Skocz do zawartości
Nerwica.com

mrau

Użytkownik
  • Postów

    167
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez mrau

  1. troszczysz się o mnie w taki sposób, żeby nikt nie posądzał Cię o troskliwość?

    probujesz byc zlosliwa? nie wychodzi Ci - moze zmien hobby;

    nie potrafie odrzucac ludzi chyba, moze nawet Ciebie, nie wiem dokladnie i nie wiem dlaczego - masochizm?;

     

    Chyba to czy moja przypadłość jest szkodliwa dla innych lub nie, ma jednak znaczenie.

    problem w tym, ze nie doceniasz jak bardzo ludzi "dotyczy" to czym jestes, kim jestes;

    zauwaz prosze, ze ludzie nawet gejom okazuja wrogosc, bo to "dotyczy spoleczenstwa" (czy moze byc cos mniej szkodliwego wsrod dziwactw seksualnych?);

    nie ma rzeczy, ktore nie dotycza wystarczajaco wrogich ludzi;

  2. To nie ma nic wspólnego z jakimś wstrętem do świata ani ludzi

    ja tez tego tak nie odbieram, czuje pozytywny wplyw otwartosci i piekna swiata natomiast;

     

    nie mam żadnego lęku

    ja tez zazwyczaj nie; rozpoznaja swoje napiecie dopiero wtedy, gdy przychodzi ulga, np pod wplywem spaceru;

    swoja droga - nie rozpoznasz leku sam. ja tez go nie poznalem, do dzisiaj mowie o tym "cien" albo "ciezar" - spytaj psychola, bedzie wiedzial lepiej niz my obaj razem;

  3. kiedy zacznę oddychać świeżym powietrzem czuje jak serce lepiej zaczyna pracować i wszystko wraca do normy, jakby organizm słabo się dotleniał w zamknietym pomieszczeniu

     

    tez czasem mam taki efekt, ja to odbieram jako zastrzyk pozytywnej energii, przypomnienie sobie o tym ze poza ludzmi swiat jest calkiem ladny, ostatecznie jakies uczucie wolnosci potrafi mnie najsc; to sa zachowania lekowe, tak mi sie wydaje;

  4. moim zdaniem - nerwica, oboje z Zona mamy takie zrywy niemal codziennie, Zona ma tez bole, ja bardziej odczuwam ciezar w klatce albo pozorna slabosc serca;

     

    nerwica jak sie rozkreci to nie da sie jej zatrzymac, idz lepiej popytaj psychiatre, skonsultuj sie z psychologiem zeby pomogl zmniejszac napiecie w codziennych sytuacjach; lekarze niewiele pomoga, ale nawet ta odrobina pomocy jest wazna;

  5. mrau, uwielbiam wszystkie wymienione przez Ciebie rzeczy :D Lubi we mnie wrodzoną niezaradność, od potykania się o własne nogi, po rozbijanie sobie nosa o szafkę. Przyciągam go... chyba tym, że jestem przy nim, dla niego, gotuję mu i piekę ciasta :>

    slodki jestes :)

     

    Jak to wygląda u Ciebie? Kto na kogo liczy bardziej?

    jestem zdeprymowany i troche cofniety rozwojowo, Ona miala sile i chyba litosc zeby mnie wyciagnac i bardzo to cenie, ze tak postapila

    chcialbym byc wsparciem, jej wlasnym kocurem do konca, probuje byc dla niej, ale trudno powiedziec na ile to wychodzi

     

    narazie lece spac, nie uciekaj stad jeszcze jutro tu wroce :)

  6. mrau, tak mniej więcej to wygląda :D

     

    Mocno to dziwne?

     

    nie, ale moze z czasem ;] ciekawe tak czy siak; lubisz jak wypowiada Twoje imie? lubisz jak patrzy z dolu na Ciebie albo jak Cie zaczepia zeby otrzymac czulosci?

    co on lubi w Tobie? czym go mozesz przyciagnac?

  7. Pracuję jako programista obecnie w katalogu kolekcjonerskim jako deweloper :P ogólnie interesuje mnie informatyka teoretyczna, ale też programowanie systemów wbudowanych :P

     

    Dlaczego pytasz? :D

     

    @ AtroposIsDead nie mam formalnego wyksztaltowacenia, ale tez sie troszke interere tymi sprawami, teraz probuje podejsc jave i enterprise; ciezko idzie :/

     

    trudno mi sobie wyobrazic jak przechodzisz od programowania do kolczykowania swojego m i wtedy powrot do komputera xD

     

    doprowadziles kiedys m do placzu? chcialbys?

     

    @sailorka

    "nie mam formalnego wyksztaltowacenia" ;p tylko zainteresowania

     

    widzisz w tym swoja przyszlosc? gry na telefon czy cos wiekszego na peceta?

  8. pytam bo u mnie predzej litosc wywoluje;
    Co wywołuje litość?

    sposob w jaki poped go kontroluje i niszczy;

     

    Co Ci daje informacja o tym, co we mnie wywołuje strach w przebierankach? Wypowiadam się we tylko i wyłącznie we własnym imieniu.

    wbrew pozorom ludzie sa podobni, to jednak maszyny, kazda ma inne parametry pracy, ale to wciaz ta sama maszyna

    ostatni raz kiedy ktos mi wmawial swoja troske moje zaufanie mi zaszkodzilo - tyle

  9. mrau, jestem nudnym informatykiem, chyba nie jest ze mnie taki typ. No ale kto wie :>

     

    A jak u Ciebie byłoby z takimi bolesnymi zabiegami?

     

    wow o.O wybacz ze tak powiem, ale bardzo ciekawy z Ciebie specimen :D

     

    marze czesto o takich rzeczach, ale bardziej w kierunku dyscypliny niz bycia czyims brudnopisem, chociaz kto wie; moje fantazje sa powodem do terapii, nieudanej;

    ogolnie chcialem tego w przeszlosci, bol powoduje u mnie pozytywne emocje, szczegolnie jak wiem ze druga osoba nie robi tego tylko ze zlosci a bardziej swiadomie, dla nawiazania komunikacji emocjonalnej

    Zona kiedys mnie pejczem lala i lubilem to ale zle sie zachowywalem i teraz juz nie mam, pozostaly fantazje

     

    w informatyce sa jakies konkretne rzeczy ktore Cie interesuja? programowanie/administracja/domena/posixy?

  10. mrau, zdecydowanie moim m.

     

    A u Ciebie?

     

    jestem ta slabsza polowka, chcialbym nosic na sobie podpis mojej Zony

    nie byle jaki, najchetniej cos co nie przychodzi latwo

    kiedys widzialem tekst o tym jak ktos podpisal swojego partnera wypalajac tekst na udzie albo na posladku - nie pamietam juz;

     

    co Ty myslisz o takich bolesnych metodach? uwazasz ze ponno sie to regularnie powtarzac zeby podtrzymywac pewien watek w zwiazku?

  11. mrau, w facetach :mrgreen:

     

    Spodziewałeś się tego? :D

     

    w sumie nie zwrocilem pierwotnie uwagi na ta tecze ktora masz w avku, wiec nie do konca, nie;

    sadzilem ze jestes takim slabo zwiazanym zasadami spoleczenstwa typem lubiacym pokolorowane i pokolczykowane ;]

     

    to idzie w ciekawym kierunku :)

     

    chcialbys pisac po albo kolczykowac swojego m? czy to jest cos co czyniloby go twoim? twoim m czy twoja wlasnoscia?

  12. mrau, cóż, nie znam, nie gustuję, nie znam się na kobietach ;)

     

    A co Cię w niej zainteresowało?

     

    http://freaks.pinger.pl/m/2380457 to ta

    nie gustuje? wolisz facetow? :)

    zapytalem o nia wlasnie bo jest jedna z najbardziej rozpoznawalnych nosicielek piercingu i tatuazy/bodymodow i chyba juz jest w takim srednim wieku;

     

    ja bym wolal cos bardziej subtelnego, ale w sumie od kiedy sie zakochalem w mojej mam takie troche kocie skrzywienie ;p

     

    a powiedz wiec szczerze w czym gustujesz?

  13. To największy bullshit, jaki słyszałem - wszystko zależy od tego, czy się o to ciało dba :P

     

    A Ty jakie masz zdanie?

     

    mam juz 3 z przodu, skora robi sie bardziej wiotka, mysle ze nie bedzie dobrze wygladac za kolejne 10 :(

    piercing tez moze spowodowac naciagniecie skory albo jakies reakcje

    sumarycznie ta obroza ktora proponowala Zona jest chyba najbardziej bezpieczna

     

    ale moze jak ktos prowadzi bardziej aktywny tryb zycia to ma inaczej, nie wiem;

     

    tak czy siak wierze ze cialo warto czasem ozdabiac, to takie biale plotno;

     

    podoba Ci sie ta znana kobieta ktora sie stylizuje tatuazem, chirurgia i piercingiem na kocice?

  14. "jestes zbokiem, wolalabym miec takiego na oku" zawialo troska z monitora
    To nie cytat. Przypuszczam, że wyczułeś mój strach, ale niewłaściwie umiejscowiłeś jego źródło i stąd nadinterpretacja

     

    ludzie pod wplywem strachu zachowuja sie przewidywalnie; co wywoluje lek w tym? pytam bo u mnie predzej litosc wywoluje;

    ja tez jestem niejako takim dziwolagiem, wynika dla mnie z tego ze i ja wywolalbym taki lek, a tym samym wrogosc;

  15. Z czegoś niebanalnego, pewnie wytatuowałbym postać z popkultury, którą obaj szanujemy xD chociaż to może banalne. Ale, jak głosi klasyk - miłość jest w końcu banalna :)

     

    A Ty? :P

     

    trudno powiedziec, chcialbym miec trwaly podpis mojej Zony, nie musi byc tekstem ;> milosc jest banalna i mimo to daje najwiecej sily ze wszystkich rzeczy w zyciu, to nie jest mlody zwiazek, wiec mam jakas pewnosc ze nie bede musial korektorem sie mazac ;p

     

    nie boisz sie ze piercing albo tatuaz zbrzydnie jak cialo sie zestarzeje?

  16. mrau, wszystko mam dopiero w planach :(

     

    A u Ciebie?

     

    ja tez, Zona nie bardzo sie tym interesuje, ale kto wie, kiedys miala mi juz obroze kupic wiec moze moze ;]

     

    nawet jesli nie jest to jeszcze realne, z jakich tatuazy i piercingu bylbys najbardziej dumny stojac nago przed druga polowka?

×