mrau
-
Postów
167 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Odpowiedzi opublikowane przez mrau
-
-
ja najbardziej wspolczuje jakubowi, tak nienawidzi siebie, ze na cale gejostwo mu sie przerzucilo; prawda taka, ze mowisz caly czas o sobie i dobrze o tym wiesz;
to jest spoleczenstwo w ktorym ja sam bylem ponad 100 razy juz pytany czy jestem gejem - kto glupio pyta, ten tak naprawde chce;
-
-
niespecjalnie to ciekawe, ale jak musisz to pisz dalej, forum jest cierpliwe
-
nie ma w tym nic złego
nikt nie powiedzial ze to zle, jednak prawdy nie zmienisz ze puste ku.rwy a samce - glupie fi.uty
-
Kanapki robię też sobie sam,ale mama robi śniadanko.
kur.wa, podrywasz mnie?
a co? lubisz robic facetom kanapki? lepiej otworz catering
-
niektóre laski lecą na takich
niby jakie? i czym to sie ma przejawiac? fantazjuje wieczorem w lozku jakby to bylo gdyby ona zrobila mu ta kanapke?
-
Jestem pewien, że tak bywa.
Tym niemniej bywa też inaczej.
Czyli bywa rozmaicie.
"jest tak wlasnie albo jest zupelnie inaczej"
ja z kolei jestem pewien, ze jestes mozgiem tej calej operacji tutaj;
-
To zależy,od tego czy Ci zależy na wyzdrowieniu.
jestes tego pewien, ze to tak jest?
-
te choroby sie nazywaja uleczalne, bo nie ma dowodu, ze jest inaczej; ale jak idziesz do lekarza/terapeuty i chcesz dostac pare otwierajacych oczy na chorobe wskazowek to zrozumiesz conajwyzej to, ze ta pseudonauka jest raczej w kiepskim stanie;
-
Ale moim celem jest pewna kobieta,lat 38.
moze jeszcze oltarzyk jej wybuduj
-
A ja myślałem, że to są początki anoreksji. Znaczy oczywiście chodzi o nieakceptacje swojej wagi.
moge sie mylic ale dysmorfofobia nie skupia sie na cechach usuwalnych takich jak nadwaga
-
Na prostytutkę trzeba kasy i odwagi.
tylko jesli sie obawiasz aktualizacji bazy wirusow, ja sie nie balem za bardzo bo mi seks nie byl potrzebny i nie byl w moich planach; niestety babsko nic innego w repertuarze nie miala
-
na ten moment nie mam kompletnie nikogo przez to smutne to.
to nie tak chyba; nie traktuj tego zbyt powaznie, co powiem, ale postaram sie pokazac Ci moj punkt widzenia na to;
jestem znerwicowany i zdeprymowany od lat, jestem wrakiem ktory tylko fartem jeszcze zyje i pracuje, jestem mniej sprawny i wydajny od normalnych ludzi, nie mam ich ambicji i agresji, najchetniej bym sie ze wszystkimi przyjaznil i uczyl byc zdrowym od nich; z tego musi naturalnie wyniknac ze nie moge sensownie dbac o ta jedyna osobe, ktora mnie nie odrzucila, tak naprawde krzywdze ja, zabieram jej potencjal, ale nie potrafie jej tez na sile z mojego zycia wyrzucic; powody tego sa 2: jestem za slaby i egoistyczny, ona stanowi 99% mojego zycia i nie chce jej stracic; nie chce ryzykowac, ze ona bedac w podobnym stanie jak ja sobie nie poradzi sama - lekarz mowi, ze ona sobie poradzi, ale skad mam pewnosc? nie chce ryzykowac jej bezpieczenstwa,a ten lekarz juz wiele bzdur mi nagadal; gdyby jej w moim zyciu nie bylo, ja musialbym sie wybic albo umrzec - strata na calej linii;
-
Ja dostałem depresji po lekach i czekam aż mi ona przejdzie a pisałem wcześniej ze leczyłem nerwice no a wyjście na rower to dla mnie duży sukces jakby nie patrząc a dla kogoś innego to może być nic,a lekarze się wypierają mówiąc ze niemożliwe żebym dostał depresji po lekach bo one są przeciw depresji i rozmawiaj z nimi .
jak przeczytasz ulotke to tam na 99% depresja jest wpisana, tak jest zawsze, szczegolnie jesli maja tez dzialania przeciwlekowe to sie kladzie na to nacisk bo sie pacjent potrafi po tym zabic; tez nerwice jakas mam, podejrzewam ze to obnizylo poczucie wartosci;
-
To co? na moje pytanie nikt nie odpowie? haha czyli rozumiem, że ta cała dysmorfofobia, to jednak jak podejrzewałam, kolejna wydumana "choroba psychiczna", mająca na celu robienie świrów, z ludzi którym na poziomie zdrowia psychicznego nic nie dolega. :]
to nie jest cos co moze 1 do 1 przyrownywac, wazne jest jakie to ma znaczenie dla dotknietej osoby; osoba swiadoma swojej brzydoty bedzie miala raczej wyciszone emocje stojac przed lustrem, osoba chora nie bedzie mogl powstrzymac uczucia zalu - to okreslam tylko na podstawie zmiany w moim odbiorze rzeczy;
-
tez miewalem czesto, nadal mam tylko troche mniej, terapeutka powiedziala ze mam sobie sam udowodnic ze jestem czegos wart osiagajac cos nowego; wyniklo z tego ze nadal jest zle i nie widze wyjscia;
-
poczucie nizszosci?
-
Do czego?
odwracanie kota ogonem masz opanowane, trzeba przyznac
Nie rozumiem Twojego wnioskowania o nienawiści z wypowiedzi bittersweet.Wydaje się. że masz problem z postrzeganiem rzeczywistości.a to z kolei jest zwykle wypieranie sie; ogolnie postawa ktora tu pokazujecie jest typowa w tym spoleczenstwie (o ile mozna to tak nazwac) - nic dobrego; i nawet bym sie niepotrzebnie tlumaczyl - ale wasz sposob odnoszenia sie mnie drazni; zycze wam wiec obojgu, skoro jestescie takie lepsze od nas reszty aktywne seksualnie zdrowe jednostki, udanej aktualizacji bazy wirusow
-
Każdy sądzi wg siebie.
wlasnie o to tu chodzi, dwuznacznosci jednak nie widzisz ;]
-
sukces w tej dziedzinie byłby oznaką poprawy.
musisz byc kobieta, tylko kobiety i mlode gowniarze plci mskiej maja w sobie tyle nienawisci do mezczyzn;
-
uwielbiam jak ludzie wrzucaja glupoty zamiast sie ustosunkowac -.-
-
Załóżcie sobie kółeczko prawiczków.
zabawny jestes - tu juz nie moge z czystym sumieniem wstapic; poza tym nie jestem pewien czy prawiczek to wlasciwe okreslenie dla faceta ktory bywal bierny w stosunku do drugiego faceta;
-
nie wiem czy samoakceptacje uzyskasz, ja np nie potrafie siebie zaakceptowac, zawsze bede bledem - tak dziala spoleczenstwo
-
Ale to popularne,że zawsze wini są inni.
zgodze sie ze zrzucania jest latwe, ale czasem poprostu brak jasnosci zeby znalezc ja u siebie; jesli przyjmiesz ja w ciemno, bez zrozumienia, raczej tez nic dobrego Cie nie czeka;
Życie na usługach innych
w Pozostałe zaburzenia
Opublikowano
winy? nie leku przypadkiem?