Ta deprecha to istne zlo!!!! Nie idzie jej opanowac!! Jest z dnia na dzien coraz gorzej!!, boore leki jakies ktore kiedys bralam i jest lipa!! Pogotowie jak nie przyjedzie raz w tyg to jest cud!! Ostatnio wybralam sie na impreze pospiewac bo przeciez to moje hobby!! Moje cale zycie i kupe zwiazanych z tym planow ale coz po godz ni z gruszki ni z pietruszki poczulam ,sie bardzo zle... Pojechalam na pogotowie zmierzono cisnienie i jak zwykle eleganckie ale... Po zrobieniu ekg hmm wyszlo ze mam podejrzenie zawalu lewostronnego!! Porazka myslalam.,ze tam wykituje pani kazala mi jechac do szpitala ale przypomialam sobie ze mam ekg z przed 2miechow. Wiec pokazalaj jej jeee.... A Ona do mnie ,ze niczym sie nie rozni od tego co wyszlo teraz i ,ze juz tak mam xd. Wrocilam do domu stan sie nie zmienial wiec zadz na pogotowie i uslyszalam ,ze to nic sie nie dzieje a jakie mam objawy to depresja i juz. Czuje sie nadal kiepsko chodz sa chwile ,ze jest dobrze a za chwile zgroza tego co sie dzieje!!.A moral w tym taki ,ze boje sie oto ,ze mogli sie mylic.... Chodz modle sie ,ze tak....!! Bo kazdy wie ,ze wystarczy pow lekarzowi ,ze ma sie depreche i maja nas za glopkow!! Nie lubie ich a gdy przyjdzie ich wzywac to jeszcze gorzej jest!!!!!. Dziewczyny ale damy rade co nie?? Nie damy tej depresji oddac nam naszego zycia!! Ile przez ta chorobe tracimu zycia!! To okrutna zmija!! Czemu nie moze nas juz zostawic w spokoju!! Ech.....