
noszila
Użytkownik-
Postów
548 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Ostatnie wizyty
Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.
Osiągnięcia noszila
-
ESCITALOPRAM(Aciprex, ApoExcitaxin ORO, Betesda, Depralin, Depralin ODT, Elicea, Elicea Q-Tab, Escipram, Escitalopram Actavis/ Aurovitas/ Bluefish/ Genoptim, Escitil, Lexapro, Mozarin, Mozarin Swift, Nexpram, Oroes, Pralex, Pramatis, Symescital)
noszila odpowiedział(a) na Martka temat w Leki przeciwdepresyjne
Cześć Wam. Zaczynam przyjmować Elicea Q-Tab które lekarz przepisał jako lżejsze dla moich problemów z układem pokarmowym. W ulotce napisano by „nie przyjmować leku z jedzeniem” i rozumiem że chodzi o branie tabletki w czasie jedzenia ale czy bezpośrednio po posiłku mogę już go przyjąć czy należy trochę odczekać ? Może głupie pytanie ale pierwszy raz mam do czynienia z tabletkami które ulegają rozpadowi w jamie ustnej -
Jak w tytule - czy ktoś korzystał może z pomocy owej pani, przyjmującej w Warszawie?
-
I po roku czasu to przeczytałam
-
Osobowość chwiejna emocjonalnie (typ BORDERLINE)
noszila odpowiedział(a) na atrucha temat w Zaburzenia osobowości
No i to jest też właśnie mój problem. Z tym, że ja mam odczucie, że po prostu przyciągam do siebie niejednokrotnie ludzi pokręconych bardziej niż ja albo na podobnym poziomie, którzy nie traktują mnie poważnie, lecz częściej wykorzystują i chcą kontrolować. Chyba nikt normalny po prostu nie zwraca na mnie uwagi, odpycham czy jak, nie wiem... -
A przede wszystkim dlatego, że dłuuuuuugi czas próbowałam przekonać swojego psychiatrę że jestem borderem, ale bez skutku. Niedawno byłam u innej lekarki i ona od razu wpisała mi jak byk że border. No i z kolei wróciłam do swojego lekarza zobaczyć co on na to, no i dostałam Ketrel... Pamiętam że miałam jakiś mały epizod z lamotryginą, bodajże 50mg na dzień w dwóch dawkach ale pewnego dnia lekarz mi sam to odstawił w sumie nie wiem czemu... Ogólnie miałam dwa wyjścia: albo iść na mega ciężki oddział w szpitalu do lekarki która uznała że mam bordera i dać się zaszprycować, wsadzić w pasy, pozbawić totalnie możliwości wypowiadania się i sprzeciwu ALBO zostać u swojego lekarza i nadal błagać żeby mi w końcu przepisał coś więcej niż tylko chol**e SSRI ! Bo dodam, że od ładnych wielu lat lekarz zmienia mi leki ale przeskakuje tylko na inne produkty z cyklu SSRI....po prostu inne preparaty ale nadal w tej samej grupie...
-
Osobowość chwiejna emocjonalnie (typ BORDERLINE)
noszila odpowiedział(a) na atrucha temat w Zaburzenia osobowości
Chyba nie ujmę tego lepiej niż zrobiła to chojrakowa, czyli "chooj wie za co"... Brzydzę się nawet swojego odbicia w lustrze. Zacznijmy od tego, że nawet źle się czuję w swojej skórze tzn nie czuję się do końca dziewczyną. I uważam, że jestem paskudna i odpychająca. Życie i ludzie tylko to ciągle potwierdzali. Nie mam praktycznie żadnych znajomych i w związku z tym też i sensu życia. Żadnej motywacji żeby coś ze sobą zrobić...ani siły na to -
Osobowość chwiejna emocjonalnie (typ BORDERLINE)
noszila odpowiedział(a) na atrucha temat w Zaburzenia osobowości
Brzmi skomplikowanie to chyba tak jakby chcieć wyjść z siebie, stanąć obok i spojrzeć na sytuację z dystansu, ale do tego trzeba by poskromić wybuchające emocje a z tymi to jest nieraz niezła jazda. Piszesz też "być dla siebie przyjacielem" - a jeśli nosi się w sobie ciągle żal do siebie i wręcz nienawiść i obrzydzenie do swojej osoby? Mieliście kiedyś z takim czymś problem? Bo ja nawet nie jestem pewna skąd to się u mnie wzięło, ale jest bardzo silne -
Hmm blizny też pewnie zostaną na całe życie, więc już lepszy chyba jakiś prosty, tak jak piszesz neutralny tatuaż. Dzięki za odpowiedź
-
Hej, Jeśli powielam wątek, z góry przepraszam ale ciężko u mnie z szukaniem Mam do was pytanie, jak radzicie sobie z bliznami po samookaleczeniach? Mam ślady po cięciach na nadgarstku i chciałabym coś z nimi zrobić, żeby były możliwie jak najmniej widoczne. Znacie jakieś dobre maści na blizny? Myślałam też o jakimś tatuażu ale to jednak zostaje na całe życie (chociaż blizny też...nie wiem co gorsze...)
-
No to pozostaje mi uzbroić się w cierpliwość, której btw ostatnimi czasy już brakuje i czekać aż się przyzwyczaję (mam nadzieję). Do tej pory już spałam po kilkanaście godzin co mnie dodatkowo wkurzało, bo ileż można tylko spać i spać i co to za życie a tu teraz jeszcze ta kweta przybija mnie do łóżka już totalnie. No nic, to po prostu poczekam. Jak zwykle dramatyzuje zawczasu, sieję panikę i niepotrzebnie zawracam głowę. Typowa ja :/ wybaczcie
-
Osobowość chwiejna emocjonalnie (typ BORDERLINE)
noszila odpowiedział(a) na atrucha temat w Zaburzenia osobowości
Ano właśnie. Teoretycznie trzeba by zniszczyć to, co nieprawidłowe w naszym postrzeganiu siebie i otoczenia, tylko co wtedy zostanie? Przecież to wszystko to JA; jeśli to zrujnuję, to tak jakbym zrujnowała siebie, wszystko co się na mnie składa, mimo że to chore i nieprawidłowe Może moje życie to faktycznie dom na piasku, ale z czego zrobić fundamenty na coś nowego, kiedy człowiek sam jak palec... -
Osobowość chwiejna emocjonalnie (typ BORDERLINE)
noszila odpowiedział(a) na atrucha temat w Zaburzenia osobowości
Pneum przeczytałam kilka Twoich postów i widzę sporo podobieństw. Też mnie męczy temat związków :/ Czy są w ogóle jakieś waszym zdaniem leki skuteczne dla bordera? Chodzi mi zwłaszcza o coś, co doda energii i motywacji ale jednocześnie zniknie drażliwość i agresja. Wiem, brzmi jak oczekiwanie na cud