Skocz do zawartości
Nerwica.com

Trepifajksel

Użytkownik
  • Postów

    30
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Trepifajksel

  1. Zna ktoś może jakiegoś dobrego psychiatrę w okolicach Torunia, który nie wyśle mnie od razu do psychologa? -- 15 lis 2013, 22:58 -- No właśnie, a ja poza tym kłuciem (prądem) w głowie, przez jakieś 2 tygodnie, nie odczuwałem żadnych reakcji na odstawienie. Dopiero po 4 miesiącach zaczęło się coś dziać, jeszcze nie wiedziałem co, pierwsze chyba co mnie dopadło to problem z zasypianiem. W lipcu przed urlopem jakby nasiliły się stany lękowe ale jeszcze do zniesienia. Na samym urlopie zauważyłem, że brakuje mi sił, szybko się męczę, nie mogę odpocząć, nie mam humoru z osobą, z którą regularnie przez ostatnie lata boki zrywaliśmy ze śmiechu. Ostatnie 2 miesiące to już drgawki jakieś wewnętrzne, silne stany lękowe, zawroty głowy, słabość kończyn itp, itd. Aha, zapomniałem dodać, że bez Dormicum nie zasnę. Byłem u lekarza zrobić wyniki. Morfologia wzorowa, EKG serca też ok, ciśnienie 115/75.
  2. Nagle to zszedłem z Wenlafaksyny, którą brałem 4 lata, bo fluoksetyny wziąłem tylko jedno opakowanie. Jeżeli to syndrom odstawienny to dlaczego pojawił się tak późno czyli po kilku miesiącach od odstawienia i trwa tak długo? Czytałem o antydepresantach i tam jest mowa o tygodniach a u mnie mija już prawie rok.
  3. Nie. Nie biorę wcale antydepresantów od prawie roku. Brałem Velafax 4 lata, w styczniu przeszedłem na jedno opakowanie Fluoksetyny Egis, wybrałem to opakowanie i przestałem brać.
  4. Witam. Mam problem. Brałem przez 4 lata Velafax 75mg na deprechę i dodatkowo doraźnie Afobam 0,50mg na stany lękowe. Nie wyleczyło mnie te ze stanów lękowych (a to był główny powód brania tych leków) ale potrafiłem sobie z nimi radzić. Wystarczyło wziąć pół tabletki afobamu i przychodziła ulga. Czasami mogłem nie brać afobamu przez tydzień ale zazwyczaj pół tabletki lub jedna załatwiała sprawę na dzień lub dwa. Międzyczasie dostałem nową bardzo fajną pracę, szybko awansowałem. Jakiś czas zacząłem zastanawiać się nad sensem brania Velafaxu skoro największą ulgę przynosi mi sam Afobam, dodatkowo zaczęły mnie zastanawiać kłucia (prądy w głowie) po ominięciu nawet jednej dawki Velafaxu. Chciałem bardziej zająć się stanami lękowymi aby się ich pozbyć raz na zawsze. W styczniu poszedłem do miejscowego psychiatry, która powiedziała, że niepotrzebnie brałem ten Velafax i przepisała mi Fluoksetynę EGIS a ze stanami lękowymi wysłała mnie do psychologa. Po kilku wizytach u psycholożki dałem sobie z nią spokój bo nic mi jej analizy nie dawały, gubiła się w gadce, nie pamiętała poprzednich wizyt. Po przejściu z Velafaxu na Fluoksetynę kuło mnie we łbie jak cholera ale po jakimś czasie minęło. Wybrałem tą fluoksetynę i przestałem brać antydepresanty. Na początku było ok, nie zauważyłem zmian ale już w lipcu na urlopie dopadła mnie kompletna niemoc, nie miałem siły na nic. Z tygodnia na tydzień było coraz gorzej, kompletny brak energii, odczucie kompletnego wyczerpania, problemy z zasypianiem, rano z trudem wstawałem z łóżka - już zmęczony. Obecnie to jakaś masakra, pojawiły się jakieś wewnętrzne drgawki, nieustający niepokój, słabość w karku(odczucie złamanego karku), drżenie łydek, słabość w nogach i rękach, z trudem mogę się ogolić bo nie mogę utrzymać maszynki do golenia w dłoni, ogromne zawroty głowy - takie uskoki o pół metra w bok lub w górę, czasami myślę, że się wywale, duszności, nie mogę gadać bo mi coś w krtani rośnie i blokuje, dyskomfort w obecności kogoś obcego, nie mogę utrzymać wzroku na jego twarzy, nie mogę się skupić na niczym innym tylko jak się źle czuję, że zaraz zdechnę. Afobam pomaga ale już nie na dzień lub dwa ale na godzinę, dwie. Poza tym zaczął inaczej na mnie wpływać, po pół tabletki czuję się taki otępiały, język mi się plącze. Z Velafaxem lepiej działał, dodawał mi kopa, energii, rozwiewał chmury. Nie wiem co mam robić, boję się, że w końcu nie będę w stanie wstać do pracy, że rozwali mi się to co z takim trudem sobie wypracowałem. Czy to możliwe, żebym dostał reakcji odstawiennej po Velafaxie tak późno??? Czy mogę sam znowu zacząć brać ten Velafax? Poratujcie bo jestem totalnie załamany.
×