A próbowałeś benzodiazepin? Bo być może problem leży nie w dopaminie a w gaba.
Mnie zastanawia jeżeli stosujemy środki na gaba, to czy nie działamy depresyjnie na OUN, jak wówczas zachowują się pozostałe neuroprzekaźniki.
Czy poprawianie gaba powinno odbywać się tylko w jednostkowych sytuacjach stresowych, a nie jako przewlekłe leczenie nawet środkami naturalnymi.
Przeczytałem książkę o powyższym tytule. Dieta wysokotłuszczowa z zastosowaniem jajek i mięsa wieprzowego z ograniczeniem węglowodanów. Wówczas mózg jest dużo lepiej odżywiony. Autor książki łączy złe odżywianie ze skłonnością powstawania chorób psychicznych. Ktoś próbował tej diety, jakie efekty?
http://allegro.pl/zywienie-optymalne-jan-kwasniewski-i4284041382.html
margaritka1985, tylko nie tłumacz ludziom skąd się biorą choroby bo możesz wprowadzić w błąd i poczucie winy. Sama nie wiesz jaka przyczyna to nie pisz. Bóg nie zsyła chorób, ale w niektórych przypadkach dopuszcza choroby.
Nie generalizuj wszystkiego, ktoś ma nerwicę lękową bo np. był bity w dzieciństwie, albo sprawy dziedziczne