Witam!
Może faktycznie z tym, że moi koledzy dotarli do pani psycholog i jej zapłacili za nagrywanie rozmów ze mną to były urojenia. Przepraszam panią psycholog Edytę Podłuską za to i wycofuję to co napisałam w tej materii powyżej, bo nie mam ku temu podstaw i dowodów. Przepraszam, przepraszam, przepraszam, przepraszam. Ale reszta jest prawdą.