Skocz do zawartości
Nerwica.com

nie-smutna

Użytkownik
  • Postów

    34
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez nie-smutna

  1. jest tak! Lubie jak nie jest zbyt jasno w pokoju, tak nastrojowo. Jestem w stanie się szybciej zrelaksować. Samo poczucie że ludzie wokół nie widzą mnie w pełnym świetle sprawia, że się mniej boję zagaić rozmowę. Czuję się wtedy pewniejsza siebie. Mogę śmiało powiedzieć że w mroku moja fobia się znacznie zmniejsza. Ale też nie przepadam za całkowitą ciemnością - boję się jej, zwłaszcza jak jestem na polu, albo w obcym domu. Swego czasu naoglądałam się sporo horrorów i to chyba przez to :)
  2. Dla mnie to świetna rada z którą nie wiadomo co zrobić. Jakkolwiek rozumiem intencje osób wypowiadających te sława, to jednak skutek jest zawsze (przynajmniej w moim przypadku) odwrotny do zamierzonego. "weź sie w garść" brzmi dla mnie po prostu tak samo jak "będzie dobrze", albo "wszystko się ułoży". Ręce opadają!
  3. Obawa przed ludzmi to rzecz dobrze mi znana. Co prawda nigdy nie zachowywałam się w stosunku do nich z agresją jako reakcją obronną. Raczej uciekam jeśli czuję zagrożenie. Co do napięcia to w rozładowaniu go pomaga prosty wysiłek fizyczny np sprzątanie :)
  4. Kochani, widzę, że dyskusja się nieco rozwinęła :) Dziękuję za słowa otuchy. Myślę, żeby przetestować takie podejście o którym piszą Cognac i Tikitiki. Alkohol wiadomo - zawsze dobrze robi, czy sie jest wśród znajomych czy na imprezie na której nikogo sie nie zna. Ale mimo wszystko nie chciałabym cały czas chodzić na bani tylko po to, żeby być otwartą i pewną siebie osobą w stosunku do nieznajomych :)
  5. Hej Kontrast :) Otóż mój nastrój jest zależny przede wszystkim od czynników zewnętrznych, które mają na mnie bezpośredni wpływ. Chodzi o moją rodzinę, znajomych. Co ciekawe potrafię się z nimi zwykle dogadać i nie czuje się w ich towarzystwie skrępowana. Mogę sobie nawet pozwolić na swobodne rozmowy i dowcipkowanie :) Problem pojawia się gdy mam do czynienia z osobami, których nie znam. Wtedy robię się nerwowa; pocą mi sie ręce, czuję jak zalewa mnie fala gorąca, no koszmar po prostu... W takich sytuacjach sobie ewidentnie nie radzę.
  6. nie-smutna

    Z fobią za pan brat

    hej, jestem Ola i tak jak napisałam w temacie - mam fobię społeczną, z którą znam się nie od wczoraj.
×