Milenko nie poddawaj sie , zawsze jest promyk nadziei , masz chłopaka , mamę i oni Ciebie nie opuszcza :) Walcz , nie poddawaj sie , masz w sobie siłe , a gdy bedzie naprawde źle , gdy powiesz mam dosyć , pomyśl sobie o tych cudownych chwilach o mamie , chłopaku i powiedz ze jeszcze bedzie dobrze :) Pamietaj po kazdej burzy wychodzi słońce :)
Jedyna rzecz jaką moge zrobić to pomodlić sie za Twoje zdrowie , aby Ci sie w zyciu ułozyło :) i tego Ci z całego mojego serdusza życze :)