1wwwrrrrrrrrrr nie wiem już ide dziś do psychiatry, biore od okolo miesiaca faxolet er i CAŁY CZAS JEST ZLE! nie wiem już, boje sie zmiany na inne leki, bo bralam ich juz miliony. parogen, mirzaten, fluo itp itp doraznie oczywiscie xanax i afobam i zawsze bylo cos nie tak! czuje sie jak jakis krolik doświadczalny, chociaz to ja sama zglaszam problemy lekarzowi i przez to mam zmieniane leki. ale nic mi nie potrafi pomoc. narwy, placz, rozdraznienia, napady paniki napady agresji eeeeeeeeeech tylko afobam jak lykałam to było ok. nie wiem juz co mam robic:( po faxo mam strasznie wysokie cisnienie, poce sie jak nie wiem i czuje ze nic nie pomaga bo leki nerwy i placz powrócil.