na mnie to robi wrażenie,że - jesteś w takim momencie,że wiesz już, czego nie chcesz, co ci nie odpowiada, co niszczy Ciebie nie znajdujesz,
nie wiesz - czego teraz pragniesz i cenisz, co ważne dla ciebie...oglądasz się w dawne czasy...
świetnie to opisujesz, bo to się tak opisuje - jakby rozwój emocjonalny zatrzymał się na pewnym etapie - jest to etap dzieciństwa... więc myśli, emocje, zachowania są jakby na ty poziomie
-- 01 kwi 2014, 21:04 --
jeśli si,ę mogę włączyć - można to "WYLECZYĆ" - np terapią - która wejdzie w ten moment życia , w którym rodzic popełnił błąd
"wymyślamy" - za mocno powiedziane - raczej ktoś ważny dla nas to "wymyślił".. ale oddaje sedno sprawy - często w terapii poznawczo - behawioralnej dochodzi ise do odkrycie - TO TYLKO MYŚLI.. to nie jest rzeczywistość, fakty - to ,co myślę..