witam... jestem chory na nerwice lekowa juz 2 lata poczatki byly masakryczne lecz odrazu w sumie dowiedzialem sie co mi jest bo moj brat mial to samo i babcia a wiec to rodzinne...chodz bylem zawsze usmiechnietych chlopakiem ale nerwice zapoczatkowala moja byla...( terrorystka ) lecz to stare dzieje ...... leczylem sie od samego poczatku tabletkami bo nie potrafilem z tym normalnie funkcjonowac... wiele rodzaji tabletek anty depresyjnych prubowalem ale nic nie dzialalo do czasu.... zasze bylem za granica jak nie holandia to niemcy ( w niemczech mnie dopadlo te chorubsko ) wrucilem na ponad rok do polski myslalem ze moze pomoze... ale nie nic z tego.... zawroty glowy , kolotania serca , obawy czy nic ze mna nie jest innego , bole glowy w roznych czesciach jej , czkawka sercowa , dretwienie rok , kucia w klatce piersiowej.... mozna bylo by wyniemiac a wymieniac...po 2 latach bycia samemu ( musialem odpoczac od dziewczyn) poznalem dziewczyne ktora mieszkala w irlandii ( teraz juz jestemy w irlandii razem...a wiec moge powiedziec ze milosc dziala cuda... ) ale pisze po do by powiedziec ze 2 miesiace przed wyjazdem mialem obawy ze tutaj dalej to bedzie sie dzialo a tabletki zadne nie pomagaly.... zmienilem poraz kolejny na niby jakies z innej kategorii jak to powiedziala pani psychiatra ... teraz biore ASERTIN najtansze z tych wczesniejszych a najbardziej na mnie dzialaja i z powodzeniem.... oczywiscie mam z soba 3 paczki rowniez uspakajajacych alprox 1 ( najmocniejsze z kategorii uspakajajacych jak cos by sie dzialo to pol tablerki i na nowo urodzony) ...jestem juz tutaj okolo pol roku... bylo naprawde super , praktycznie zadnych obiawow procz czucia jak mi bije serce jak leze na lozku...przestalem o tym myslec co jest najbardziej zadawalajace bo ten kto ma ta chorobe to wie ze jest to nie mozliwe....kurcze lecz ostatnie 2 tygodnie czuje w nocy (nie kazda noc) jak sie przebudze ze tak jakby mnie w gardle cos sciskalo lekko i przechodzi takie dziwne uczucie na klatke piersiowa i odrazu sie wlancza chwilowy lek... bo albo zasne i staram sie o nim nie myslec albo magiczne pol tableteczki alproxu:) oczywscie dziennie biore po 1 tabletce asertinu bo kuracji nie mozna przerywac a mam zamiar ciagnac ja jak najdluzej zeby juz nie powrucilo... ma ktos podobne obiawy z gardlem jak ja ? bo takich jeszcze wczesniej nie mialem .. pozdrawiam wszystkich newico lekowcow :) nie dajcie sie to tylko nerwica !!
-- 29 wrz 2013, 22:14 --
a jesli chodzi o takie sprawy jak melisa to nie ma szans na zaawansowana nerwice... za slabe sa nawet tabletki ziolowe ... wszystko przerabialem.... z nerwica nie mozna walczyc ale trzeba znac na nia konkretne combo :)