
nefretete1
Użytkownik-
Postów
134 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez nefretete1
-
Pary powinny mieć walentynki codziennie, przez 356 dni w roku jeśli się kochają, a nie jeden dzień w roku i to 14 lutego. Też mi coś dostać kwiaty i czekoladki w walentynki, jak facet kocha i szanuje to i bez walentynek przynosi kwiaty.
-
Piję herbatę
-
Czy jest jutro jakieś spotkanie?
-
Nowy Rok - gdzie byliśmy, gdzie jesteśmy?
nefretete1 odpowiedział(a) na L.E. temat w Depresja i CHAD
Ubiegły rok nie był dla mnie dobry. Rozpadł mi się związek, popadłam z tego powodu w depresję, totalny dół i czarną dziurę. Wiele miesięcy dochodziłam do siebie, dziś jakby trochę lepiej, ale do ideału dużo brakuje. Na wiele rzeczy ten rok otworzył mi oczy, wiele też zrozumiałam i wiele się nauczyłam- w końcu człowiek uczy się na błędach. Ten rok się dopiero zaczął, mam kilka planów, ale czy da je się zrealizować, tego nie wiem, chęci są, a jak wyjdzie czas pokarze. Mam tylko nadzieję, że nie będzie powtórki i w tym roku nowi ludzie, którzy staną na mojej drodze nie będą wyrachowanymi bez tupetu patafianami, którzy z premedytacją wykorzystają moją dobroć. -
Bo to baby są zazwyczaj opuszczane przez facetów
-
Tylko że czasami otwartość na nowych ludzi i znajomości niszczą związek. I tak właśnie mój zniszczyła...
-
Wyspać się, bo mam wolne w pracy, zrobić zakupy i leniuchować całe popołudnie
-
też kiedyś tak myślałam, że to będzie trwało zawsze i że to jest koniec świata, że tej miłości już nie ma... i tak łatwo nie było się z tego wyleczyć (zwłaszcza jak się ma dużo dobrych wspomnień - mój były zadbał oto, żeby nasze ostatnie wspólne dni były nasączone złymi wspomnieniami). ....... Doskonale Was rozumiem bo mi się to samo przytrafiło. Przykre jest tylko to, że będąc w związku kilka ładnych lat i poświęcić całą siebie dla tego jednego, jedynego ( jak wtedy myślałam), na koniec człowiek zostaje potraktowany jak kompletne zero. Bardzo boli, że druga osoba nie rozumie,że ja nie byłam ze skały i swoje uczucia miałam. Nigdy nikomu nie życzyłam źle, ale myślę,że ten dupek zostanie dokładnie tak samo potraktowany przez kogoś jak potraktował mnie. A w zasadzie życzę mu, żeby do ostatniego dnia swojego nędznego życia był samotny jak palec i nie ranił już innych. Ale chociaż to nauczyło mnie jednego- że nie warto kochać i wierzyć w miłość, bo i po co, żeby znowu zostać zranionym kolejny raz?
-
Hello, wróciłam, troszkę mnie tutaj nie było, ale tak się złożyło niestety.
-
A ja nawet też chętnie bym wpadła :-) -- 10 sie 2014, 18:31 -- A mi w sumie obojętnie, w końcu skm jeździ więc można bez problemu dojechać.
-
Ja niestety nie prędko się spotkam. Doznałam troszkę obrażeń wynikających z wypadku. Przeżyłam hospitalizację w dodatku nie w swoim szpitalu ani w swoim województwie, także wyjazd na urlop niestety ale dla mnie nie skończył się zbyt szczęśliwie. Bawcie się dobrze, pozdrawiam wszystkich.
-
Wstałam, zjem sniadanie i korzystając z urlopu wybieram się dziś na molo sopockie z książką
-
Pakuję się, wyjeżdżam wieczorkiem na urlop
-
(Z)Lot Ogólnopolski Arturówek 14-17 sierpnia 2014 LISTA
nefretete1 odpowiedział(a) na slow motion temat w Zloty
Ja niestety nie mogę już teraz się określić. Dopiero jak będę miała grafik na sierpień to będę wiedziała czy pojadę czy nie. Także na dzień dzisiejszy odpadam. -
Mam pytanie. Czy u faceta po zażywaniu citalopramu brak erekcji i wytrysku jest normalne?
-
Oglądam film "Joe Black" z Bradem Pitt i Anthonym Hopkins.
-
Ja dopiero wróciłam z roboty, jutro powtórka, znowu cały dzień w pracy PJT, zawalona sesja to nie koniec świata, wszystko się skończy tak jak sobie wymarzyłeś...
-
-- 27 cze 2014, 22:26 --
-
Słucham przemówienia premiera
-
(Z)Lot Ogólnopolski Arturówek 14-17 sierpnia 2014 LISTA
nefretete1 odpowiedział(a) na slow motion temat w Zloty
A ja nie mam jeszcze grafiku na sierpień i trudno mi się określić na dzień dzisiejszy. Myslę jednak,że się uda i przyjadę bo bardzo bym chciała. -
A ja żałuję,że nie pojechałam chociaż na 2 dni do Torunia, ale i tak nie miałam noclegu
-
Racja, nikt nas nie poszanuje jak same się szanować nie będziemy...
-
Prawda. Ja też wpakowałam się w toksyczny związek z tym,że uświadomiłam to sobie po czasie, jak mnie rzucił, a raczej odstawił w perfidny sposób. Z małą różnicą, ja go kochałam i nie pchałam się w ten związek żeby z kimś po prostu być. Kochałam go cały czas, brnęłam ślepo rok po roku w to bagno, coraz bardziej i z coraz większą miłością. A on żerował na moich uczuciach, w każdy możliwy sposób, emocjonalny, finansowy. Zawsze to ja byłam winna jego zdaniem każdej naszej kłótni, a ja z goryczą przełykałam ślinę i myślałam, może ma rację, i zawsze się obwiniałam. I tak brnęłam i brnęłam, lata uciekały... Nie bił mnie, nigdy nie podniósł ręki, za to psychicznie świetnie mu wychodziło znęcanie się nade mną. Minęło kilka miesięcy od rozstania, a ja się ciągle zastanawiam na ile to była miłość, a na ile wyrachowanie z jego strony. Tej odpowiedzi już nie uzyskam... Odchorowałam to bardzo, przejrzałam na oczy, ale uczuć nie potrafię wymazać, nie jestem skałą- czuję i tęsknię za nim, a nawet dalej go kocham...
-
(Z)Lot Ogólnopolski Arturówek 14-17 sierpnia 2014 LISTA
nefretete1 odpowiedział(a) na slow motion temat w Zloty
Znam ten ból, urlopy i nigdy nic nic nie wiadomo. Ja mam dokładnie taką samą sytuację w pracy. Mam nadzieję,że w służbie zdrowia jednak nie pracujesz? A swoją drogą przyda się pomoc medyczna na zlocie w razie czego ? -
(Z)Lot Ogólnopolski Arturówek 14-17 sierpnia 2014 LISTA
nefretete1 odpowiedział(a) na slow motion temat w Zloty
Agasaya fajny masz blog