Skocz do zawartości
Nerwica.com

nervuska81

Użytkownik
  • Postów

    123
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez nervuska81

  1. " lepsze nowe majtki niż autentyczna dolegliwość " haha rozbawilas mnie tym tekstem na maxa to napewno nie jest guzek, w sensie ze napewno nic groznego, bo skoro mialas na kostce i zniknelo to to tez pewnie zniknie. a nie boli cie to? -- 16 maja 2014, 23:06 -- trzymam kciuki evvelinka!!! daj znac co i jak po wizycie.
  2. No ja tez pojde z kims sama nie dam rady, niewiem czy nie zemdleje ze strachu albo jakiegos ataku serca nie dostane. ja tez mam czesto bole miesni, zwlaszcza nog, ale przy niedoczynnosci tarczycy to podobno normalne.
  3. hehe nadiee dobre podejscie i przy drobnych dolegliwosciach moze sie sprawdzic. gorzej z tymi powazniejszymi bo wtedy wyobraznia dziala... ale postaram sie pozytywnie nastawic choc w srode pewnie bede srac w portki za przeproszeniem. nadiee odnosze wrazenie ze jestes baaardzo pozytywna osoba :)
  4. Wsparcie sie przyda bo mam tendencję do snucia czarnych scenariuszy, wyobrazam sobie od razu najgorsze rzeczy, jak wiele z nas tutaj. Moj przyjaciel ktory byl zemna na tym rezonansie sie ze mnie smieje, ze jestem chora na glowe ale w sensie psychicznym hipochondrycznym. Oczywiscie sobie juz po tym rezonansie ushizowalam w glowie 3 przeslanki ze jest cos nie tak. przepraszam jesli was zanudze, ale musze sie tu wygadac. pierwsza: moj kumpel po skonczonym badaniu pyta pania techniczke "i jak tam wszystko ok?", pani na to "technicznie ok wszystko sie udalo" a ja sobie uschozowalam ze z tego wynika ze technicznie ok ale zdrowotnie niekoniecznie. druga: pani techniczka pyta mnie czy bylo tak strasznie i czy bym sie bala jeszcze rezonansu, moj kumpel mowi ze nastepnego razu nie bedzie, a pani techniczka "nigdy nie wiadomo" i oczywiscie w mojej glowie sie zrodzilo stwierdzenie ze pewnie powiedziala tak dlatego ze bede musiala powtorzyc badanie bo jest cos nie tak trzecia: pani techniczka mowi ze wyniki w srode i zebysmy przyszli odebrac miedzy 8 a 20, i ja juz jak to przyszli? razem? to znaczy ze cos nie tak i zebym sama nie odbierala? Tak dziala hipochondria z nerwica, sama jestem zla na siebie ze tak mysle, ze takie wnioski wyciagam, a moj kumpel mowi ze naprawde na glowe jestem chora i to powaznie, i ma racje.
  5. Ja też nie wiedziałam że tak mozna, po prostu spytałam ta kobitkę i powiedziała że nie ma problemu, niewiem czy wszędzie tak jest ale zawsze warto spytac. Ja od pola magnetycznego mialam takie smyranie ktore mnie laskotalo i lekkie uczucie ciepla w klatce piersiowej, ale bylo to przyjemne. -- 16 maja 2014, 21:42 -- nadiee dziękuje za wsparcie :)
  6. Dziewczyny jestem po rezonansie, uff jedno zmartwienie z glowy bo tak bardzo sie balam badania. Okazuje sie ze nie ma sie czego bac, bylo spoko, niepotrzebnie tak panikowalam i czytalam jakies bzdury na necie. Byl zemna moj przyjaciel, trzymal mnie za nogi, do tuby wjechalam tylko czesciowo, przykryli mnie kocykiem, mialam sluchawki na uszach i te dzwieki nie takie straszne, jak ciezka techniawa hehe czulam pole magnetyczne, takie smyranie w roznych czesciach ciala, ale to bylo nawet fajne. W ogole sie nie balam. Byl zemna moj przyjaciel, trzymal mnie za nogi tak ze to tez mi bardzo pomoglo. Zero klaustrofobii, zero strachu :) Tylko teraz najgorsze czekanie na wyniki, w srode maja byc, to dopiero bedzie hardcor dla mnie. nadiee dziekuje za ksiazke :)
  7. jak bys była tak dobra to poprosze tego pdfa o wodzie utlenionej, podam maila mojej przyjaciolki bo ja mam w o2 i duze pliki mi nie chca przechodzic oliwiasuwald@wp.pl Co do tarczycy to moze u Ciebie dopiero sie ten proces zaczyna dlatego jeszcze hormony w normie a z przeciwcialami sie cos dzieje, ale poki nie bedziesz miala diagnozy endokrynologa to nie ma sie co nastawiac, poza tym jesli sie wczesnie wykryje taki chorobowy stan tarczycowy i sie go kontroluje a w razie czego szybko zareguje odpowiednim leczeniem to praktycznie nie odczuwa sie objawow. Ja mialam juz hormony w stanie tragicznym jak sie zdecydowalam na badania, i wszystkie mozliwe objawy wiec bylo kiepsko. 18 punktow to malutko, nie ma sie co martwic :)
  8. mysle ze moze byc spowodowane nerwami, jesli nie masz innych problemow ze zdrowiem. jak ja sie zdenerwuje lub mam jakis stres to od razu mi zimno nawet jak w pomieszczeniu jest cieplo.
  9. nadiee, czytalam o wodzie utlenionej teraz troche, no powiem Ci ze jestem pod wrazeniem. co prawda opinie sa podzielone ale chyba sprobuje. a napisz cos wiecej na co ci konkretnie pomogla jesli mozesz. bardzo mnie to ciekawi.
  10. ja tak, mi jest ogolnie ciagle raczej zimno, jestem okropnym zmarzluchem, zima prawie nie wychodze na dwor tylko jak musze, dlonie i stopy zimne prawie non stop, ale przy niedoczynnosci tarczycy to normalne, jest tak czasem tez przy problemach z krazeniem, moja przyjaciolka tak miala, brala na to jakies leki i przeszlo, ale niewiem jakie.
  11. tak lykam witaminy, magnez potas B12 kompleks D3 i wapn, ale ja niewiem czy to sie wszystko wchalania przy tej tarczycy. nadiee, jesli masz hormony tarczycowe w normie, ale masz przeciwciala nawet troszke odchylone, na 99% z tarczyca jest cos nie tak. ja mialam przeciwciala bardzo odchylone od normy, ale lekarka moja mowila ze nawet jak jest lekkie odchylenie to juz trzeba zaczac dzialac z tarczyca, ale wiem ze lekarze to bagatelizuja. ja na leczenie tarczycy i badania na poczatku wydalam tysiaka, zeby sie w ogole dowiedziec ze mam chora tarczyce, bo tez mialam niejednoznacze wyniki i nawet lekarka nei wiedziala co zemna zrobic i musialam powtarzac te badania i robic dodatkowe, masakra to byla, ale juz przynajmniej wiadomo ze mam to hashimoto. na innym forum jest taki test na niedozynnosc tarczycy http://hashimoto-pl.appspot.com/test#0 tutaj macie, mi wyszlo na poczatku 48 punktow czyli bardzo duzo, i po badaniach sie potwierdzilo ze tarczyca chora. -- 16 maja 2014, 13:00 -- poczytam o tej wodzie utlenionej, choc nie wyobrazam sobie jak sie tego napic, ale tonacy brzytwy sie chwyta, i te zyly tez chyba zbadam dla swietego spokoju. nerwa, ja mam te wade od dziecka, tez nie dawala zadnych objawow, kompletnie nic, nawet zapomnialam ze ja mam, dopiero jak zachorowalam na tarczyce, to zaczelo mi serducho kolatac, mialam dodatkowe skurcze, migotania, no koszmar, co 5 min mi kolatalo, i tak odkrylam hashimoto. po prostu tarczyca sprawila ze ta wada mi sie uaktywnila, i teraz juz te kolatania od czasu do czasu beda, nic sie z tym nie zrobi, biore betabloker ale mam wrazenie ze nic nie daje, jak ma mi kolatac serducho to kolacze, a jak nie to nie. Dla hashimotek mam cos jeszcze http://www.chorobytarczycy.eu/kalkulator przelicznik hormonow na procenty, bardzo pomocny. ja mam hormony w normie niby, a w procentach tylko 10% czyli bardzo nisko, a powinno byc 50% zeby bylo ok i wtedy czlowiek sie podobno dobrze czuje jak te 50% hormonow ma. inaczej lipa, tak wyczytalam gdzies.
  12. no to witaj w klubie evvelinka. a swoja droga strasznie duzo kobiet ma hashimoto, ja mam chyba ze 6 kolezanek z ta choroba, w rodzinie tez pare osob, plaga jakas czy co? a powiedz mi, masz juz hormony ustawione w normie? ja niby mam, ale ja i tak uwazam ze sa za niskie, i czuje ze powinny byc wyzej, bo czuje sie senna, no i ogolnie mam taki prawie stan jak na poczatku choroby, czyli do dupy. a moja lekarka mowi ze jest ok i nie chce zebym podwyzszyla dawke hormonow, biore euthyrox 25 1 tabletke czyli najmniejsza dawke, mysle ze powinnam systematycznie zwiekszac dawke a nie stac w miejscu bo mi znow hormony spadna, biore taka dawke prawie od roku. jak to jest u Ciebie?
  13. Z tymi brakami to moze byc racja, bo choruje na hashimoto i przy tej chorobie jest duzo niedoborow. badalam magnez potas sob i wapń i niby wszystko w normach, ale to podobno nie sa wiarygodne badania bo gdzies czytalam ze mozemy miec te pierwiastki a one sie moga nie wchlaniac w komorki czy jakos tak, niepamietam dokladnie o co w tym chodzilo. Ale dziwie sie ze mialam normy bo ostatnio bardzo malo jem, tarczyca mnie dodatkowo niszczy, sypie mi sie wszystko po kolei i to ze mam wyniki w normach kompletnie nie oznacza dla mnie dobrego stanu zdrowia, bo wiem i czuje ze jest kiepski. na dodatek szwankuje mi serce, bo mam wade prolaps (wypadanie platka z zastawki mitlarnej), mam kolatania i wiem ze od tych kolatan moga sie porobic jakies zatory drobne z czasem, i tak sobie myslalam czy mi sie cos takiego nie zrobilo gdzies i stad problem z tym okiem, ale niewiem czy to jest w ogole realne. Zyl badanych nie mialam.
  14. Mam nadzieje ze sobie tylko wmawiam. Od przedwczoraj staram sie nie myslec o kluciach w glowie i szczekach, i o tych uciskach, staram sie czyms zajmowac jak mnie dopada, i powiem wam ze tych uciskow i boli jest jakby mniej, wiec napewno w jakims stopniu jest to nerwicowe. Ale to oko to napewno nie, ten objaw mialam najpierw a dopiero potem sie poshizowalam i doszly kolejne. tak czy siak przyczyne trzeba znalezc bo nie wyrobie z takim drgajacym okiem i brwia.
  15. Marta, troche mnie pocieszyłaś :) rezonans mam dzisiaj o 18.30. ja jakichs mega bolów glowy nie mam, tylko takie jednosekundowe klucia, ucho tez mnie bolalo jakis czas ale przeszlo, czasem zakluje. tylko te objawy uciskowe i bólowe to mi sie zalaczyly jak wlasnie poczytalam o guzach mozgu, a z drgajacym okiem walcze juz 2 miechy strasznie mnie to wkurza i jakas przyczyna tego napewno jest. tylko jaka? wiecie co, przed chwila sie zdrzemnelam i co mi sie snilo? rezonans! hehe juz mi sie na psychike rzucilo ladnie
  16. Marta, pytalas o moje objawy, one sa bardzo dziwne, jakis czas temu pisalam o tym na tym forum: "Objaw polega na tym że: Od 2 miesięcy podczas mówienia, uśmiechania się, poruszania mięśniami twarzy, odczuwam szum w lewym uchu, takie jakby pykanie, i drganie lewego oka,a wlasciwie miesni pod okiem i brwi. Dzieje się to jednoczesnie, i tylko przy ruchu mięśni twarzy, nie występuje samoistnie. Byłam u dentysty bo myslałam że to od zęba, byłam u laryngologa bo myslałam że to od ucha z którym mam problem od dziecka, ale wszystko ok. Neurolog powiedział tez że to objaw od nerwu trójdzielnego ale z jakiej przyczyny, nie wie. naczytałam się w necie o guzach mózgu i koniec, ze stresu nie jem, nie spie, jestem w rozsypce, inne objawy tez dopasowałam, parestezje, mrowienia, uciski i jednosekundowe bóle w głowie, w skroniach, nawet w szczękach." A wczoraj mi jakos dziwnie w uchu piszczało, jak ktos cos glosniej powiedzial to mialam pisk, taki lekki ale jednak wkurzający. W nocy przeszło bo narazie go nie odczuwam, ale niewiem czy nie wroci. I jak tu sie nie shizowac...
  17. ok dam znac jak bylo. o wynikach tez dam znac. Marta, ja juz teraz nie spie i nie jem juz sie tak mecze 2 miesiace z moimi dziwnymi objawami i myslami o guzie mozgu
  18. do 5 dni roboczych czyli w przyszlym tygodniu ale kiedy dokladnie to niewiem.
  19. dzięki Prakseda :) troche mnie pocieszylas. Gorsze bedzie czekanie na wyniki i ten strach...
  20. Jutro mam rezonans, mega sie boję. Nie wiecie moze czy przy rezonansie głowy wkładają sama głowę do tej tuby? Mam klaustrofobię i niewiem jak dam radę.
  21. evvelinka, ja jestem nowa na forum i nie sledzilam twoich wszystkich postow, ale przykro mi z powodu Twojego stanu. Twoi bliscy sa napewno po prostu zmeczeni, ale to nie znaczy ze im na tobie nie zalezy. Moi bliscy tez sa zmeczeni moim wymyslaniem chorob, opierniczaja mnie a czasem nawet smieja sie ze mnie. ja wiem ze ty jestes chora naprawde, i wiem ze jest ci ciezko, ale dopoki nie zmiensz choc troche podejscia nic nie zmieni sie na lepsze. ty sama musisz podjac taka decyzje, ze chcesz zmian na lepsze i w tym trwac uparcie. Gdy twoi bliscy zobacza ze jest w tobie jakas zmiana, napewno zaczna Cie traktować powazniej. Ja tez sie boje wychodzic z domu, i boje sie w nim zostawac sama, a zostaje cale dnie, boje sie ze guz (ktorego niewiem czy mam) mi peknie w glowie... masakra znam ten strach i Cie rozumiem. Wiem, dziwnie tak doradzac jak sie samemu w takiej sytuacji nie jest, ale ja tez jestem w kiepskiej i chcialam napisac cos od siebie co moze cię choc troszkę pokrzepi. Trzymaj sie i trzymam kciuki zeby bylo lepiej!
  22. bezsilna, masz kogos kto Ci pomaga? przyjaciolke, kolezanke? czy sama jestes z tym wszystkim?
  23. hej :) jesli chodzi o te bóle to ja rowniez takie teraz mam, tez jestem hipochondryczką, mam nerwicę i tez czekam jak na wyrok bo przedemna rezonans i niewiadomo czy nie guz, tak ze nie jestes sama. a jesli chodzi o tego Twojego guzka, niewiem jak on wyglada ale jesli to to co mysle to moj kolega ma takich z 15, w roznych miejscach. Przeszukał całego neta w poszukiwaniu informacji, był u wielu lekarzy, nikt nie wie co to jest, ale nie moze byc to nic groźnego skoro on ma to juz wiele lat i nic sie nie dzieje. Pisalas ze cwiczysz, moj kolega tez bardzo duzo cwiczy, moze to ma jakis zwiazek z tymi guzkami? Za wiele ci nie doradze bo sie nie znam, sa tu na forum dziewczyny bardziej obeznane i napewno Ci coś doradzą. Masz racje dla hipochondryka kazdy sygnał z organizmu jest powodem do straaasznych chorób, niestety tak juz mamy. A co do tej tarczycy, robiłas samo TSH czy jeszcze FT3 i FT4?
  24. No to super ze to nic powaznego. Oj jak ja bym chciala wyluzowac ze wszystkimi shizkami :)
  25. Ale w sensie ze w oczach? Tylko niebieskawe bialka mamy zadnych jakichs plamek itp nie.
×