klaudek, ja od sierpnia mam te mrowienia, kłucia. Strasznie upierdliwe to jest. Na początku myslałam ze to cos z krążeniem,a to tylko objawy somatyczne. Przynajmniej jestem spokojna że to nic groźnego
edit: Klaudek im częściej bedziesz myslała o tych mrowieniach tym częściej będą Ciebie łapały, tak to juz jest. Mów sobie spokojne to tylko przez stres, musisz je zaakceptować ( na zasadzie jak ręka zaswedzi , poskrobiemy sie i zapominamy) jako częśc siebie.
Ja tez je mam, albo prądki w dwóch palcach - myslałam ze to cieśnia nadgarstka