Skocz do zawartości
Nerwica.com

angie1989

Użytkownik
  • Postów

    856
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez angie1989

  1. Godzinę temu, alicja_z_krainy_czarów napisał:

    Mam 26 lat, ale ostatnio czytałam komentarze pod postem chyba Ewy Chodakowskiej, gdzie kobiety pisały, że zachorowały nawet w wieku 22 lat.

    Nie wiem, coś mnie boli pod pachą, w sumie nie umiem wymacać węzłów i nie iwem, jak wyglądają powiększone, ale może takie też są, nie wiem... Żałuję, że się zapisałam na to badanie, a z drugiej strony najwyższa pora...

    Kochana jakos 3 lata temu zadzwonilam spanikowana umowic sie na usg piersi do lekarza od razu zapytal ile mam lat i juz przez telefon powiedział, ze przed 30 prawdopodobieństwo jest praktycznie zerowe takze uspokoj sie. Wiem, ze nic nie wykaże,  a ty bedziesz spokojna. 

    Wezly chlonne sa takie kulki, zgrubienia zwykle przesuwalne. Od dawna chorujesz na nerwice ? Leczysz siw jakos?

  2. @alicja_z_krainy_czarów doskonale Cię rozumiem. To jest straszne ja nawet podczas zwykłej morfologii tak sie stresuje. Zaraz mam w glowie, ze zadzwonią do mnie z poradni, ze mam zle wyniki. A co dopiero badania, na ktorych wynik trzeba czekać kilka dni. W pracy tez juz ledwo funkcjonuje. 

    Kochana jeśli nic nie wyczuwasz na pewno jest ok? Skad wiesz ze to wezly Cię bola? Ile masz lat ?

  3. 18 minut temu, kumeika napisał:

    Słuchajcie, proszę , niech się ktoś wypowie, czy po wdrożeniu leczenia paroksetyną  może wystąpić na początku pogorszenie objawów fizycznych nerwicy (somatyzacja)?  Bo o tym że mogą nasilić się lęki to wiem, natomiast bardzo martwi mnie fizyczny objaw - ból odbytu, który doskwiera mi od dwóch tygodni. Miałam kolonoskopię, nie mam szczeliny, żylaków, hemoroidów a mimo to mnie boli jakoś wewnątrz-jednostronnie. Od kilku dni biorę paro 20mg, wchodziłam na te dawke bardzo powoli zaczynając od 5mg. Lęk i poddenerwowanie towarzyszą mi przez większą część dnia a do tego ból/szczypanie/pieczenie w odbycie, praktycznie przez cały czas, również jak obudzę się w nocy. Może ktoś miał podobnie? Bardzo mnie to dołuje bo nie mogę się na niczym skupić, najchętniej płakałabym schowana gdzieś pod kocem.

    Kochana przechodze dokladnie to samo co ty jednak musze jakos funkcjonowac, chodzic do pracy, zajmować sie dzieckiem. Moim zdaniem nerwica moze dac kazdy objaw one moga sie nasilac nie koniecznie od lekow. Dopoki temu objawowi nadajesz wartosc (boisz sie go) to ten objaw będzie sie pojawial. 

     

    Ja mam faze juz od 5 lat z przerwami na chlonniaka...masakra ogolnie to wrocilo z podwójną sila.

  4. xD jak dla mnie to nie narosl tylko gródka chlonna. Nic groznego.

    Ms99 ja mialam mnóstwo objawow ocznych przy mojej nerwicy niestety. Wyniki pewnie beda dobre,  a co do modlitwy to wszystkim nerwicowcom polecam nowenne pompejańską. 

     

    U mnie ma tapecie niestety nadal ziarnica. Juz ledwo w pracy funkcjonuje 😕 jak tak dalej pojdzie to mnie zwolnia.

  5. Pralinka1 kiedy ja wmawiłam sobie guza mózgu mialam nawet błyski przed oczami. Te klucia chodzące są nerwicowe. Ból też może być z nerwicy może być migrena. Ja miałam nawet mrowienia na głowie.

    A nawet potrafiło mi się wszystko rozmazywac i dwoic w oczach. Także nerwica wszystko potrafi.

    Miałam rezonans i wyszedł ok. Okulistyczne też ok. I minęło ale trochę mnie to trzymało.

    Przykro mi ze wydalas tyle pieniędzy i nie pomogło. A powiedz chodzisz na terapię albo do psychiatry?

     

    Mili masz rację czym więcej się czyta tym bardziej się nakręca.

     

    Depresyjny86 o ile masz przekroczone te eozylofile? Reszta jest w porządku.

     

    Ja znów od rana macam węzły... Niby nic się nie zmienia oprócz tego że ja się stresuje i nie mogę z głowy wybić sobie tego chloniaka. Mam nadzieję że w morfologi by wyszedł albo na usg.

  6. Pawelt skąd ja to znam też dziennie rano zbieram jakiś opier od męża on nie rozumie co tam to jest nerwica...ze się boję...ze czuje lęk...też mówi że wymyślam nie mam w nim wsparcia. Niestety.

    Zdrowy chorego nie zrozumie....

     

    Wiecie ja sobie tak wkrecilam tego chloniaka że nie umie przestać się macać. Już mylę co jest żyła a co węzłem...

    Nie uspokoiło mnie ani usg ani morfologia. Boję się bardzo. Tabletki na razie nie działają. Niech ktoś mi przegada do rozumu.

  7. Alusia jak to powiedział mi ostatnio mój lekarz jak byłam na usg (specjalista od chorób piersi) przed 30 zerowe szanse. A wyczuwasz jakiś guzek? Jak myślisz o tym klociu to nie przejdzie.

     

    Pawelt jakiś rotawirus czy co? Jeśli malutka była szczepiona to duże szanse ze ja ominie.

     

    Mili dobrzr że mała dostała antybiotyk teraz będzie tylko lepiej.

     

    Ja kupiłam książkę do terapi behawioralno poznawczej ;) i mam nadzieję że pomoże. Ogólnie dziś samopoczucie lepiej

  8. Nefretis uważam że te Twoje bóle to od kręgosłupa. Nie ma w ogóle się czym przejmować i wiem ze nic Ci nie jest.

    W książce chyba nie ma nic o objawach. Jest dużo jak zmienić swoje myślenie.

    No właśnie o to chodzi w nerwicy że mamy objawy boimy się ich i myślimy że jesteśmy chorzy. Uaktywnia się nasz układ wegetatywny i odczuwamy te wszystkie objawy. Trzeba je olewac i nie myśleć czemu je mamy wtedy mijają.

     

    U mnie no raz lepiej raz gorzej. W sumie od kwietnia miałam spokój potem jakoś mnie pokusiło zaczęłam czytać nakrecac się i wróciło.

×