Skocz do zawartości
Nerwica.com

latoya23

Użytkownik
  • Postów

    8
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia latoya23

  1. haj, ja przez pierwszych kilka lat nerwicy tez tak miałam że w domu nie było mi prawie nic, a nawet wyjście do sklepu 20m obok powodowało ataki, na dzień dzisiejszy jest różnie,człowiek uczy się żyć z tym-funkcjonowac...czasami sobie myślę ze dobra ze mnie aktorka, bo czasami mnie rozpieprza od środka, a umiem się uśmiechać, ale to kwestia wprawy - kilkuletniej zgadzam sie ze stwierdzeniem - mój dom moja twierdza!!!!! buziaki
  2. ja mam tak z wyłączaniem sprzętów-potrafię kilka razy właśnie cofac sie do domu i sprawdzać czy wszystko wyłączyłam-żelazko,gaz,no - i czy drzwi zamknęłam na klucz...do tego nieświadome przygryzanie warg od środka i okropne "skubanie" skórek przy pazurkach-często do krwi!!! wrrrrrrrrrrr..... pamiętam ze mia lam też podobne objawy że jak coś było z lewej srony to musiało się dziać też z prawej...równowaga musiała być!!! :-) jeśli chodzi o czystość-to mam joba na punkcie mycia zębów!!!
  3. ja bym polemizowała z tą gwarancją "jakosci" nerwicy co do umierania...bo my sami możemy się unicestwić z braku sił i z chęci nie czucia już nic...gdy nie mamy dla kogo żyć...gdy nie mamy celu...to nerwica może sprawić że sami targniemy się na życie a to dla mnie jest równoznaczne z tym że przez nią się umiera...ja żyje z nerwicą już 7 lat, po 3 latach miałam dosyć i chciałam umrzeć...i wtedy pojawiła się ona...moja córeczka-piękna jak mama ;-), cudowna, mądra,która obdarzyła mnie bezinteresowną czysta miłościa-zaakceptowała mnie taka jaką jestem - czyli z nerwića...ona jest całym motorem...choć czasmi niue daje juz rady...to gdy ona się przytula i mówi "mamusiu, kocham cie"...to...jak tu nie ciągnąć dalej...? chyba trochę odskoczyłam od tematu - ale jedno z drugim się trochę wiązało :-))) pozdrawiam
  4. ja mam tak samo słoneczka, 12 razy sprawdzam czy zamknęłam dom na klucz, czy mam własnie kom w torebce,portfel też, zawsze gdy juz zasypiam zastanawiam się czy wzięłam tabletke antykoncepcyjna :-), potrefię 5 razy wstać(mimo wcześniejszego sprawdzania oczywiście) bo sobie wkręcam że może źle sprawdziłam, czasami sama z siebie się śmieje, ale w gruncie rzeczy to jest takie uciążliwe... tak samo mi sie wydaje że z dnia na dzien mam coraz więcej zmarszczek, coraz mniej włosów na głowie, coraz gorszy celulitis etc. szału można dostac od wklepywania po 1000 razy dziennie kremów pod oczu, to tak jak z myciem rąk czy zębów...katorga normalnie...wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr
  5. hej, ja rano zawsze czuje się jakby mnie stado słoni przeleciało-w dosłownym tego słowa znaczeniu ;-)))))) totoalnie obolała, głowa boli - kark napiety jak nie wiem co, do tego zawroty głowy,trzęsoace łapki...no i na śniadanko afobamik ;-)))
  6. hejka, ja myślę że to zły pomysł-po co ma tam chodzić? jak jest ambitny to niech kupi kilka ksiązek na ten temat-a poza tym niech uważnie cię słucha-i to ty powinnaś mu powiedzieć jak ma reagowac na twoje stany-ataki-bo może to źle robić albo cuś-musisz sama sie określić-wiem ze zwykłemu śmiertelnikowi beznerwicowemu jest trudno sie zagłębić w to wszystko...my sami sie czasami w tym gubimy...a co dopiero inni-myślę ze dla twojego faceta ty powinnaś być "tłumaczem" a nie twój terapeuta-terapeuta jest dla ciebie a nie dla niego...miłego dnia...:-)))))
  7. latoya23

    Drętwiejąca dłoń

    hej, ja tez tak mam, drętwienie całej ręki, dłoń i do tego jeszcze lewa część twarzy-to normalne-kolejny z objawów :-), więc głowa do góry - to tylko nerwica ;-)
  8. ja miałam tensamproblem, odchodziłam od zmysłów, zrobiłam 2 tomografy głowy - i nic, to wszystko jest na tle nerwowym-wiem-to okropne-wstajeszz bólem-chodzisz z bólem spać-cały czas ten ból-ja mam tak jesli chodzi o tył głowy-kark i do tego szyja i cały tył głowy. czasami nie mogłam sie zajmować dzieckiem bo tak mnie kuźwa bolało... :-(((((((((((((( to nie przejdzie dopóki jest stres,dopóki w głowie myśli jakieś zeschizowane, stresujące zycie-ale uśmieżyły mi te bóle masaże-na pocżatku ból głowy był jeszcze gorszy ale po systematycznych masażykach troche było lepiej....ale to juz tak zawsze bedzie bo zawsze są stresy :-((((((((((((
×