Kalebx3, A czemu by nie ? Silny antagonista nAChr i słabszy NMDA. Poza ibogainą, niczego lepszego o podobnym działania na rynku nie znajdziesz No i do tego jeszcze coś tam tam jako SRI zadziała
Przeca nie mówię, żeby od razu się "odklejał" na sigma plateau, a zażywał te 30-90 mg/doba, nie wywołując przy tym stanów dysocjacyjnych
Wiem, że GBL/GHB uzaleznia, ale przynajmniej nie będzie mu tak niszczyć organów/wątroby i jakby nie było będzie po nim o wiele "trzeźwiejszy" niż po złowrogim alkoholu Mniejsze zło No i libido mu wystrzeli w górę, co się w sumie jego żonie spodoba