Skocz do zawartości
Nerwica.com

Lattency2

Użytkownik
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Lattency2

  1. Właśnie od niedawna przeżywam coś podobnego.... Mnie pomaga Afobam. Bez nie dosłownie nie wstanę z łóżka. Ten lek to świństwo i szybko uzależnia. Nie wiem co Ci powiedzieć ? Powodzenia(?) Mam nadzieje że uda Ci się wyjść z tego gówna.
  2. Lattency2

    I co tu zrobić ?

    Witam, wróciłem po pół roku. W moim życiu dosłownie żadnych zmian poza jedną. Od około miesiąca mam stałe ataki paniki. Nie wiem jak to się stało, po prostu pewnego dnie się obudziłem i chwile potem się zaczęło. Ile trwają ? 24h-dopóki nie zażyje leku... Byłem u neurologa. Dostałem Afobam 1mg. Miałem -brać 2x1mg na dzień. Pierwsza tabletka dosłownie zwaliła mnie z nóg. Biorę po 1,5-2mg dziennie. Ale coś czuje że dzisiaj będzie rekord i przed zaśniecięm (o ile w ogóle zasnę) będę musiał zażyć kolejną dawkę. Podczas ataku dosłownie wydaje mi się że umieram. Nie dzwonie po karetkę tylko dlatego że nie chcę robić przypału-sąsiedzi itp itd. No cóż-afobam się skończył, wczoraj nie było neurologa więc zapytałem innego lekarza czy da mi receptę. Po raz kolejny nie mieli w aptece Xanaxu i dostałem zamiennik "Neurol" czy jakoś tak. No i tak sobie wegetuje w łóżku po tableteczkach. Tak od siebie powiem że dopóki lek działał na mnie nasennie to można powiedzieć że była nim fajna "jazda" jakbym się naćpał czymś przyjemnym. Teraz po prostu blokuje moje ataki. No cóż. Biorę to benzocośtam 3 tydzień i tak mi to życie mija... Przyznam że nie dawałem wiary że może być jeszcze gorzej, a tu taka niespodzianka:) Największy minus tych leków to to, że czuje się jakbym miał 70 lat. Kondycja po prostu nie istnieje.
×