Infinity

10 zł Ale to było około 20kg temu... teraz to 100 metrów i zgon. Ja mało ważę, a też się szybko męczę biegając, bo nie umiem oddychać przez nos i mam drobne naczynia krwionośne, tak że po 100 metrach zaschnięte gardło i tętno, że ja cię przepraszam Nie oddycham przez nos bo mam wiecznie cieknący

Purpurowy, ja mam 32 a czuję się na 20 max, kurde, dziwny jest ten świat

JERZY62, ja też nie chodzę cały czas szczerząc zęby, ale są rzeczy które sprawiają mi przyjemność, czasem większą, czasem znikomą, ale widzę że ogólnie lepiej się czuję kiedy dbam o siebie.

Purpurowy, jesteś młodziutki, a piszesz jakbyś był u kresu życia. Nadwaga to na szczęście nic trwałego. Jak będziesz chciał to możesz schudnąć. Alkoholizm też jest uleczalny tym bardziej kiedy masz tak krótkie doświadczenie.

JERZY62, wielu ludzi, zdrowych, zadowolonych życia uprawia sporty, aby właśnie być zdrowym, zrelaksowanym. Ludzie bez efki mają takie same stresy jak my z tym że lepiej sobie radzą m.in. dzięki temu że potrafią się odstresować poprzez sport, pasje, zajęcia które sprawiają im przyjemność.

Purpurowy, jakbyś się przyzwyczaił, to byś śmigał

JERZY62, ja się duszę w domu. Muszę wyjść, dotlenić się, zmęczyć.

JERZY62, 5.5 to mało.

kosmostrada, dzięki. Z ledwością przebiegłam 5.5km, na domiar złego zapomniał o porannych lekach i prądy w ciele ( kto bierze antydepy ten rozumie) ale cieszę że wyszłam. Jeden dzień leniuchowania/chorowania to o jeden dzień za dużo. Carica Milica, Purpurowy, dziękuje

Marcin2013, poważnie to nie żarty

NO to świętujemy

whisky

justin

Carica Milica, również zdrówka. Mój rekord to 20 km z hakiem. Biegam od listopada. Odkąd próbowałam rzucić palenie. Niestety wróciłam i dystanse się skróciły. Jutro mam urodziny i chciałam prezent sobie zrobić i przełamać się i pokonać dystans jak najbliższy maratonu choćbym miałam pół przejść.

z zgrywusem

alkohol

Marcin2013, cześć

Carica Milica, łączę się w bólu. Jutro planowałam przebiec kilkadziesiąt kilometrów. Jak zwykle nici z moich planów. Na otarcie łez jem jagody ze śmietaną i cukrem.

Fajny Pan z firmy kurierskiej

To moje chyba mają coś z pekińczyka.

Znalazłam zapomniane 100 zł

akwen, piszę o sobie, spokojnie u Ciebie może być inaczej. ...stanów emocjonalnych, stabilizacji, komfortu, rozluźnienia, świętego spokoju...chyba, że umieszczasz to w kategoriach "rzeczy". To mam na myśl. Czyli nie my/ja tylko lęk, przenoszenie, nie branie pełnej odpowiedzialności za porażki.

Czasem bywa tak że lęk nas chroni przed porażką. Obwiniamy lęk a nie swoje niedociągnięcia, błędy. nvm, zastanów się co Ci daje lęk, pozytywnego. Mi chyba to co napisałam wyżej.

Bluepb, pogoda jest wstrętna. Ja dziś 95/48.