Ashleigh

Krista, a skad wiesz, ze bedziesz miala nerwice do konca zycia? Kto to powiedzial, i zabral Ci nadzieje? Ktos madry powiedzial, ze ludzie przez wiekszosc zycia boja sie rzeczy, ktore sie nigdy nie stana....Cos w tym jest. Wyliczyli nawet, ze w 75%..... -- 04 lip 2014, 16:04 -- No, i co teraz Lunatic zrobic z tym tekstem, ktory podkreslilam na czerwno???? Jak pomoc Tojaaa??

tak mi sie potocznie napisało bo ten co biore jest czesto przepisywany ludziom starszym przez to ze ma mało skutków ubocznych -- 04 lip 2014, 09:35 -- no przeciez Ci napisałem ze lek to chwilowo wywołał to do czego ciagle wracasz, w ogole nie czytasz tego co pisze, wiem ze trudno w to uwierzyc ale niektóre tak moga działać (....) Czytam Cie bardzo dokladnie, i wczoraj wrocilam do Twoich postow, byla juz pozna noc. Napisales mniej wiecej swoja sytuacje rodzinna, napisales o nienawisci-jesli twierdzisz, ze to tylko byl zly dzien, spowodowany lekami-to sie bardzo ciesze. Wiem, ze leki, nawet esci wywoluje nerwowosc, bo i ja przez to przeszlam najpierw przy 5 mg, potem 10 mg. No, moze meblami nie rzucalam, ale rano "bylo bez kija nie podchodz..". Trepiline jak bralam, to tez doszlam do takiego momentu, ze stawalam sie nerwowa, i odstawilam ja bez wiekszych problemow, czulam sie potem wspaniale przez lata, az do dzisiejszej esci. Mam nadzieje, ze sobie juz wyjasnilismy mniej wiecej-co i jak. Wiem, ze mniej niz wiecej, ale juz sie nie sprzeczajmy...No.....jak mawia Nikodem Dyzma.

Nie zmieniam tematu. Dzien dobry. Z tego, co piszesz, i jak Cie postrzegam, to w Tobie jest wiele agresji, zalu i uwazasz, ze wszystko wiesz. Ja lekarzom nie wierze, malo mi dziecka nie zabil jeden przez swoje dyletanctwo. Ale ja nie o tym. Napisales w jednym zdaniu, ze jak nie wylecza Cie leki, to wyleczy Cie nienawisc. Nienawidzisz swojej rodziny, az do bolu-nie dziw sie, ze tak postrzegam, ale majac takie informacje, ktore sam piszesz nic innego nie wnioskuje. Nienawisc jest jak karma, zla karma dla duszy, odciac sie nie mozesz-tak wynika z Twojej wypowiedzi. Nie jestem Twoim wrogiem, ani napewno Cie nie osadzam. Twoje zycie, poraniony jestes do szpiku kosci, ale w ten sposob to sie tylko meczysz. Skupianie sie na lekach daleko nie pomoze-sam widzisz. Powodzenia zycze! I milego dnia. Ja do roboty-u mnie jest z 5-6 st na dworzu. brrrrrr. -- 04 lip 2014, 08:25 -- Jakie to sa leki dla seniorow?

Czy nie sadzisz, ze dziwne i pozbawione jest logiki myslenie Twoje, ze w wieku 30 lat, chcialbys cofnac czas? Czy nie sadzisz, ze takie myslenie, co by bylo, ze koledzy maja poukladane zycie, a Ty stoisz podobno w miejscu jest tez bez jakiegokolwiek sensu? Masz przed soba jeszcze tyle zycia, ze je obdzielic mozesz na dwoje-Ty i jakas tam kiedys zona, i jakies tam dzieci. Spokojnie-nie roztrzasaj tego, co maja rowiesnicy, a czego Ty nie masz. Masz 30 lat i moglabym byc spokojnie Twoja matka. Mialam 33 lata, kiedy wyjechalam z Polski do Afryki z czworka malych dzieci i z mezem. Przecierpialam biede, itd. ale to nie o mnie. Chce Ci tylko powiedziec, ze zaczynalam zycie po raz 2, na koncu swiata z rodzina, po pobytach na nerwicach w Polsce. Powiem, tylko, ze moje zycie przez 33 lata bylo nudne, ale jak tu przyjechalam, to dopiero sie nie nudzilam. Brak pracy, brak pieniedzy, bieda, itd. Ale przezylam i rodzina tez. Dzis jest inaczej. Lunaticu, co Ty wiesz, co Ci zycie przyniesie? Teraz jest inny swiat. Nie ma stabilnosci, ze bedzie praca w Twoim miescie, ze bedziesz mieszkal w tym samym domu, co dziadkowie, rodzice, ze masz gdzie wracac, itd. Nie ma zadnej stabilnosci na tym swiecie, dopoki sam sobie jej nie wypracujesz. Samo nic nie przyjdzie. Wypracujesz sam stabilnosc, kiedy sam ja stworzysz jako maz i ojciec, a moze jako kawaler? Kto wie, co Ci LOS wyznaczyl. Sam sie musisz okreslic. Siedzenie w pokoju i gdybanie, to jest DOPIERO STANIE W MIEJSCU, jakby Cie juz ktos wkopal w ziemie i zasadzil jak drzewko. Tylko, ze Ty drzewko nie jestes. Jak nie wiesz, co zrobic teraz, to wybiegnij na ulice i biegaj, az Ci zabraknie tchu. Biegnij tak, jakbys biegl po NORMALNE ZYCIE, MARZENIA, SPELNIENIA. Wyjdz z tej skorupy, zaczynij od czegos-od biegania. Wierz, mi, ze napewno Ci cos przyjdzie do glowy, napewno kogos spotkasz....cos bedzie innego niz Ty, pokoj Twoj, i ciemne mysl..... -- 19 cze 2014, 21:02 -- To jest wlasnie to. Powiem Ci o wierze w Boga. Nie jestem katoliczka, naleze do ruchu Jews for Jesus. Zydzi dla Jezusa. Odkad jestem wierzaca osoba, wiem, ze nie ma czegos takiego we mnie, jak msciwosc, nie ma czegos takiego jak nienawisc. Wiesz, dlaczego? Mowiac juz bez uzywania slowa Bog, Wiara-to co, czujesz to sa wlasnie emocje, ktore ZJADAJA CIE. Nie daja Ci spokoju, nie daja Ci odciecia sie od ZLA. Nie ma nikt takiego prawa, zeby Cie niszczyc, ale i nie masz Ty takiego prawa, zeby sie mscic. Nienawisc??? Po co Ci to??? Ten, co Cie skrzywdzil-mial skrupuly, zeby Cie teraz ta nienawisc jego niszczyla? Robisz mu przysluge. Sam sie unicestawiasz. Powiem Ci jedna rzecz, jak znam zycie Lunaticu, a widzialam wiele, to przyjdzie czas, ze ten ktos sam zaplaci za to co zrobil. Tak jest na tym swiecie, ze co zasiejesz to i zbierzesz-wierz mi, ze to PRAWDA. Zostaw to LOSOWI. Sam wyrowna to, co dla Ciebie jest jak robal, kornik, co zjada drzewo. Co bedziesz mial z zemsty? Nienawisci? Powiem Ci, co-wielki niepokoj, wielkiego kaca moralnego, prochy, i balagan w zyciu. Wiesz dlaczego? Dlatego, ze nie potrafisz przebaczyc, skoczyc przeszlosc i miec wszystko poza soba-zyjesz rozjatrzajac rany, nie z bolu, ale z powodu zlych emocji, ktore Cie doprowadzily do tego stanu, w ktorym jestes. Zmien to, prosze.... -- 19 cze 2014, 21:06 -- Lunatic Czy czytales moze ksiazke Dostojewskiego-"Zbrodnia i kara" ? Nie jest to gruba ksiazka objetosciowo, ale co zawiera, to az sie zdziwisz. Polecam te ksiazke Tobie, ona jest dla Ciebie idealna. Wlasnie teraz w tym momencie, w tym stanie. Ksiazki sa madre. Ta napewno. Pozwolilam sobie przytoczyc nasza rozmowe. Tu jest pies pogrzebany, sam sie przeczytaj. Powodzenia zycze i dobrej nocy *))

Sadzisz, ze te leki, ktore biora nie robia mnie inna niz jestem? Nie wiem, ze blokuja, to z czym nie daje rade? Myslisz, ze nikt z nas tego nie wie? Oj, Lunatic, pojmujesz wszystko, po swojemu-my tu wszyscy zdrowi na nerwy, tabletki bierzemy nie wiadomo czemu, i czekamy na cud...Oj, chlopie, chlopie.... Jestes dobry teoretyk, ale z praktyka cienko... Kazdy z nas, jak idzie do psychologa to ma test, taki jak Ty. Moj byl pierwszy raz, jak mialam 21 lat. Test na IQ, i inne testy. Jak bedziesz juz krytykowal psychologa, i sie sam do niego zniechecal, to bedziesz w koncu za ktoryms razem chodzil do niego 10 lat. Trzeba wspolpracowac z psychologiem, zaufac, a jak po paru miesiacach do niczego nie dojdziesz z nim, to sie trzeba zastanowic najpierw dlaczego? Znajac w tej chwili podjescie Twoje, to powiesz, ze to jego wina. Mam wrazenie, ze Ty w sumie wszystko najlepiej wiesz-o lekach, o psychologu juz sobie wyrobiles zdanie... i kolo sie zamyka. Przeciez oni sa od tego, daj mu szanse, i sobie, a moze wreszcie bedzie Ci dobrze, czego zycze z calego serca. -- 03 lip 2014, 19:44 -- Popieram cala wypowiedz. To czy wzielas leki i zle zrobilas-to juz zostawiam Tobie do oceny. Ale prawda jest taka, jak piszesz, ze samemu trzeba odwalic najwieksza robote....samemu, albo przy pomocy psychologa. -- 03 lip 2014, 19:48 -- Odstawialam Amitryptyline, bo mi juz dawalo po glowie, i pamietam, jaka bylam przed, w czasie i po...A, to lek psychotropowy. Czytalam, ze esci mozna brac i do 3 lat. Moja lekarz mowi, ze najkrocej pol roku, kazdy czlowiek jest inny. Znam ludzi, ktorzy cale zycie sa na lekach, i zyja, i egzystuja, bo jakie wyjscie. Nie jest to tragedia, ani koniec swiata.

Jasaw, Tak myslalam, bo ja tez wyczulam pokrewna dusze, nie tylko z powodow nerwicowych, ale i z powodu wieku-piekny wiek, ale grzecznie mowiac "namolny". Ale tu sa same "pokrewne dusze" Nie daje sie, nie moge sie dac. Nie mam nikogo, kto bylby pomocny w tej materii. Jak sie przeziebie, to naokolo zywej duszy nie ma, zeby szklanke wody podac, bo tu Afryka. Dzieci pracuja, maz tez pracuje, a odleglosci duze naokolo. To jest zycie emigranta. Ale nie trza psuc, bedzie dobrze. Nerwica dokucza, ale daje tez i pozyc od czasu do czasu.... -- 03 lip 2014, 15:45 -- Wiesz, Lunatic, nie zawsze jest do smiechu. Nie zawsze. Musi byc balans. Wierz mi-nerwica, obowiazki, dzieci dwoje, droje, czworo, praca, emigracja, samotnosc, przejscia, choroby, tragedie, jak smierc, niebezpieczenstwo, brak nadziei, glod, itd. Zawsze trzeba sie kontrolowac, rzeczywistosc nas wszystkich otacza, taka, ze nie chcielibysmy jej, takiej jaka jest, tylko inna. Lepsza. Nie ma takiej. Zycie to nie koncert zyczen. Czlowiek sie dostosowuje, bo co innego zrobic...nienawidziec cale zycie, mscic sie, wracac do tylu.... Daj Ci, Boze Lunaticu jak najlepiej. Ciesze sie, ze bedziesz sie widzial z psychologiem, mam nadzieje, ze Ci pomoze. -- 03 lip 2014, 15:49 -- Te moje porady byly skierowane do kobiet, takich, jak ja 50 letnich, i takich, ktore beda mialy kiedys 50 lat.

Moze byc, jak to sie mowi, bo ja wcale nie moglam chodzic, przewracalam sie, i chodzilam jak pijana. Teraz jest lepiej, zmiany nastrojow mam, ale tylko rano. To jest zwiazane z hormonami tez. Mam tez nidoczynnosc tarczycy od 16-17 lat, biore Eltroxin 0,1 mg codzinnie. Ale dziekuje za troske. Tez jest tak, ze czasami boje sie wyjsc na ulice, ale tylko dlatego, ze pamietam, jak sie nagle przewracalam. Czekalam ponad rok z tymi zawrotami nie wiem, po co. Ale jest naprawde jak przyslowiowe porownanie-" niebo i ziemia." Przeszlam tez syndorm-"pustego gniazda", choc nie jest jeszcze takie puste, bo dwoje dzieci juz na swoim, a dwoje mam jeszcze w domu. W sumie i tak jestesmy wszyscy razem w weekendy, bo jestesmy emigrantami i mamy tylko siebie. Przyszedl czas uczyc sie, jak byc matka doroslych dzieci, i bylo to bolesne dla mnie, ale juz calkiem przeszlo. Teraz czekam, kiedy juz bede miala spokoj , i zajme sie pisaniem, czytaniem, rysowaniem, fotografia, dzierganiem na drutach, itd. no i mezem Taki czas przychodzi w zyciu kobiety, ze sie wszystko zmienia w jednym czasie-cialo, hormony, dzieci staja sie dorosle, zaczyna sie czlowiek ogladac do tylu, zamiast do przodu. Tak nie mozna, ale i do tego trzeba dojrzec. Nikt z nas nie rodzi sie ani rodzicem, ani rodzicem doroslych dzieci, ani nie rodzi sie babcia, ani dziadkiem. Mozna sie wyuczyc metalurgii, socjologii, farmacji, itd. ale nie tego. No, to tyle, moze zapamietacie to, i kiedys sie komus przyda moja "prelekcja" -- 03 lip 2014, 15:08 -- Jasaw Podoba mi sie to, co masz napisane pod spodem na zielono. Madre to, czyzbysmy byly w tym samym wieku? Ja jestem na zdejciu... -- 03 lip 2014, 15:09 -- Jak lek bierzesz, bo ja Cie pamietam, ale nie wszystko...

Dzien dobry wszystkim ! Wspolczuje serdecznie, naprawde. Ataki paniki z niczego, to chyba najgorsze co moze sie przytrafic. Czy na to jest wogole lek, kurcze?! Nie placz, Kocinka, bo to pewnie jeszcze gorzej, choc nie wiem. Moze dobrze sobie poplakac, w koncu lzy tez sa po cos..... Nawet nie wiem, co powiedziec, zeby pocieszyc. Dlugo jestes na tym leku? Moze to nie to....?! Napisz Tojaaa, co kolwiek, popisz troche. -- 03 lip 2014, 14:15 -- *cokolwiek sie pisze razem

escitalopram-lexapro-lenuxin-depralin-mozarin-escitil-elicea-t19594-12488.html Tu jest link do normalnego forum na temat lekow i nerwicy bez "wolnej amerykanki". Nie smialabym wstawiac zdjec, jak pare dni temu do takiego forum, jak podalam link. -- 02 lip 2014, 22:19 -- Bo nie zostal zauwazony, pewnie dlatego. Lunaticu nie denerwuj sie...po co... Tu masz fotke dla Ciebie, z mojej komorki. Moje psiska sprzed 3 lat. -- 02 lip 2014, 22:20 -- Dobranoc, kochani, milych snow.....

Zdjecie nie moje. -- 02 lip 2014, 22:03 -- To forum jest do spamowania. Specjalnie go zalozono, zeby mozna bylo gadac o wszystkim.

Wielkie pajaki sa niegrozne, najgorsze sa te malutkie. Jak mnie kiedys ugryzl, nie widzialam kiedy-to mnie bolala glowa, bylo mi nijak, i niedobrze. Czarna wdowa zyje pod parapetami, albo tam, gdzie wogole jest kurz, ale jej terytorium wynosi metr na metr. To jak dziabnie to do szpitala, jak w poblizu.

Pisalam, ze mamy takie wielkie rain spider, ale one nie gryza wogole. Sa wielkie i kosmate-wyrzucamy je do ogrodu, jak wlezie do domu. Mam gdzies zdjecie takiego gamonia, ale nie moge odnalezc, nie pamietam do jakiego fila go wrzucilam. Lubisz pajaki? Tu ludzie maja akwaria jak nie z pajakami, to z wezami...nawet jadowitymi. Nie trzeba miec pozwolenia...brrrrr.....

Czas jest taki sam, masz racje. Co do temperatury to jest troche inaczej. U nas sie podaje temperature, ale takze podaja wyczuwalna. U mnie jest teraz te 13 stopni, ale z buzi leci para. Jest tak, jakby bylo z 5-8 st, tak to wyglada. Latem, jest znowu odwrotnie, jak mowia, ze jest 35 st, to owszem jest goraco, ale nie tak, jak w Europie-czuje sie czlowiek, jakby bylo przed 30 st. Ciemno jest juz okolo 18.00, wschod jest o 6.54. ale w Cape Town jest wschod 7.50-a jest oddalony od mojego domu 1450 km na zachod. Teraz w domu jest jak w piwnicy, kazdy siedzi w swojej sypialni, bo grzejemy pokoje piecykami olejowymi, albo kominek sie rozpala.

Tojaaa-Kociczko-tez spalam wiecej na poczatku esci, ale jednak nie wyobrazam sobie, zebym wziela esci w dzien-spie po tym. Sadze, ze z tym ziewaniem to tez niedotlenienie, bo malo wychodze z domu. Zimno mi, boje sie przeziebiac, bo ciagle w zime ta moja choruje, jak nie oskrzela to inna grypa. -- 02 lip 2014, 20:43 -- Zyje z nerwica 30 lat... Gorzej, lepiej, ale zyje....Urodzilam nawet czworke zdrowych dzieci, w tym czasie-pisalam juz. Ale dziekuje, droga za to stwierdzenie, bo wiem, ze mamy ten sam poglad na te sprawe, i to samo doswidczenie... Zdjecie tego pajka to ja gdzies mam w tych swoich failach, ale nie pamietam, gdzie...przyrzekam, ze znajde go. -- 02 lip 2014, 20:45 -- Jak nie to znajde "dziada" w ogrodzie i pykne zdjecie...

Krista Nie wyobrazam sobie, zebym w nocy nie przespala, choc pewnie jakbym musiala, to, co byloby zrobic. Biore esci od kwietnia, widze, ze zapisalam sie na forum 12.04. czyli pare dni od tej daty. Tylko, ze ja bylam na 5 mg przez wiekszosc czasu. W sumie zwiekszylam dawke, no bo wszyscy w sumie najczesniej biore ta 10 mg, a wiem, ze dla ludzi w podeszlym wieku daje sie 5 mg esci. Biore tez hormony od tego czasu mniej wiecej. Biore tez z esci ( Laximil 10mg)-Gabe 500 mg. Tylko, ze Gabe biore od roku, czyli od poprzedniej zimy. Sadze, ze u mnie proces dzaialania esci jeszcze trwa, nie ustabilizowal sie jeszcze, pocieszam sie, ze w koncu czasu potrzeba wiecej. Czytajac innych widze to tak. Czuje dzialanie esci-czuje, ze inaczej mysle, ale wciaz sa wahania. Czas potrzebny, wiec czekam cierpliwie, ale w sumie moze byc moje samopoczucie..

Dobry wieczor. Chciialam sie zapytac, czy macie po wzieciu esci napady ziewania, az do sciskania szczekami? Biore esci na noc, bo mnie zaraz scina, i ziewam niemozebnie, ide zaraz spac, i przechodzi-wiadomo, bo usypiam, jak zabita. Biore zwiekszona dawne 10 mg dopiero od 20-kilku dni, bo bralam do tej pory 5 mg. Mam nadzieje, ze to przejdzie, choc nie jest to jakies drastyczne, ale napewno nie potrzebne mi do szczescia.

Powodzenia zycze!

Widze, ze bardzo kreatywne ludzie jestescie...Ferdek zmienil zdjecie, na jeszcze lepsze niz mial...O, ludzie!!! Wczesniej nawet nie widzialam, ze to pajak, sadzilam, ze labirynt W moim ogrodzie zdarzaja sie spider rain-wielkie jak moja dlon, ale zupelnie nie grozne. Nawet ich nie zabijam, bo po co, tylko spowrotem do ogrodu. Poza tym za duze, zeby zabic, a taki pajak, to tez stworzonko... Dzien dobry wszystkim! Dzis mam dzien odpoczynku, czekam az sie zupelnie ociepli, by wylegnac z sypialni.

Nie, no takiego kota to lepiej nie miec....matko... Preferuje wogole psy i psia dole....:)) -- 30 cze 2014, 22:35 -- Jak sie zalaczniki wrzuca?

Pewnie, dlatego ja nazywam "Kotka" :)) Moja teoria jest taka, ze "kot kotu nierowny", albo "kazdy ma swojego kota."

Hej, widac, ze lato w Polsce, bo cisza tu na forum. Dzien dobry! Tojaa, Kocino, ciesze sie, ze Cie troche to moje pisanie "rozrywa". Pisalabym moze i wiecej, ale jestem "niesmiala", no i nie mam czasu...ot, starosc nie radosc. Ha! Ciesze sie, ze sie czujesz dobrze. I nie mysl, co bedzie, gdy sie nie uda po 40 mg proszkow. Bedzie dobrze, bo dlaczego by nie, skoro przy mniejszej dawce juz jest lepiej. Z tego co piszesz wyglada, ze lekarstwo Ci sluzy....Myslec pozytywnie, albo wogole nie myslec.... Taaaa, chcialbym i ja to zastosowac... Radzic dobrze jest. Na dodatek w moim pieknym wieku, kiedy sie swiat zmienia, i na dodatek ma sie wrazenie, ze osoba w lusterku, to ktos inny, to juz mozna dostac kota. Hormonkami dlatego sie jeszcze szprycuje i pewnie to potrwa pare lat, bo jestem jeszcze calkiem normalna kobieta, co by to nie znaczylo. Rano mam przed moimi dniami zupelnie fajne wachania nastrojow, tak ze 3 dni, co jest zupelnie, zupelnym absurdem. Wiem, ze to hormony, ze za pare dni bedzie normalnie, a tu od rana nastroj, jak na "weselu wlasciciela zakladu pogrzebowego"-czyli mieszany. Nic zrobic nie mozesz, oprocz mowienia do siebie-"kobieto jestes kobieta 50-cio letnia, wez sie do kupy zbierz, to tylko chemia, itp. No, mozna mowic do psow."Skutek zaden. Okolo 12.00 przechodzi, i swiat jest znowu normalny. Co za dziwactwo, pozbawione logiki, i przypomina mi sie ksiazka Lema, gdzie w jednym z opowiadan ludzie zyli w zludnym swiecie, a wystarczylo zalozyc okulary, by zobaczyc prawde. Czyli wiedza nie pomaga na nastroj, zupelnie. Tak z mojego podworka, dzis Oscar Pistorius ten, co zastrzelil swoja dziewczyne w lazience, bo sie pomyli, wrocil do sadu. Przez miesiac czasu byl pod obserwacja psychiatrow, czy jest poczytalny, czy nie. Wiec w tv bylo wreszcie mozna bylo nie widziec jego twarzy, ani nie sluchac tego calego dzielenia wlosow na czworo. Niestety jego psychiatra glowny w czasie podpisywania raportu o stanie mentalnym Pistoriusa, dostal nagle ataku serca, ze nawet nie zdazyl zlozyc podpisu. Lakarz malo sie nie wykonczyl, bo byl w stanie krytycznym, ale na szczescie jest mu lepiej. Sad zdecydowal, ze podpisy trzech pozostalych wystarcza. Stwierdzono, ze jest zupelnie normalnym facetem, byl i bedzie ( chyba ), tylko troche narwanym. Jak to afrykaaner. Oni zawsze by wszystko zalatwiali przy pomocy strzelania. I znowu dalej bedzie przewod sadowy w tv, w gazetach o nim. Tak, jakby ten kraj nie mial innych problemow. Strajki wykanczaja ten kraj. Skonczyl sie wlasnie strajk gornikow w kopalniach anglo-amerykanskich trwajacy prawie 5 mies. Gospodarka tego kraju jest przez to zrujnowana niemalze. Jutro szykuje sie strajk przemyslu metalowego i Eskomu-oni produkuja prad dla calego kraju i "pozyczaja" prad Zimbabwe-dawnej Rodezji. Przez problemy z pradem wiele firm miedzynarodowych sie spakowalo i wyjechalo. To juz 20 lat "demokracji", czyli zniesienia apartheidu, jakos to idzie opornie, ale idzie. Przyjchalismy do RPA w rok po zniesieniu apartheidu, za czasow Mandeli, i wtedy bylo super-Biali i Czarni razem cos robili dla tego kraju, bylo normalnie. Teraz jest zamieszanie, jak przy porodzie... Dobra koncze, bo ja moge tak pisac, i pisac, a czasu juz nie ma, i moze byc nudne. Mam dzis spotkanie Biblijne moich Zydow chrzescijan w domu, wiec trzeba sie naszykowac....Milego wieczorku zycze...

Ja zaczelam brac Tran dla doroslych. Tam tez sa Omegi. Wzielam to, zeby sie wzmocnic, bo u nas zima. Ze wzgledu na Omege tez. Biore dopiero jakis miesiac. Zaczelam brac tez witaminy, gdzie sa takze Echinacea, i czosnek, zeby nie chorowac juz. Mialam juz zapalenie oskrzeli tej zimy ( mojej zimy). Odstawilam wiatmny B, na okres zimy, potem je zamienie z tymi, co daja odpornosc na przeziebienia. Czuje sie zmeczona z powodu tego, ze jest zimno, i ze mam taki zabiegany dzien, po dniu. Dzis dopiero cokolwiek odzipnelam. Jutro znowu mlyn. Wogole, to dobry wieczor! :))))

Jak wszedzie, jest piekna. Zielona, ciepla, kolorowa, pelna drzew jacka randa, i sloneczna. http://obrazki.elektroda.pl/6729945500_1403902512.jpg http://obrazki.elektroda.pl/3543030100_1403902518.jpg http://obrazki.elektroda.pl/1112032700_1403902520.jpg http://obrazki.elektroda.pl/3467053800_1403902522.jpg http://obrazki.elektroda.pl/4812109400_1403902524.jpg http://obrazki.elektroda.pl/6432122700_1403902525.jpg http://obrazki.elektroda.pl/6102156200_1403902527.jpg http://obrazki.elektroda.pl/4058632900_1403902528.jpg http://obrazki.elektroda.pl/7893452100_1403902529.jpg http://obrazki.elektroda.pl/1609615400_1403902532.jpg Moje hobby to fotografia. Mam nadzieje, ze jej nie przeszkadzaja zdjecia. Ale to tez dobrze robi na nerwy. -- 27 cze 2014, 23:01 -- Ciesze sie, ze jest Ci lepiej. Nie powiem, ze nauczke masz, bo nie jestem zlosliwa.... -- 27 cze 2014, 23:10 -- http://obrazki.elektroda.pl/6805949100_1403903009.jpg http://obrazki.elektroda.pl/7764647100_1403903010.jpg http://obrazki.elektroda.pl/6321164100_1403903012.jpg http://obrazki.elektroda.pl/3765908000_1403903013.jpg http://obrazki.elektroda.pl/9940531200_1403903015.jpg http://obrazki.elektroda.pl/4873730500_1403903016.jpg http://obrazki.elektroda.pl/5995386600_1403903017.jpg http://obrazki.elektroda.pl/2725682500_1403903019.jpg http://obrazki.elektroda.pl/5547631100_1403903020.jpg http://obrazki.elektroda.pl/9889201300_1403903021.jpg Tu macie moje psiska-najstarszy jest Arnie ( Schwartzeneger), rotwailer, bardzo potulny i kochany-nazywam go Buba, potem brazowy mieszaniec niemieckiego owczarka-Bruce ( Willis), potem ten ladniejszy jackrussel, to Jackie ( Chan) i najmlodszy jackrussel Chuck ( Norris), kawal zboja, brazowy z klapciatymi usiskami. Nie gryza sie miedzy soba, mam z nimi ubaw i jedyne towarzysto przez caly dzien. Oczywiscie nie musze pisac, ze mnie uwielbiaja. Dobrej nocy zycze

Radol, nic nie zmieniaj, bo wspaniale sie czules, tylko nie pij. Nie powiem juz, ze ja cale zycie nie pije alkoholu, maz tez. Pewnie mozna czasami wypic jakis drink, jakas lampke wina, piwo dla ochlody. Ale juz nic nie pisze, bo znowu bedzie, ze sie madrze :))) Mam nadzieje, ze Ci, przeszlo... Dzien dobry nerwusom, sama sobie tez zycze milego dnia. I jak to w piatek czuje sie zmeczona, poniewaz wiem, o tym, wczoraj sie narobilam, i przedwczoraj, zeby dzis miec troche taryfy ulgowej. -- 27 cze 2014, 10:17 -- Elmpol, droga, ja tez mam takie dni, ze sie nie chce-no, nie tak, zeby bylo super. Tak, jak dzis. Piatek odczuwam, caly tydzien mi sie "klania" :)) Myslisz, ze moze minie to lenistwo? Moze po jakims czasie, moze trzeba czekac? Nie wiem, jak to jest. Te leki nowej generacji, to dla mnie nowosc. Pamietam, ze po Trepilinie, owszem spalam jak zabita, bo bierze sie to na noc, potem w ciagu dnia musialam sie przespac, ale w sumie nie czulam, ze bylam ociezala, czy leniwa, czy cos w tym rodzaju. Nie wiem, wlasciwie, dlaczego nie podaja tego leku Wam mlodym? Jakies 30 lat temu, ten lek, byl dosc powszechnie uzywany na nerwice lekowa, naprawde dzialalo. Takie tam pytanie retoryczne, choc wiem, ze macie, kochani duza wiedze na temat lekow. Mnie minela ochota na takie hobby :)) Poczytam sobie Was. -- 27 cze 2014, 10:25 -- http://obrazki.elektroda.pl/6296094400_1403857331.jpg http://obrazki.elektroda.pl/4172459000_1403857333.jpg http://obrazki.elektroda.pl/4614872400_1403857338.jpg http://obrazki.elektroda.pl/9934613800_1403857340.jpg http://obrazki.elektroda.pl/3150548600_1403857343.jpg http://obrazki.elektroda.pl/9244287200_1403857345.jpg http://obrazki.elektroda.pl/7432069700_1403857347.jpg http://obrazki.elektroda.pl/6585223800_1403857352.jpg http://obrazki.elektroda.pl/2383501800_1403857354.jpg http://obrazki.elektroda.pl/6405411600_1403857357.jpg Tu macie, kochani nerwusowcy kilka zdjec z zimowego ogrodu w Afrce. Zaraz wkleje troche zdjec z buszu zimowego. -- 27 cze 2014, 10:37 -- http://obrazki.elektroda.pl/4918544400_1403857769.jpg http://obrazki.elektroda.pl/9194845100_1403857769.jpg http://obrazki.elektroda.pl/4040614200_1403857770.jpg http://obrazki.elektroda.pl/6868526000_1403857770.jpg http://obrazki.elektroda.pl/4592400300_1403857770.jpg http://obrazki.elektroda.pl/3825270800_1403857771.jpg http://obrazki.elektroda.pl/8452617300_1403857771.jpg http://obrazki.elektroda.pl/2978698100_1403857771.jpg http://obrazki.elektroda.pl/4705483000_1403857772.jpg http://obrazki.elektroda.pl/2938494100_1403857772.jpg To miejsce, znajduje sie za Pretoria, czyli na polnoc od mojego domu, od Johannesburga. Tam zima tak wyglada. Teraz mamy zime, i busz ma kolory slomy, szarosci, czerni. Z daleka z autostrad wygladaja pejzaze, jednakowo, jakby wszystko mialo kolor slomiany. To od traw. One na wiosne beda sie palily. W Polsce w zeszlym roku wydano ksiazke pt: "Plonace trawy", ale nie pamietam autora, dziennikarza. Troche ta ksiazka jest inna niz rzeczywistosc dzisiejsza, ale ciekawa jest. Zima sa temperatury plusowe w ciagu dnia, ale w nocy moze byc i przymrozek. Ostatnio zima jest ciepla. Mamy w ciagu dnia ponad 20 st. To znaczy nie moge chodzic ubrana letnio, bo dla mnie za zimno, ale milo jest w sloncu. Jeszcze minie czerwiec, ktory sie konczy, potem lipiec i troche sierpnia i zacznie sie wiona. Potem bedzie lato az do maja. -- 27 cze 2014, 10:56 -- http://obrazki.elektroda.pl/1317079400_1403858788.jpg http://obrazki.elektroda.pl/3383324300_1403858789.jpg http://obrazki.elektroda.pl/3708250200_1403858791.jpg http://obrazki.elektroda.pl/3244804700_1403858792.jpg http://obrazki.elektroda.pl/4373270500_1403858793.jpg http://obrazki.elektroda.pl/9688163700_1403858794.jpg http://obrazki.elektroda.pl/1107071900_1403858796.jpg http://obrazki.elektroda.pl/4342893300_1403858797.jpg http://obrazki.elektroda.pl/3229263500_1403858800.jpg http://obrazki.elektroda.pl/7795340600_1403858801.jpg Tu sa okolice Magalisburga, gdzie kiedys bylo bardzo duzo farm. W tej chwili sa tez farmy, gdzie sa uprowiane ziemie. Ale jadac w tamta strone, widzi sie coraz wiecej farm opuszczonych, albo oddanych Murzynom, ktore sa zapuszczone. Nawet stoja gdzie nie gdzie traktory i maszyny zardzewiale. Od 1994 roku wymorodwano w RPA okolo 2000 farmerow, reszta zyje uzbrojona po pachy. Od 1994 roku skonczyl sie apartheid, Czarni rzadza, troche im to nie wychodzi. Najwiekszym problemem jest przemoc, zniesienie kary smierci, i korupcja zaczynajaca sie od rzadu. Tak, jak w innych krajach Afrykanskich. Polityka Afrykanska jest skomplikowana, nie bede sie tu wywodzic na ten temat. Ale jedno wiem, ze nie sposob nie pokochac Afryki z jej wadami, bo w sumie ma wiecej zalet. Piekno jej, orginalnosc, egzotyka i wielkokuturowosc nadaja jej ciekawy posmak. No i caly rok slonce i lato. To moja druga ojczyzna. Mam nadzieje, ze sie rozerwaliscie troche, a ja lece do pracy. Milego dnia!

/Mnie najbardziej przeszkadza nadmiar energii. Nie mam 20 lat, zawsze bylam predka, szybka, a teraz od rana, latam jak messershmit. Mam wielki dom, kuchnie, wszystko wielkie, wiec bije kilometry. Dzis kompost mieszalam, ktory sama zrobilam, i kurcze plecy mi wysiadaja teraz. Jutro przejdzie. I zasuwam tak juz 2 dzien. Jak cale zycie niemalze wysiedziec na jednym miejscu nie moge, jak mam prace, tak jest teraz wciaz to samo. Nawet do kina nie moge isc, bo wysiedzenie w jednym miejscu przez 2 godziny jest dla mnie niemozliwoscia. W domu, co innego-jak cos ogladam, pisze czy czytam, czy cokolwiek robie, to co jakis czas wstaje, cos tam zrobie, i wracam do porzuconego zajecia. -- 26 cze 2014, 19:10 -- Jak chcesz, to sie denerwuj, nie wiem, gdzie widzisz w moich wypwiedziach zlosliwosc, ale sadze, ze kazdy widzi, co chce. Nic nie bede Ci wiecej radzila. Pisalismy chyba w zeszlym tygodniu, i mam wrazenie, ze wydedukowalam dobrze Twoja sytuacje. Jednakze skoro jestes wrazliwy na punkcie rad, to ja Cie zostawiam. Nie gniewam sie, nie denerwuje sie, i jak sobie zyczysz nie bede nic pisala na temat Twojej sytuacji. Prosze bardzo. Biore poprawke na to, ze jestes znerwicowowany i masz zle dni, czy lata nawet. Jest ok. Uszanuje Twoja wole. Nie jestem tutaj po to, zeby kogos uszczesliwiac na sile. Dobrego nastroju zycze. -- 26 cze 2014, 19:16 -- Oj, tam od razu bedzie sie cial, oj tam...... Sobie mysle, ze Cie alkohol tak telepie. Pewnie masz takiego kaca. Do tej pory sie dobrze czules. Mam Ci tego zyczyc, zeby to byl tylko alkohol?! Bedzie dobrze. Chyba picie szkodzi, nadmierne i mieszanie tego z lekami, czy tam odwrotnie.