marinka-21

Nie wiem czy warto jeszcze czekac ,czy sertralina juz ra czej sie nie rozkreci to juz piec tygodni na dawce 50 mg i piec dni jak podnioslam do 100 mg ,wszedzie pisze ze dzialac powinna od 4 -6 tyg ,mam taka ciezka glowe ze trudno mi ja utrzymac ,nic mi sie niechce najlepiej to czuje sie w lozku

Zastanawiam sie czy jest mozliwe ze przez to ze bralam sertraline zaraz na drugi dzien po fluoksetynie bez zadnej przerwy nie narobilo jakiegos zamieszanian w moimnsystemie nerwowym.dziwne ze zawsze na mnie dzialalyb leki ab teraz tak dziwnie moze przez to ze fluoksetyna ma dlugi okres poltrwania zbieglo to sie z tym ze fluoksetyna schodzila z organizmu i mialam skutki ostawienne i dlatego tez sertralina jakos narazie nie dziala ,nie wiem czy wiecie o co mi chodzi?

Czy ktos mial z Was tak ze po np 4tygodniach nie czul kompletnie zadnego dzialania sertraliny i nagle z dnia na dzien zaczela dzialac?

Czy przy zwiekszeniu dawki pojawiaja sie objawy niepizadane tak jak na poczatku brania leku?

Czekam zawsze na kolejny dzien z nadzieja ze bedzie lepiej ,a jak juz wstane z lozka i czuje ta ciezka glowe i taka niestabilnosc ciala jakbym miala zemndlec ,nie nawidze tego

Zwiekszylam od trzech dni do 100 mg dawke ,ja wiem ze nalezy jeszcze poczekac ale jak nie widzisz nawet iskierki poprawy a zawsze bardzo szybko byla to myslisz sobie ze te trzy tygodnie cudu nie zdzialaja

leadywind biore juz ponad piec tygodni scchodzi z seronilu z dnia na dzien na sertraline tak kazala lekarz ,pare dni juz czulam nawet sie dobrze a pozniej znowu masakra

Jak mysicie dac jeszcze szanse sertralinie ,czy jak juz teraz nie zadzialala wogole to za dwa tygodnie tez juz nie zadziala ,najlepiej czuje sie jak leze jak chodze czy siedze mam leki i strach ,nie mowiac juz o depresjii -- 03 sty 2014, 12:33 -- Jak mysicie dac jeszcze szanse sertralinie ,czy jak juz teraz nie zadzialala wogole to za dwa tygodnie tez juz nie zadziala ,najlepiej czuje sie jak leze jak chodze czy siedze mam leki i strach ,nie mowiac juz o depresjii

Nie wiem przez dziesiec lat bralam i zamienniki i orginaly w malych dawkach lek dzialal prawie odrazu ,nie korzystalam z zadnego forum nic mnie nie interesowalo a teraz nagle juz piaty tydzien mija na 50mg i nagle jakby wrocily te wszystkie nie przyjemne objawy ,przeraza mnie mysl ze juz tak zostanie

Zwiekszylam do 75mg ,zobaczymy co bedzie dalej -- 02 sty 2014, 20:49 -- To jest normalnie nie mozliwe zeby tydzien temu cieszyc sie z tego ze lek zaczol dzialac a teraz taki koszmar ,przecierz to nie mozliwe zeby orginalny lek zadzialal gorzej od asertinu bo wszystkie te objawy pojawily sie drugiego dnia od wziecia orginalnego leku a przedtem bralam asertin ,wiem ze to nie mozliwe ! -- 02 sty 2014, 20:49 -- To jest normalnie nie mozliwe zeby tydzien temu cieszyc sie z tego ze lek zaczol dzialac a teraz taki koszmar ,przecierz to nie mozliwe zeby orginalny lek zadzialal gorzej od asertinu bo wszystkie te objawy pojawily sie drugiego dnia od wziecia orginalnego leku a przedtem bralam asertin ,wiem ze to nie mozliwe !

Najgorsze jest te uczucie jakbym zraz miala zemndlec i ta slabosc nigdy takiego czegos nie mialam boje sie ze mi to nie przejdzie

Ale warto na 75 mg czy to cos da czy lepiej na 100mg?

Jak myslicie czy zwiekszenie sertraliny do 75mg cos da czy lepiej wziac 100mg,moze rzeczywiscie moj organizm potrzebuje wiekszej dawki po tylu latach na malej dawce ssri,nie przekonam sie jak nie sprobuje

Lekarka kazała czekać ale ileż można,zastanawiam się czy nie jest przyczyna tego przejście bezpośrednio z dnia na dzień z fluoksetyny na zoloft i teraz może schodzi z organimu flyoksetyna?

Nie wiem co sie stalo ale po 4 tyg cos drgnelo i na prawde dobrze sie czulam ,ale to minelo od 10 lat jestem na najmniejszych dawkach ssri z przerwami i dobrze sie czulam az tu nagle po usunieciu woreczka zolciowego jakos przestaly te leki na mnie dzialac zaznaczam ze zawsze od pierszej tabletki dobrze sie czulam nie wiem co mam robic najgorzej jest na otawrtej przestrzeni

piaty tydzien minol na dawce 50 mg a ja nagle poczulam sie zle zawroty glowy,totalnie obnizony nastroj i lek ,nie wiem jak myslicie zwiekszyc dawke do 75 mg?

to dziwne ,nie wiem dopiero mija piaty tydzien ale poprawa byla niesamowita a tu nagle znow jakies uboki:-)

Powiedzcie mi czy zmieniajac asertin na orginalny lek zoloft ,mozliwe jest jakby sie mialo od pierszej tabletki znow objawy niepozadane bo ja juz miala tak dobrze a tu nagle maz mi kupil zoloft i tak jakos dziwnie sie czuje jak na poczatku brania ssrizawroty glowy ,ciezka glowa itd

Tak wlasnie ,mam nadzieje ze te przykre objawy mina ,tez bylam troche zdziwiona no ale zaufalam lekarce

Tak kazala mi lekarka pierwszy tydzien 25 mg sertraliny a nasteny juz 50 mg ,mozna powiedziec ze czwarty tydzien jestem bez fluoksetyny ,i nie wiem o co o tym myslec

Biore juz trzy tygodnie sertraline od tygodnia jakos dziwnie sie czuje ,jakis taki wewnetrzny lek,dodam ze przechodzilam na sertraline bezposrednio z fluoksetyny ,nie wiem czy teraz fluoksetyna schodzi z organizmu ale dziwnie sie czuje nie tak jak zawsze na ssri,jak myslicie dac jeszcze czas asentrze ?

Jak dlugo moga utrzymywac objawy uboczne leku?wkurza mnie straszne drzenie rak oraz takie wachania nastroju

Czy sertralina w dawce 50 mg dziala tylko na serotonine?i jeszcze czy orginalny le,k moze miec mniej skutkow ubocznych?

Sertraline juz trzeci tydzien w pelnej dawce,tak nagle teraz kiedy maja uboczne dzialania sertraliny mijac ,to u mnie sie pojawuaja?dodam ze przechodzilam z fluoksetyny zqraz na sertraline

Dokladnie w czwartek wieczorem:-)