Skocz do zawartości
Nerwica.com

lamazkokardka

Użytkownik
  • Postów

    7
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia lamazkokardka

  1. Dostałam Asertin 50 i Hydroxyzyne, biorę 4 dzień i było wszystko dobrze, do póki moje stany lękowe się nie nasiliły. Powinnam grzecznie spać, po hydro, a lęk nie pozwala mi leżeć w łóżku przy zgaszonym świetle. Teraz zastanawiam się czy nie zgłosić się do mojej lekarki po inne leki, bo w chwili obecnej nie widzę z nimi współpracy. Co mi poradzicie? Czekać i dalej brać to co mam czy iść jeszcze raz do lekarza?
  2. Ja zostałam wczoraj zdiagnozowana, lekka fobia społeczna czyli moja chorobliwa nieśmiałość i niechęć do konatków z ludźmi to choroba. I dopiero teraz, mając świadomość, że to choroba zaczynam panikować. Zobaczymy jak zadziałają leki, ale nie spodziwam się po nich zwalających z nóg efektów.
  3. Rodzina mnie wysyła, bo mam depresje i nerwice. Podobno. I stresuje mnie przebywanie z ludźmi.
  4. Czy ktoś się orientuje ile kosztuje wizyta u dr Renaty Kopacz na ul. Orlej?
  5. lamazkokardka

    Depresja objawy

    Czyli można mieć depreję i nie podejrzewać jej nawet, bo złe samopoczucie (narzekajstwo, marudziejstwo, uznawanie się za tępą idiotkę o intelekcie pantofelka, problemy z nauką i skupieniem myśli etc) towarzyszy od tak długiego czasu, że nawet się nie wie czy kiedykolwiek było się w ogóle zadowolonym z życia? To koszmar jakiś, kilka najbliższych mi osób twierdzi, że mogę mieć jakiś problem, a nie widzę go bo się przyzwyczaiłam do takiego stanu. To możliwe w ogóle?
  6. Dzisiaj przeszłam samą siebie. Wybrałam się do poradni psychologicznej, że byłam pierwszt raz w tym miejscu miałam duży problem, żeby znaleźć wejście, gabinet, ogólnie sam budynek. Weszłam, zaczęłam krążyć, dzwoniłam do rodzicielki, (bo wie co i jak) znalazłam budynek weszłam i co? Płacz, nogi jak z waty, siódme poty mnie zalewały, mało brakowało a zaczęłabym się hiperwentylować. Takiego obrotu spraw się nie spodziewałam... Oczywiście nic nie załatwiłam, bo skąd miałam wiedzieć, że trzeba mieć skierowanie do psychologa?! Stąd moje pytanie, czy są jakieś ziołowe tabletki, które trochę mnie uspokoją żebym dotrwała wizyty u psychologa/ psychiatry/ psychoterapeuty?
  7. Witam. Zanim odważyłam się założyć konto i napsać trochę się naczytałam na tym forum. Sprawa jest prosta, potrzebuję pomocy, żeby mnie ktoś do pionu postawił. Podejrzewam u siebie nerwicę od roku, co najmniej. Mam 19 lat w tym roku matura, jest 1 dzień października a ja we wrześniu opuściłam więcej lekcji niż przez cały semestr. Panika pojawia się u mnie przy każdej możliwej czynności, wychodzę z domu z wyobrażeniem tłumów na przystanku i robi mi się niedobrze, pocę się, zaczyna mi się kręcić w głowie i zastanawiam się jak wytrzymam te kilka godzin poza domem. Telefonu prawie nie odbieram, bo na dżwięk połączenia posdkakuję jak by ktoś przy mnie wysadzał dom. Wyjście do sklepu to jak wyprawa w Himalaje, najpierw muszę się nastawić (dobra, będą ludzie, nie panikuj dziewczyno, przecież to tylko 5 minut w tę i spowrotem), nie mogę się uczyć, spać, jak jem to ilości jak dla 4 osobowej rodziny, albo wcale. Zasypiam z bólem głowy, budzę się w nocy spanikowana, przerażona tak, że nie mogę się ruszyć, od jakiegoś czasu drętwieją mi nogi. Wszelkie dolegliwości bólowe się nasiliły z momętem rozpoczęcia roku szkolnego i świadomością nadchodzącej matury. Ogółem rzecz biorąc straszne rzeczy. Dodam jeszcze, że od bodajże 5 klasy podstawówki chodziłam na terapię rodzinną i do psychologa średnio raz na rok po pare tygodni, ale zawsze rezygnowłam jak zaczynałam czuć się lepiej. Teraz nie mogę sobie na to pozwolić, potrzebuję pomocy, czy ktoś może mi doradzić coś dobrego na uspokojenie, ćwieczenia na koncentrację i pamięć, albo rodzaj terapii... Cokolwiek?! Będę wdzięczna za każdą odpowiedź!
×