Skocz do zawartości
Nerwica.com

janek159

Użytkownik
  • Postów

    89
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia janek159

  1. Benzowiec, tkwisz w marności i biedzie ach, uprzedzając, nie jestem gejem
  2. że np. jak Polacy wygrywają w siatkę, to ja nie drę się, nie skaczę i nie krzyczę ,,jest" , a zastanawiam się co tych ludzi tak cieszy
  3. Bitter, a ty taki waleczny widzę Chcesz coś tu głębiej analizować, Musisz czerpać wiedzę niestety tylko z tego co już zostało tu napisane . A jak jesteś bystry, to powinno być dla ciebie wszystko już jasne.
  4. ooo ła, zaraz zacznę myśleć, że mój związek jest w rozsypce, Estera ciągle nie czytasz mojego pytania. Ja nie robiłbym problemu z walnięcia się żony do łóżka, nawet na 12 godzin, bo miałbym dla tej potrzeby zrozumienie. To taki szacunek, dla drugiej osoby. Więc pytam o te pół godziny... Po co ta cała ideologia Estara, wyciągasz jakieś daleko idące wnioski.... Chyba raczej rozmawiajmy o bezsenności. -- 26 gru 2014, 14:36 -- A odpowiadając na pytanie, ponieważ odpowiedź jest dla mnie znana od początku. Więc, gdy jeden z małżonków czuje chwilową niedyspozycję, kładzie się do łóżeczka, wtedy partner wyraża dla tego zrozumienie, bo wie że to walnięcie się do łóżka nie wynika ze zwykłego lenistwa. I wtedy też, jak też przez cały czas ... gary, podłogi czy też inne usrojstwa dnia codziennego, znajdują się na drugim miejscu, po uwzględnieniu dobra partnera/ki.
  5. Nie wczytaliście się. Nie chodzi o wolne przez całą sobotę i niedzielę, czyli że ja leżę a żona zasuwa. Problem dotyczył prawa do położenia się na ok pół godziny. Rozumiecie, chodziło o pół godziny, po tym przechodzę jak zwykle do wspólnego wykonywania zadań. I nie ma znaczenia, że ja pracuję zawodowo. Czuję się tak samo odpowiedzialny za to co w domu się dzieje. Więc, czy te pół godziny wyłączenia się jest niedopuszczalne?? Spaprana wigilia właśnie przez to syndi.
  6. Dzięki, Candy nic nie będzie spokojnie bo zrobiłem dziś/wczoraj bunt przeciw całej rodzinie i kulturze. Ale musiałem zareagować,
  7. Lubię mówić komplementy, bo wiem że to dodaje wiary w siebie odbiorcy. Lecz to trzeba zrzadka, umiejętnie, wiarygodnie. Ale taki komplement lepiej smakuje jak wcześniej było się zimnotraktowaczem.
  8. janek159

    Co teraz robisz?

    No uśmiech na twarzy nic nie znaczy, Robin Williams cały czas był uśmiechniety.
  9. Rozumiem. Masz rację flaszka to nie Święta.
  10. janek159

    zadajesz pytanie

    hy... mądre.. nie wiem czy stać mnie dzisiaj na odpowiedź adekwatną..po dwóch flachach. pewnie w odbiorze zewnętrznym jestem postrzegany jako wzór, odpowiadający społecznym oczekiwaniom i śmiesznej kulturze... Nie wiem jakie jest moje miejsce w społeczeństwie. Jestem w nim, działam i jestem aktywny. Natomiast co do samego tego właśnie społeczeństwa, to jest ono dla mnie .. niestety ułomne w większości. Choć są ludzie, którzy spełniają moje oczekiwania. Idziemy dzisiaj spać? -- 25 gru 2014, 02:52 -- Alien ??? czy jest tu Alien?
  11. nie podpiołem się , wyłożyłem kasę za to co postawił, ale to nie są duże koszty..
  12. janek159

    zadajesz pytanie

    fajne pytanie. A w ogóle idziemy spać.. choć dziś nie muszę tak koniecznie. Sposób na trudne dni... oł shid muzyka i wiara że jest więcej takich ludzi jak my? jakie zadałbyś pytanie dla kolejnego rozmówcy?
  13. haha, koszty i święta, śmieszy mnie ten problem .. jak i problem nieracjonalnego wydatkowania , w ogóle.
×