venom

virginia uwielbiasz krytyke, trudno musze sie z tym pogodzic, ale zebys choc raz napisala jakiegos madrego posta to bylbym naprawde zachwycony [ Dodano: Pią Maj 05, 2006 10:21 pm ] poprawka: temat

z Twoim rowniez

OD LEKU I NERWICY NIE DA SIE UWOLNIC!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!11

moim skromnym zdaniem uwazam ze od nerwicy (leku) nie da sie do konca uwolic, jesli komus sie to udalo to prosze o maila w jaki sposob to zrobil, pozdr venom

ja wyznaje zasade jesli ma sie cos stac (smierc) to trudno, na kazdego przyjdzie czas carnivean

Gabik jak najbardziej dolaczaj do nas, kazdy tutaj potrzebuje pomocy

dzieki za odpowiedz, teraz przynajmniej wiem ze nie tylko ja tak mam

nerwica nie jest uleczalna, zawsze powraca, w najmniej spodziewanym momencie, ja wyznaje zasade : leki i psychoterapia

gdyby tak bylo nie mialbym nerwicy :)

chyba przed soba :) [ Dodano: Czw Maj 04, 2006 6:08 pm ] chyba przed soba :)

elzjaro nie chce byc nie uprzejmy ale to chyba nie jest temat na te forum, tutaj piszemy o nerwicy (jej objawach , leczeniu itd) a nie o zawodach milosnych, nie tedy droga

serce nie boli i nie kluje, zawal tez nie boli (to sa zdania lekarzy z miedzylesia gdzie jest szpital kardiologiczny) jesli Cie kluje to sa to nerwobole, zwykle proszki przeciwbolowe nie pomoga, no moze troche zlagodza, mnie kluje codziennie ale juz wiem czemu, tez mialem USG, Holtera itd, idz do lekarza i poprosc o cos na nerwobole carnivean

mam pytanko czy wy tez macie tak ze jak gdzies jedziecie to zastanawiacie sie gdzie tam jest szpital, czy karetka zdazy przyjechac itd.

taki jestem grozny? chyba nie! ja poprostu zwracam uwage na to co piszecie i wyrazam swoje zdanie

kochajacy nie szukaj zaczepki,

nie przeszkadza mi wymiana pogladow tylko to ze zaczynacie dyskusje w poscie gdzie ktos potrzebuje pomocy, porady itd a nie waszych klotnich [ Dodano: Wto Maj 02, 2006 9:53 pm ] pamietajcie o tym ze diabel pilnuje swoje dzieci

virginia i kochajacy albo zalozcie nowy temat gdzie bedziecie wymieniac poglady albo skonczcie juz ta dyskusje

casiulek okropnie ci wspolczuje ale jesli sie poddasz to choroba wygra, nie moze dac jej na to jakiejkolwiek szansy, tez mam momenty bezsilnosci i zwatpienia ale ide do przodu, nie poddaje sie i tobie rowniez tego zycze, trzymaj sie mocno i wal nerwice w du..

Kaarolcia ja mam tachycardie calodobowa, tak mi wyszlo po badaniu Holtera, nie wiem czy jest to to samo co czestskurcz ale tachycardia polega wlasnie na tym ze ma sie przyspieszone bicie serca, ja mam srednio 120,130 przez caly czas, wydaje mi sie ze czestoskurcz jest tylko przyspieszeniem bicia serca w niektorych momentach, w kazdym badz razie trzeba to leczyc,pozdrawiam serdecznie

NcL ja mam tak samo, z tym ze bardziej sie przejmuje tym co mi ludzie mowia niz tym co ja mowie im :)

nie ma takiej mozliwosci, nerwica nie zwalnia z pierdla, siedzialem wiec wiem,

zaszywam sie niedlugo

prawie?

kratka wiem otym ale coz moge poradzic

wiem ze na krotka chwile ale poki co pomaga :)