
8michal8
Użytkownik-
Postów
27 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez 8michal8
-
Ponad 3 miesiące na sertralinie. Muszę przyznać, że w końcu jako tako podziałała na samopoczucie. Niestety ciągle powoduje u mnie lęk i niepokój, wiem że to jeden ze skutków ubocznych ale czy po takim czasie jest szansa, że to jeszcze minie czy już ten skutek uboczny będzie mi towarzyszył cały czas? Z tego powodu musiałem już zejść z 200 mg na 100 mg. 200 fajnie działało, ale z kolei wtedy lęk już całkowicie nie do wytrzymania. Co sądzicie?
-
Piszecie, że dajecie lekom te 12 tygodni. Czy zdarzyło się wam, że lek zaskoczył dopiero w okolicach 10 tygodnia? Biorę już 9 tygodni, po 4 tygodniu zdarzały się dni kiedy było trochę lepiej ale przez ten cały okres jest znacząca przewaga gorszych dni (gorszych niż przed braniem leku). Zdarzają się też pojedyncze dni (np. dziś) kiedy wyłażą wszystkie uboki zupełnie jak w pierwszych dniach, czego zupełnie nie rozumiem - tak jakby wszystko sie resetowało i lek wchodził pewnego dnia od początku, tak to czuję. Czy jeśli ogółem nie ma jakiejś znaczącej poprawy po 9 tygodniach, to mordować się jeszcze?
-
Wchodzę ze 100 na 200 mg. W takiej dawce sertralina działa już na dopaminę. Może pomoże na depresję ale czy nie zwiększy przez to objawów psychotycznych? Bo borykam się też ze sporymi lękami oraz lekką paranoją i urojeniami. Niby mam na to dodatkowo neuroleptyk w małej dawce ale jednak mam pewne wątpliwości.