Skocz do zawartości
Nerwica.com

Voy75

Użytkownik
  • Postów

    38
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Voy75

  1. Voy75

    Spamowa wyspa

    Czyli ona nie moze zrozumiec dlaczego nigdzie nie wyjezdzacie ? Ja tam na wyjezdzie wakacyjnym bylem ... nie pamietam nawet kiedy : ) Z powodu natrectw i braku kasy . A Cyklopka powiedz jaka masz prace ?
  2. Voy75

    Spamowa wyspa

    Siostra matki czyli ... ciocia :) A jak zyjecie ? To sie tyczy tylko Ciebie czy najblizszej rodziny tez ? ps : a tak wogole to do czego sluzy ten watek ?
  3. Voy75

    Korwin i jego wyborcy

    Wiesz ja jako wolnorynkowiec mam pewien problem . Z jednej strony popieram liberalizm gospodarczy , a z drugiej ... sam pobieram rente socjalna ( do tego wspiera mnie matka ) i gdybym nie mial tych pieniedzy od polskich podatnikow , to bym musial wrocic do domu rodzinnego i pozabijalbym sie z ojcem , ktory jest glowna przyczyna moich problemow . Jestem sklonny dopuscic , zeby jakas nieduza redystrybucja jednak byla i osoby chore byly jednak wspierane . To sie zreszta da pogodzic . Mozna stworzyc gospodarke , ktora bedzie skonstruowana zasadniczo liberalnie , ale w ktorej beda nie najnizsze podatki , z ktorym osoby najbardziej potrzebujace beda jednak wspierane . Zreszta najwyzsze wydatki z polskiego budzetu to : przywileje sluzb mundurowych , nauczycieli i gornikow , a nie chorzy . I jeszcze jedno odnosnie innych wypowiedzi : lewactwo , pedaly , masoni , zydokomuna , manipulacja mediow , kontrola ludzi , pizdowacenie, burak esbek , spisek , kara smierci . Jaki jest stan takiego umyslu ?
  4. Voy75

    Korwin i jego wyborcy

    A rzuciłbyś jakiś link do tego heavy metalu, jaki istniał 5 wieków p.n.e? I Chińczycy już wtedy pornosy produkowali? Zmeczona ja tez zwrocilem uwage na ten heavy metal i porno Narkotykow akurat nie uzywam wiec to nie moj temat , ale metalu i rocka slucham od 13 roku zycia ( do tego namietnie ogladam pornosy gdy zmniejszam dawke leku ) i jakos najgorsze co zrobilem w zyciu to zakatrupilem jakiec komara czy inna cme Do tego mieszkam z para homoseksualistow i sa to jedni z najkulturalniejszych i dobrych ludzi jakich spotkalem . Takie wypociny to plody fanatycznego umyslu zaslepionego jedyna sluszna idea , ktora swietnie pasuje do zbioru lęków jaki posiada taki gorliwiec . I na koniec pozdrawiam jesli Ty tez jestes liberalna obyczajowo i gospodarczo :)
  5. Voy75

    Korwin i jego wyborcy

    Doberman chyba nie czytales mojego postu . Staram sie w nim udowodnic prostymi slowami , ze rozwiazania proponowane przez Korwina , czyli zasady liberalizmu gospodarczego , wlasnie po raz chyba pierwszy w Polsce , doprowadzilyby do tego , ze lepiej by bylo pracownikom . Wolny rynek przez skomplikowany system zaleznosci powoduje , ze rozwiazania pozornie dobre dla pracownikow tak naprawde im szkodza . Np usztywnianie kodeksu pracy i utrudnianie zwalniania pracownikow poprzez przepisy prawne . Na pierwszy rzut oka mozna pomyslec : " super , mniej ludzi bedzie tracilo prace i bedzie lepiej " . A to bzdura . Jesli pracodawca bedzie mial problem ze zwolnieniem jakiegos pracownika TO MNIEJ CHETNIE GO BEDZIE ZATRUDNIAL . Poniewaz w razie jakiegos kryzysu , albo dekoniunktury w danej branzy , nie bedzie mogl zwolnic paru najgorszych pracownikow , zeby firma przetrwala i reszta pracownikow utrzymala prace . Marksisci sie mylili , kiedy mowili , ze pracodawcy i pracownicy to grupy zawodowe o skrajnie przeciwstawnych interesach i zawsze beda ze soba walczyc . W praktyce do pewnego stopnia jada one na tym samym wozku , bo obydwu interesuje to , aby firma przetrwala i sie rozwijala . Zawsze w gospodarce jest tak , ze jesli robimy dobrze jakiejs wybranej grupie zawodowej , TO GLOBALNIE DLA WSZYSTKICH JEST GORZEJ , A I TEJ WYBRANEJ GRUPIE CZESTO NIE JEST LEPIEJ . W zyciu jest tak zazwyczaj , ze nie da sie ZADEKRETOWAC JAKICHS ROZWIAZAN . Gdyby tak bylo to dlaczego nie zadekretujemy powszechnego szczescia i bogactwa ? Bo to bylby pusty przepis i wszyscy by sie starali go obejsc WLASNIE W TROSCE O TO ABY GO OSIAGNAC . To jest wlasnie paradoks relacji gospodarczych . WSPOLPRACA MUSI BYC DOBROWOLNA . Im bardziej dobrowalna jest , tym lepiej , a im wiecej przepisow " poprawiajacych " rynek tym w praktyce gorzej . Jesli bysmy np teraz w Polsce ustalili place minimalna na poziomie 10 000 zl to czy wszyscy zaczna zarabiac co najmniej 10 000 zl ? NIEEE . Pracodawcy , albo beda wtedy zatrudniac ludzi na czarno , albo zbankrutuja i 90 % gospodarki szlak trafi i bedzie bezrobocie na poziomie 90 % , a nie marne 12 jak jest teraz . To Niewidzialna Reka Rynku najlepiej dba o to , zeby place byly przydzielane mozliwie najsprawiedliwiej . Gdy zaczynamy poprzez przepisy prawne , uprzywilejowywac jedna grupe zawodowa , TO DZIEJE SIE TO ZAWSZE KOSZTEM INNYCH GRUP . I przez ten mechanizm socjalizm jest zawsze w praktyce bardziej bezwzglednym systemem niz kapitalizm wolnorynkowy ( podkreslam wolnorynkowy , poniewaz rozne sa kapitalizmy ) . Socjalizm , lub kapitalizm socjalny to systemy , w ktorych permanentnie walcza ze soba rozne grupy zawodowe i zawsze wygrywa ta silniejsza , i zawsze kosztem tych slabszych . Jest to kompletny darwinizm ekonomiczny , ktory przypisywany jest , niesprawiedliwie i od zawsze Wolnemu Rynkowi
  6. Voy75

    Korwin i jego wyborcy

    Po pierwsze jeszcze raz powtorze : nie jestem zwolennikiem Korwina . Popieram jego poglady gospodarcze , ale juz nie sposob w jaki je wypowiada ( o pogladach obyczajowych nie wspominajac ) . Uwazam , ze Korwin zle robi idei wolnego rynku , przez sposob w jaki sie wypowiada , i skutecznie zniecheca ludzi do niego . Ja swoja wiedze czerpie z publikacji wolnorynkowych ekonomistow takich jak : Friedman , Mises , Hayek , Rothbard czy wspomniany wczesniej Adam Smith . Nadal twierdze , ze nie rozumiecie mechanizmow gospodarczych , plus brakuje Wam wiedzy , lub macie wiedze falszywa . Postaram sie to uzasadnic . Nie prawda . Zaden liberal w ramach wolnosci nie postuluje zlikwidowania prawa , sadow i policji . Oni sa od tego , aby takie zmowy i mafie tropic , osądzać i wsadzac do wiezienia , bo jest to zwykle przestepstwo . Z drugiej strony pokaz mi jakis mechanizm socjalistyczny , jakąś regulacje , ktora to wyeliminowala ? Nie ma takiego . Zmowy powstaja nadal mimo tego , ze mamy w Polsce KUPE rozwiazan socjalnych i socjalistycznych . TAK , POLSKA NIE JEST KRAJEM KRWIOZERCZEGO LIBERALIZMU GOSPODARCZEGO TYLKO PANSTWEM W POLOWIE SOCJALISTYCZNYM O GOSPODARCE MIESZANEJ , ale o tym wiecej pozniej ( Polska w indeksie wolnosci gospodarczej zajmuje 50 miejsce na 178 sklasyfikowanych krajow i dopiero w ostatnich latach wskoczyla do grupy krajow " umiarkowanie wolnych gospodarczo " . Do 2010 roku nalezelismy do kategorii krajow " w zasadzie BEZ WOLNOSCI GOSPODARCZEJ " - dane z Wikipedii ) . ZADEN TEZ LIBERAL NIE TWIERDZI , ZE LIBERALIZM GOSPODARCZY TO SYSTEM IDEALNY . On jest dobry lub bardzo dobry , ale nie idealny . Ale systemy idealne NIE ISTNIEJA . I socjalistom takiego systemu nie udalo sie stworzyc . Stworzyli system duzo gorszy od liberalnego kapitalizmu . Prawdziwa madrosc polega na tym , aby wybierac systemy najlepsze z mozliwych ( nie idealne ) , niz gonic za ideami , ktore nigdy nigdzie prawidlowo nie zadzialaly i zawsze byly gorsze od " choroby " . To akurat prawda . Robotnik 100 lat temu mogl utrzymac wielodzietna rodzine a dzis nie moze , bo 100 lat temu w USA ( a o ten kraj chodzi Korwinowi ) podatki zabieraly kilka procent zarobkow a wspolczesnie np w Polsce wszystkie podatki ( nie tylko PIT , ale tez CIT , VAT , AKCYZA , skladki na ZUS , skladki na NFZ , winiety i kupe innych drobnych podatkow ) wynosza ponad 80 % . Gdyby zniesc wszystkie podatki to z dnia na dzien pensje by wzrosly nie dwukrotnie , ale okolo 4 krotnie . Oczywiscie wszystkich nie mozna zniesc , ale podatki na poziomie 10 % spokojnie by wystarczyly do utrzymania panstwa minimum ( tak bylo np w XIX wiecznym USA ) . Tak , ze realnie mozna by liczyc na wzrost ok 3 krotny . I wtedy rzeczywiscie kazdego , by bylo stac na lekarza i szkoly . A nawet jezeli nie , to niedlugo pozniej , by bylo go stac , bo pensje poszybowalby w gore , bo gospodarka uwolniona od podatkow ( zwlaszcza od duzych kosztow pracy ) ruszylaby z kopyta , i wtedy , jak juz pisalem , w wyniku konkurencji to pracownik dyktowalby warunki , a nie pracodawca . Ta bardzo nieliczna grupe , ktora by jednak nie bylo stac na podstawowe potrzeby , bez problemu by utrzymala PRYWATNA CHARYTATYWNOSC ( tak tez bylo w XIX wiecznych USA ) . W dziewietnastym wieku , w totalnie liberalnym USA , to ludzie masowo przyjezdzali do tego kraju , a nie z niego uciekali . Bo tam bylo kupe pracy , kupe mozliwosci i najszybciej na calym swiecie rosnace pensje , takze tych najbiedniejszych . A w jakim kraju zwyklych robotnikow najwczesniej bylo stac na wlasny samochod ? Oczywiscie we wciaz liberalnych USA na poczatku XX wieku . Jest pewne bardzo popularne socjalistyczne klamstwo dotyczace poczatkow kapitalizmu . Ale tu zacytuje Ludwiga von Misesa : " Sławne stare opowiadania, powtarzane setki razy, że fabryki zatrudniały kobiety i dzieci, żyjące wcześniej, przed podjęciem pracy w fabrykach, w dostatecznych warunkach, są jednym z największych fałszerstw w historii. Matki, które pracowały w fabrykach nie miały co do garnka włożyć; one nie opuszczały swoich domów i ich kuchni udając się do fabryk, one poszły do fabryk, ponieważ nie miały kuchni, a jeśli je miały, to nie miały w nich czego przyrządzać. Dzieci nie przychodziły do fabryk z wygodnych ochronek. One głodowały i umierały. I całe to gadanie o nie-do-wypowiedzenia okropnościach wczesnego kapitalizmu można obalić przez tylko jedną statystykę: dokładnie w tych latach, w których brytyjski kapitalizm się rozwijał, ściśle w wieku nazwanym Rewolucją Przemysłową w Anglii, w latach od 1760 r. do 1810 r. ludność w Anglii podwoiła się, co oznacza, że setki lub tysiące dzieci - które byłyby umarły w poprzednich czasach - przeżyły i rosły. " To prawda , ze na poczatku w kapitalizmie pensje nie byly wysokie , ale byly wyzsze od tego co ci ludzie zarabiali wczesniej na polach feudalnych obszarnikow . I te pensje ciagle rosly w wyniku mechanizmu konkurencji o pracownika . I jeszcze Mises : " W osiemnastowiecznej [ feudalnej ] Anglii [ przed powstaniem kapitalizmu ] rolnictwo mogło utrzymać (wyżywić) tylko sześć milionów ludzi na bardzo niskim poziomie. Dzisiaj więcej niż pięćdziesiąt milionów cieszy się dużo wyższym standardem życia, niż nawet bogaci w XVIII-tym wieku. Dzisiejszy poziom życia w Anglii byłby prawdopodobnie jeszcze wyższy, gdyby sporo energii Brytyjczyków nie zostało zużyte na dwie wojny światowe (które przeważająca większość Niemców była zdecydowana wywołać). " Poczatkowy zart pomine , gdyz nic on nie wnosi . Ty wciaz nie rozumiesz , ze w polsce po 89 roku dlugo rzadzili lewicowcy [ SLD 2 razy ] i wprowadzali oni socjalistyczne rozwiazania do gospodarki . A nawet jak nie rzadzili lewicowcy ( tak jak ostatnio Platforma ) to tez wprowadzali oni takie rozwiazania , zeby przypodobac sie wyborcom . I obecnie Polska nie ma nic wspolnego z liberalizmem gospodarczym ( spojrz jaka pozycje zajmujemy w indeksie wolnosci gospodarczej ) . Wysokie i pogmatwane podatki , samowola urzednikow panstwowych , pogmatwane prawo gospodarcze , koncesje , pozwolenia , certyfikaty , ograniczony dostep do wielu zawodow ( ostatnio Platforma troche to zlagodzila uwalniajac niektore zawody ) , sztywne prawo pracy , to wszystko powoduje , ze obecnie polska gospodarka jest skonstruowana o wiele bardziej wedlog przepisow socjaldemokratow niz liberalow . Polska w ostatnim 25 leciu miala tylko KILKA lat prawdziwego wzrostu gospodarczego , takiego w czasie ktorego pensje rosna i pojawiaja sie nowe miejsca pracy . Poniewaz polska gospodarka nadal jest relatywnie mala i slaba ( choc coraz silniejsza ) to nowe miejsca pracy i rosnace pensje pojawialy sie dopiero gdy wzrost PKB przekraczal 3 - 4 % . Dla porownania u Niemcow wystarczy wzrost powyzej okolo 1 % by pojawialy sie nowe miejsca pracy . Dlatego prawdziwych dobrodziejstw kapitalizmu my malo zasmakowalismy i moim zdaniem jest to wina socjalistow i ich " poprawek " . Bo w tym czasie inne panstwa na swiecie rozwijaly sie duzo szybciej . Nie mozna ustalac placy minimalnej poniewaz zwieksza to bezrobocie , a dalsze jej zwiekszanie ( jakbys tego chcial ) bedzie prowadzilo do bankructwa firm . Firma nie moze wydawac wiecej niz zarabia . Takie sa prawa RZECZYWISTOSCI , a nie kapitalizmu . Jesli ustalicie wysoko pensje minimalna to skutek bedzie taki , ze male firmy z malym zyskiem beda bankrutowac i bedzie roslo bezrobocie . Jak juz napisalem nie potrzebna jest pensja minimalna , zeby pensje ( takze te najnizsze ) rosly . O to dba Niewidzialna Reka Rynku czyli konkurencja o pracownikow , kiedy gospodarka idzie w gore . A jesli nie ma nadmiernych regulacji i wysokich podatkow to prawie zawsze idzie w gore . Nie mow mi jak jest w obecnie w Polsce , bo obecnie dopiero wychodzimy z kryzysu ( z roku 2008 ) i gospodarka sie rozkreca . Na ta chwile , zeczywiscie to pracodawcy dyktuja warunki , ale nie jest immanentna cecha kapitalizmu , tylko wyjatek , ktory przez kryzysy i socjalistow zamieniany jest w regule . Nosz kurcze prosciej tego wytlumaczyc sie nie da . I nie moj brat , ale szwagier dobrze zarabia , i to normalne ze dobrze zarabia , bo ma duza wiedze i jest pracowity . Ludzie z mniejsza wiedza zarabiaja mniej , co jest wedlug mnie naturalne i sprawiedliwe jak pisalem wczesniej . I w gospodarce wolnorynkowej rosna pensje wszystkich pracujacych , takze tych najmniej zarabiajacych . Kolejny blad , tym razem logiczny . Problem polega na tym , ze socjalizm nie jest taka idealna prosta . Jest nieefektywny , niewydajny i marnotrawczy i jak juz pisalem NIKOMU I NIGDZIE NIE UDALO SIE GO WPROWADZIC W ZYCIE TAK ZEBY LUDZIE BYLI BOGACI . W socjalizmie wszyscy rownaja do do najgorszych , najbardziej leniwych i najglupszych . Zamiast bogatych kapitalistow tworzy sie inna uprzywilejowana i bogata grupa aparatczykow partyjnych i ludzi wladzy . Taki system jest antyrozwojowy i nie ma prawa sie utrzymac na dluzsza mete , bo predzej czy pozniej bankrutuje , albo jest skajna bieda , ze ludzie ( jak w Korei Polnocnej ) zjadaja kore z drzew . Socjalizm w Polsce i innych krajach upadl nie dlatego , ze ludzie strajkowali i pomagal im kosciol , tylko dlatego , ze nie bylo pieniedzy juz na nic i byly ogromne dlugi zagraniczne zaciagniete glownie za Gierka . I komunisci sami oddali wladze . I tu jeszcze jedno wyjasnienie , bo spotkalem sie w jednej z dyskusji w lewicowcem , ze w Korei Polnocnej jest zle , bo jest tam dyktatura wojskowa , a nie dlatego , ze jest socjalizm . Problem polega na tym , ze socjalizm zawsze zamienia sie w dyktature , bo gdy wszystko jest panstwowe to trzeba stworzyc ogromny aparat , ktory sie bedzie ta gospodarka zajmowal . I powstaje ogromna masa urzednikow panstwowych , ktorzy staja sie nowa klasa uprzywilejowana i pomiataja ludzmi . Wszystkim tym kieruje jedna partia i jej nieodwolywalny przedstawiciel w sposob absolutny . Nie rozumiem tej wypowiedzi do konca . Ale niepokoi mnie , ze probujesz ustalac , kto ma isc na studia , a kto nie , a to jest zaprzeczenie wolnosci . Na studia moze isc kazdy kto chce wedlug mnie . Jest to jedna z największych niesprawiedliwości jeśli do pracy przychodzi ktoś dopiero rozpoczynający swoją drogę zawodową i na starcie mu udupiają połowę tego co normalnie by dostawał na swoim stanowisku - "bo młody jest". Wy lewicowcy macie jakas abstrakcyjna i oderwana od rzeczywistosci koncepcje sprawiedliwosci . Nawet najwznioslejsza idea , ktora swietnie brzmi na pierwszy rzut oka , jest do niczego , jesli nie da sie jej wprowadzic w zycie . Albo gdy wprowadzenie jej powoduje , ze jest gorzej niz bylo . Taki nowicjusz musi zarabiac malo , bo jest malo wydajny i wypracowuje niewielki zysk . Jesli pracodawca bedzie placil pracownikom wiecej niz oni wypracowali , to firma bankrutuje , i wszyscy traca prace wlacznie z wlascicielem . Jesli pracownik staja sie wydajniejszy ( bo na przyklad zdobyl juz doswiadczenie w swojej pracy ) to dopiro wtedy pracodawca moze mu podniesc place bez szkody dla nikogo . Wy naprawde nie rozumiecie podstawowych mechanizmow gospodarczych . Alez walczono z nierobstwem i innymi problemami , ktore stworzyl socjalizm i sie to nie udawalo . Do nierobstwa doprowadzila bzdurna idea rownych plac dla kazdego . Zniknal naturalny i skuteczny bodziec , zeby sie starac i byc coraz lepszym , i zaden urzednik czy ustawa panstwowa tego nie dawala rady zmienic . To wlasnie slynna zasada " czy sie stoi czy sie lezy 2000 sie nalezy " wykonczyla ten system . Lewicowcy pokladaja jakas mistyczna wiare w urzednikow panstwowych . Chyba mysla , ze oni sa lepsi od kapitalistow . A tymczasem tak nie jest . Czlowiek majacy wladze szybko sie psuje moralnie , dlatego wladzy powinno byc jak najmniej . Urzednicy panstwowi sa gorsi w praktyce od kapitalistow , bo tych ogranicza zasada konkurencji o pracownika i konsumenta , a urzednika panstwowego NIE OGRANICZA NIC .
  7. Voy75

    Korwin i jego wyborcy

    Nie wiem detektywie do kogo sie odniosles w swojej wypowiedzi , ale odpowiem . Juz byly proby wprowadzenia rownosci w zarobkach w historii ludzkosci ( chociazby ZSRR , czy u nas za PRLu ) i zawsze sie to konczylo fatalnie ( Korea Polnocna jest dzis jednym z najbiedniejszych panstw na swiecie ) . Dlaczego ? Bo jest to ekonomicznie bezsensowne i ... NIESPRAWIEDLIWE . Czego Ty chcesz ? Zeby czlowiek , ktory pracuje na caly etat zarabial tyle samo ile ktos kto pracuje na pol etatu ? Albo zeby czlowiek po studiach zarabial tyle samo co czlowiek po zawodowce ? Przeciez ten czlowiek , ktory skonczyl studia wlozyl kupe pracy , zeby sie wyksztalcic i posiada on na starcie swojej drogi zawodowej duzo wieksza wiedze . Albo ( co jest najczestsza sytuacja ) zeby czlowiek z duzym doswiadczeniem zawodowym zarabial tyle ile ktos kto rozpoczyna dopiero prace ? Przeciez to NIESPRAWIEDLIWY absurd . Zrównanie płac w socjalizmie zaskutkowalo tym , ze ludzie mniej sie ksztalcili i nie starali sie zupelnie w pracy , bo nie mieli bodżca finansowego zeby to robic . I tak w socjalizmie zaczyna krolowac miernosc , tandeta , niedokladnosc i powszechne obnizenie standardow pracy i jakosci produktow . Byl to jeden z glownych powodow upadku socjalizmu
  8. Voy75

    Korwin i jego wyborcy

    Witam Panowie . Pozwolicie , ze wtrace swoje trzy grosze . Nie jestem zwolennikiem Korwina , ale z jego pogladami gospodarczymi sie zgadzam ( jestem liberalny kulturowo i gospodarczo ) . Na tym polega genialnosc wolnej reki rynku ( o ktorej pisal klasyczny liberal i tworca ekonomii jako oddzielnej nauki Adam Smith ) , ze ona rozwiazuje wiekszosc problemow , o ktorych mowia socjalisci . Dam przyklad : lewicowcy twierdza , ze jak sie obnizy podatki od pracy to pracodawcy wezma sobie caly zysk dla siebie . To juz Marks twierdzil , ze w kapitalizmie kapitalista jest wszechwladnym panem i bedzie placil pracownikom tylko tyle aby starczylo im na przezycie . To bzdura . Socjalisci nie rozumieja mechanizmow zachodzacych na rynku . Otoz pracodawcy podlegaja wielu uwarunkowaniom . Musza walczyc o klienta jakoscia i tanioscia uslug , bo inaczej konkurencja ich wykosi , ale to jest oddzielny temat . Otoz PRACODAWCY MUSZA TEZ WALCZYC O PRACOWNIKA , bo tu tez wystepuje konkurencja miedzy pracodawcami . Jesli pracodawca nie podwyzszy pensji pracownikowi to ten pojdzie pracowac do innego . Opisana sytuacja oczywiscie nie zachodzi , gdy gospodarka jest w kryzysie ( wtedy pensje moga nawet zmalec ) , ale GOSPODARKA RYNKOWA SIE ZAZWYCZAJ ROZWIJA i wtedy to pracownik dyktuje warunki , a pracodawca sie grzecznie slucha . Nie potrzebne sa rozne kretynskie przepisy typu placa minimalna . Placa minimalna obecnie w Polsce to 1680 zl ( to jest na reke ok 1200 z hakiem ) . Gdyby racje mieli socjalisci , to wszyscy ludzie w Polsce zarabiali by pensje minimalna , a tymczasem np moj szwagier , informatyk bez dyplomu zarabia co najmniej 6 tys ( albo nawet wiecej , bo nie chce powiedziec : ) . DLACZEGO ? Bo pracodawca musi mu zaplacic takie pieniadze , bo inaczej on pojdzie pracowac do kogos innego . KONKURENCJA PRACODAWCOW O PRACOWNIKA ROZWIAZUJE PRAWIE WSZYSTKIE PROBLEMY PRACOWNIKOW . TAK SAMO JAK KONKURENCJA PRODUCENTOW O KLIENTA ROZWIAZUJE PRAWIE WSZYSTKIE PROBLEMY KONSUMENTA . Oczywiscie zdarzaja sie przypadki oszukiwania klienta , ale to jest margines ( w gospodarce prawdziwie liberalnej ) . Problem polega na tym , ze prawie wszystkie lewicowe wynalazki gospodarcze tą konkurencje zaburzaja i powoduja , ze to pozycja pracodawcy staje sie uprzywilejowana . To dlatego Kisielewski powiedzial , ze socjalizm to taki system , ktory dzielnie walczy z problemami nie znanymi w zadnym innym systemie . Socjalisci np wymyslaja pensje minimalna i w wyniku tego rosnie bezrobocie wsrod ludzi niewyksztalconych . Socjalisci mowia wtedy ze to wina kapitalizmu i wymyslaja nastepne regulacje , ktore w praktyce utrudniaja zycie pracownikom . I powstaje bledne kolo , a rozni " wrazliwi spolecznie " moga do konca swiata walczyc " poprawienie " bytu pracownikom . To tyle w temacie : )
  9. Voy75

    No to kolej na mnie : )

    Przepraszam ale urzadzilem sobie male szamanko : ) Makabra , bo widzisz nie osiagnelas jeszcze wyzszego poziomu wtajemniczenia : P Na nim zaczyna sie lubic fantastyke i grafike , i koty : P Zartuje : ) Misska slyszalem , ze Maine Coony sa specyficzne . Maja taka troche psia , a nie kocia nature . Podobno da sie je wytresowac . Cyklopka moja nadwrazliwosc do normalnego poziomu sprowadzil lek wlasnie i za to go kocham , bo juz nie ma tak , ze byle co mnie rozwala : ) Chodzisz na jakas psychoterapie ? Misska ja bylem swiadkiem jak moja znajoma dokupila sobie drugiego kotka ( samca maine coon ) do juz posiadanej kotki . Przez pare dni byla wojna : ) Kotka syczala i warczala na tego malego i chyba byla o niego zazdrosna . Ale po jakims czasie go zaakceptowala i sie polubili : ) A i witam Ladywind : )
  10. Voy75

    No to kolej na mnie : )

    Aaa i zapomnialem . Kotki jeszcze bardzo lubie : ) Ale niestety nie mam warunkow , zeby je trzymac . Wynajmuje pokoj i to bylby dodatkowy klopot przy znajdowaniu nowych pokoi . A ten z Twojego avataru to Maine Coon ? A masz moze swojego kotka ? Z tymi lekami to sa dwie szkoly : falenicka i otwocka : P Zartuje . To znaczy jedni lekarze sa zwolennikami lekow a inni nie . Ja teraz uwazam , ze zeby uderzyc skutecznie w nerwice trzeba skorzystac i z terapii , i z lekow . W nerwicach przyczyny problemow sa psychologiczne , i zeby je skutecznie i na trwale rozwiazac potrzebna jest terapia . Leki nie lecza przyczyn , a jedynie usuwaja objawy . Z tego wzgledu bylem dlugo przeciwnikiem lekow . Ale czas pokazal , ze byl to blad . Nie ma sensu tak sie meczyc ze swoja psychika . Tak mysle : ) Ale masz racje . Kazdy przypadek jest inny i trzeba go rozpatrywac indywidualnie : )
  11. Voy75

    No to kolej na mnie : )

    Misska wiesz to ciekawe , ale osoby z zaburzeniami emocjonalnymi maja czesto podobne zaiteresowania : ) Czesto powtarza sie fantastyka ( chyba po to zeby uciec od szarej rzeczywistosc w lepszy swiat marzen ) , czesto jest to jakas forma grafiki czy malarstwa , muzyka i gry komputerowe : ) Wstyd mi tu troche , bo na tym forum nie jestem wcale oryginalny : P Tu sa same oryginaly : ) To jest drobny minus , ale chyba wiecej jest plusow : ) Ludzie z problemami maja czesto zwiekszona wrazliwosc co oczywiste , ale tez czesto sa bardziej rozwinieci intelektualnie . Problemy zazwyczaj zmuszaja do myslenia i samorozwoju : ) Jesli chodzi o terapie to przy nerwicach ( do ktorych OCD juz nie jest zaliczane ) sa one bardzo przydatne . W najgorszym wypadku czlowiek sie rozwija , a w najlepszym wychodzi z choroby . W moim przypadku popelniono pewien blad . Na pierwszej terapii wpojono mi , ze nie powinno sie brac lekow . Ze to jest ucieczka , i ze trzeba samodzielnie stawiac czola problemom . I po wielu latach stwierdzam , ze to bzdura . Wrodzonej nadwrazliwosci psychoterapia nie usunie . Gdybym na samym poczatku trafil na swoj obecny lek ( czyli Anafranil ) to mialbym wiekszosc problemow z glowy , bo on ladnie lagodzi emocje i powstrzymuje afekt . I nie dostalbym natrectw , bo w tym trudnym okresie po prostu zwiekszylbym dawke leku i ochronil swoja psychike . Ale coz . Czasu sie nie cofnie : ) Cyklopka dziekuje za odpowiedz : ) Skoro tu jest dzial muzyczny to po co inne fora muzyczne : ) Fajnie ze w koncu sie tu zarejestrowalem . Sa tu takie same jak ja warianty : )
  12. Voy75

    No to kolej na mnie : )

    Czesc . Wypadaloby sie przedstawic : ) Polatalem juz troche wczesniej po czacie i spodobalo mi sie tu : ) Znam to forum od lat , ale co zagladalem tu , to sie dolowalem . Nic tylko gadki o objawach i lekach . Ale pomyslalem , ze ogranicze sie do ( swojego ) dzialu " nerwica natrectw " i moze tam nie bedzie tak zle . Po zarejestrowaniu pojawily nowe fajne dzialy , a i na czacie jest sporo pogodnych i zakreconych ludzi : ) Ja raczej depresji nie mam i lubie zartowac mimo tego , ze wiele w zyciu wycierpialem , a moze wlasnie dlatego . Jestem weteranem jesli chodzi o problemy psychiczne i psychoterapie . Zaczelo mi sie pogarszac pod koniec podstawowki . Jakos dotrwalem z roznymi dolami do konca liceum i dostalem sie na studia tu do Warszawy . Duzo sobie pozytywnych rzeczy obiecywalem po przeprowadzce do stolicy , a tu zonk . Ogrom stresu mnie przytloczyl i sie posypalem . Nie wiem jak zdolalem sie utrzymac na studiach . W wieku 21 lat poszedlem na pierwsza terapie i diagnoza : zaburzenia lękowe . Do 28 roku zycia mialem te zaburzenia wlacznie z atakami lękowymi , roznymi fobiami i obnizonymi nastrojami . Generalnie mam slaba i wrazliwa psychike i ... mocno toksycznego ojca . Przeszedlem zylion terapii , ktore troche mi pomogly , ale nadwrazliwosc na wydarzenia zyciowe mi pozostala . Dopiero pare lat temu uswiadomilem sobie , ze na wrodzona nadwrazliwosc nie ma terapii i trzeba bylo od poczatku żreć leki :) Ale tego zaden terapeuta mi nie powiedzial . Jednak bylo juz za pozno , bo w wieku 28 lat , po pewnym baaardzo stresowym roku akademickim , pojawily sie natrectwa . Zignorowalem je , bo ja wczesniej nauczylem sie sobie dawac rade z lękami i myslalem , ze je pokonam najwyzej w pare miesiecy . Niestety nie wiedzialem wtedy nic o natrectwach i o tym jak powazne jest to schorzenie . Od 11 lat mam zdiagnozowane OCD i konca nie widac . Tyle w skrocie . Mialem swojej historii tu nie pisac , ale ma to jednak walor oczyszczajacy :) Kiedys jak bylem w Komorowie uslyszalem od ordynatora , zeby tu ( w Komorowie ) sobie milosci nie szukac , bo potem w zyciu jest tak , ze ślepy kulawemu probuje pomoc . Trzymalem sie tej zasady i staralem sie poznawac ludzi zdrowych . Ale kurcze tutaj nikomu nie musze tlumaczyc co to jest OCD i sie tego wstydzic : ) Chcialbym poznac tu ludzi , z ktorymi moglbym sie tez spotykac w realu , bo mam trudnosci z wychodzeniem z domu i gnusnieje , i sie męczę . Jestem juz stary kon . Pare dni temu skonczylem 39 lat , ale jakos nie moge i nie zamierzam dorosnac :) Bardzo pielegnuje psychologiczne dziecko w sobie i ludzie czasami mysla , ze jestem infantylny , a to jest zamierzone dzialanie . Staram sie , czasami po dziecinnemu , byc spontaniczny : ) To na koniec jeszcze powiem ze : z wyksztalcenia jestem niepelnym architektem ( dyplomu nie skonczylem i nie obronilem wlasnie dlatego , ze pojawily sie natrectwa ) . Drugi zawod jaki opanowalem we wlasnym zakresie to grafika komputerowa , gram na gitarze elektrycznej i komponuje ( glownie zakrecony metal i elektronike ) . Jestem wolnorynkowcem i ateista . Lubie jeszcze fantastyke , gry komputerowe ( glownie RPG i wyscigowe ) i boks zawodowy . Ufff to wszystko . Takze juz koncze i pozdrawiam współchorych : ) Wojtek
×