Witam! Biorę Seroxat i Tranxene prawie miesiąc, prawie żadnych efektów specjalnych (poza sennością w ciągu dnia czy tępym wyrazem oczu jak mówią znajomi) ale rewolucji też nie ma. Może trzeba jeszcze troche poczekać, mam nadzieję, że w końcu zacznie działać, bo ani lęki, ani bezsenność, ani trzęsiączka nie ustąpiły. Może jestem trochę bardziej wyciszona, ale pomimo, że siostra-lekarka mówi, że jest to lek napędowy, żadnej sprężyny nie dostałam. Coraz częściej doły nieziemskie, dusza boli a z duszy całe ciało, żeby mniej bolała tnę się co jakiś czas, gdy już nie umiem wytrzymać, albo nowe odkrycie-przypalam się czym popadnie; tylko się szpetnie goi...