Was jak się zapowiada sobota, jak się czujecie?
  25. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    acherontia-styx, No to wykrakałaś... Wiesz chociaż, kiedy następny termin? Posiedzisz w domu, to pracę popiszesz, czy już skończyłaś? platek rozy, Kochana ja za pudla robię na codzień. Przy optymistycznym podejściu, można założyc, że ma to swój urok. Zosia_89, To też dziś fotonków złapałaś. Magazynuj Kochana, przydadzą się niedługo. To dziś chyba tylko Mirunia, Plateczkowa i Filip niedofotonowani. Aurora88, A mi bardzo pasuje ta pogoda, nawet mimo tego, że moje nowe ponczo na razie nieużywane. Gdyby była inna to dziś dzień spędziłabym w łóżku, a tak się zmobilizowałam. Właśnie monsz pokłócił się z moją mamą, na co ona ostentacyjnie wyszła z fochem... Uwielbiam życie rodzinne...
×