Skocz do zawartości
Nerwica.com

Relatywista

Użytkownik
  • Postów

    39
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Relatywista

  1. silence_sadness, fejkowe konta też się liczą ?
  2. Aranjani, Dobra, na dziś już koniec Pokój z Tobą, siostro
  3. silence_sadness, Zawsze możesz zatracić się w swoistej "nirwanie" Zacząć ćpać ciężkie dragi, puszczać się na prawo i lewo - prosty hedonizm i umiarkowany nihilizm niczym to opium na wszelkie cierpienia i rozterki Jak już zabraknie Ci kasy na dragi, a perspektywa opierdalania kutachów na dworcu za działkę hery stanie się realna, daj znać - zostanę Twoim alfonsem xD
  4. silence_sadness, [videoyoutube=UbL942M0OrU][/videoyoutube] [videoyoutube=n07YSW3i74A][/videoyoutube]
  5. Aranjani, Ty, czemu ja Cię nie rwałem za czasów swojej świetności na tym forum ? Akurat się rejestrowałaś Ehh, ta bezpowrotnie utracona szansa
  6. Aranjani, ok :* Davin, żeby nie było - nie podrywam jej Jeno czasem lubię ją trochę powkurwiać Aranjani przyjemnie się wkurwia
  7. Davin, co to jest "gównoburza" ? Że niby Aranjani puszczą od tego wkurwa zwieracze ?
  8. Relatywista

    Co teraz robisz?

    coma, A no nie będzie A przynajmniej nie takiego o jakim myślimy
  9. Aranjani, weź idź sobie Z tym Twoim łbem, to nie wiem, może nawet do Narnii z tych ichniejszych opowieści
  10. Relatywista

    Co teraz robisz?

    coma, no u mnie tegoroczne święta też raczej będą pozbawione tego opiatowego ciepełka W zasadzie to już planowałem operację, coby wynieść z Intermarche w kilku turach z jakichś 30 klepiących paczek maku, ale jednak się powstrzymałem Bida z nędzą, nie stać mnie już nawet na jebane opakowanie maku Ehh, gdybym tak znalazł teraz w szufladzie choć z kilka opakowań Antka ...
  11. [videoyoutube=l8yOdAqBFcQ][/videoyoutube] Ku*wa, a ja to bym mógł nawet i zginąć w takiej bitwie
  12. Relatywista

    Co teraz robisz?

    coma, Ty, a może byś się tak dla odmiany w picie GBLa wjebała ?
  13. Relatywista

    Co teraz robisz?

    coma, skręt po opio ? ćpiesz coś ostatnimi czasy ?
  14. Ha, LOTR będzie dzisiaj lecieć w TV Jeden z tych filmów, co to widziało się go dziesiątki razy, ale i tak ogląda się za każdym razem kiedy jest transmitowany BTW. Też płaczecie podczas szarży rohirimów pod Minas Tirith ? Nie wiem czemu, ale mnie ona zawsze wzrusza Pewnie przez tą melodię
  15. marwil, Spoko Bo Wy się musicie naumieć, że jak ja o czymś piszę w swej "osobliwej" konwencji, to nigdy na poważnie i nigdy nie jest to nic osobistego Zresztą zawsze hejtowałem ludzi dość selektywnie, jadąc jedynie tym, posiadającym do siebie sporo dystansu - leżących, borderów - przyszłych samobójców nigdy kopać nie kopałem
  16. Kestrel, Ale tam toczyła się poważna, merytoryczna rozmowa Przepis na samobójstwo mogłeś wyedytować, ale na chuj wyjebywać od razu 3 strony wątku ? Się jako MOD musisz jeszcze wiele nauczyć BTW. Lepszych rzeczy ? Wiesz, ale ileż można walić konia ?
  17. Kestrel, "Nigdy nie złamiesz mnie, nie złamiesz !!! Nie poddam nigdy się, nie poddam !!!" - a propos mojej forumowej twórczości i Twoich interwencji
  18. Relatywista

    ott

    marwil, ironizujesz ?
  19. Relatywista

    ott

    nerwica.com - jedyne miejsce, w którym człowiek im mocniej nie domaga życiowo, tym bardziej czuje się z tego powodu lepszy od innych Lepszy ? I dlatego zamierzam usunąć się z życia społecznego prowadząc takie a nie inne zycie ? Źle interpretujesz moje wpisy, Ziom BTW. Nie, nie przez ćpanie Tak, jestem na haju. Przyjebałem 200% dobowej dawki witaminy C. Klepie jak sam skurwysyn W końcu jakby nie było to iAChe, więc najpewniej wyjebało mi już acetylocholinę w kosmos, co nie ? Mądrości życiowe po chuju fest Choroby i zaburzenia psychiczne, neurologiczne, strukturalne uszkodzenia mózgu, substancje psychoaktywne, leki psychotropowe zmieniają charakter człowieka. Determinizm ... - chociaż oczywiście wszyscy chcielibyśmy (my czyli kto ? czy my jako "MY" w ogóle istniejemy ?) wierzyć, że istnieje jakieś mistyczne "JA" Dlaczego tak uważasz ? Akurat Ty kojarzysz mnie jedynie jako forumowego -istę, więc najpewniej masz niepełne (o ile nie całkiem błędnę ) wyobrażenie o mojej osobie
  20. Relatywista

    ott

    S jak..., Ja na ten przykład już nie zamierzam się zabijać Ostatnio poważnie rozmyślałem nad tym, coby zostać "dzieckiem" większych polskich, jak i europejskich metropolii Wiecie - kombinowanie z socjalami, nienachalne żebranie na ulicach, okazyjne drobne kradzieże z supermarketów, freeganizm itd. Tak, coby starczyło na podróże, jakiś niewielki pokoik, jedzenie, media, dziwki i umilacze Wszystko utrzymane w minimalistycznej konwencji - nie więcej niż potrzeba Działać na takiej zasadzie, a żeby wywołane mym czynem "zło" w porównaniu z "ulgą w cierpieniu" jaką mi daje było skrajnie "małe". (tak tak, zło jest złem, i nie ma co relatywizować ) Co do wszelkiego rodzaju specyfików "pokrzepiających duszę" - już sam sobie je zorganizuję Prosty hedonizm i umiarkowany nihilizm. Zatopić się w tej swoistej "nirwanie". Heh, i pomysleć, że swego czasu byłem konserwatywnym liberałem. Widać cierpienie wcale nie uszlachetnia, a jedynie wypacza charakter człowieka Oczywiście ideologicznie nie byłem, nie jestem i nigdy nie będę żadnym lewakiem. Wierzę w kapitalizm (którego nota bene w Europie jest coraz mniej) i własność prywatną, gdyż to właśnie one zapewniają dobrobyt. Ale jestem cholernie zmęczony życiem i w swym "skurwysyństwie" zamierzam już tylko i wyłącznie pasożytować na zdrowych organizmach społeczeństw 5 lat rozkurwów psycho-somatyczno-neurologicznych, otepień, zaburzeń emocjonalnych, wypaczeń konstruktu osobowego, dylematów filozoficzno-egzystencjalnych wystarczy. 5 lat unosiłem się dumą (pozdro Carlos ), ale na dzień dzisiejszy mam już wyjebane. Jeżeli Bóg istnieje, to nie jak Go, a to On mnie zawiódł. Więc pozwalam dać sobie moralną dyspense na takie, a nie inne życie. Zresztą jestem specyficznym "typem" człowieka. Takich jak ja nie ma w społeczeństwie nawet 0,1%. Z całym szacunkiem, ale nawet na tym forum 95% jego użytkowników ze swoimi zaburzeniami przy moich po prostu wymięka. Wśród wszelkich pasożytów społecznych 99% też może mi co najwyżej ... Przy okazji będę mógł stworzyć rodzinie wiarygodną iluzję swego szczęśliwego życia (praca za granicą, podróże, kartki, pamiątki itd.), co również przemawia za ową koncepcją Prosty hedonizm i umiarkowany nihilizm swoistym opium na wszelkie cierpienia i rozterki I własnie w taki sposób zamierzam przeistnieć swoje dalsze życie Bardzo wątpliwe samobójstwo, podobnie jak z Petelickim
  21. Relatywista

    ott

    marwil, Heh Wiesz, INTEL zamierza się przed swoimi "5 minutami" napierdolić jak ten bombowiec Ale to skoro już dywagujemy na gruncie wypadków i polis ubezpieczeniowych, to można by pokombinować tak, coby i wilk był syty i owca cała - znaczy się bez TIRów
  22. Relatywista

    ott

    marwil, Heh, w sumie niegłupie Ale to chyba lepiej, żeby przy sekcji zwłok nie wykryli u niego nawet śladowych ilości alkoholu, co nie ? Pewnie ubezpieczyciel ma jakąś klauzulę odnośnie wyapdków po spożyciu alko, co nie ?
  23. Relatywista

    ott

    INTEL 1, Na 200 % Heroina trudno dostępna ? Zamawiasz przez TORa z silkroad z wysyłką do domu, albo idziesz popytać "dworcowych" lub ludzi kręcących się pod programami substytucyjnym (metadon, buprenorfina) w większych miastach o jakiś kontakt Nie żeby aż tak bardzo zależało mi na tym, żebyś się zajebał, ale masz: - http://www.oglaszamy24.pl/ - tu kupisz czarnorynkowo benzo, barbi, a i morfinę też sobie znajdziesz - http://gblchrom.pl/index.php?id=produkty - a tu GBLa w pełni legalnie Zamiast wenflonu, mógłbyś pokombinować z igłą "motylkiem". Zresztą jak pójdziesz do przychodni z wenflonem, to Ci go najpewniej pielęgniarka pomoże założyć Heh, tylko nie mów jej, że po to, żeby się zajebać Edit: Jasne, TIR lepszy - lepiej zrobić rozpierdol na kilkaset tysięcy złotych, narażający przy tym postronnych ludzi na utratę zdrowia, niż odejść sobie spokojnie, bez zamieszania, w zaciszu jakiegoś hotelu Własnie przez takich jak Ty, samobójcy są źle odbierani w społeczeństwie xD
×