Witam wszystkich.
Zarejestrowałam się na forum bo choruję na depresję i już sobie nie radzę. Teoretycznie nie powinnam tak pisać, bo biorę leki, chodzę na terapię (co prawda dopiero od miesiąca) i powinno być coraz lepiej, ale nie jest. Czuję się osamotniona, bezradna, pogrążam się tylko w coraz większej beznadziei. Brak mi energii i zapału do życia, do robienia czegokolwiek, nic mnie nie cieszy. W dodatku jestem zła na siebie, bo zdaję sobie sprawę że inni mają większe problemy niż ja i jakoś się trzymają i sobie radzą.
Nie mam w swoim otoczeniu nikogo, kto by mnie naprawdę rozumiał (co prawda są 2 osoby, ktore mnie bardzo wspierają, ale one nigdy nie przeżyły depresji, więc trudno jest im mimo wszystko zrozumieć, co czuję). Może dlatego właśnie tu trafiłam - brakuje mi kontaktu z osobami, przed którymi nie będę musiała udawać że wszystko jest ok, że studiuję (przez depresję rzuciłam studia, bo sobie nie radziłam, ale niewiele osób o tym wie), które zrozumieją...