Skocz do zawartości
Nerwica.com

Anielka1313

Użytkownik
  • Postów

    20
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Anielka1313

  1. Spacerek brzegiem plazy z kijkami.Pozdrawiam http://[/url]
  2. Może zacznij relaksacje ze słuchawkami na uszach,żeby nic Cie nie rozpraszało.Tak zaczęłam/ale dawno to było, jakieś 25 lat temu/dzisiaj umiem się na ogół skupić ,chociaż to zależy od dnia.Są dni,że nawet mając słuchawki nie potrafię/jestem typową meteo-opatką i nagłe zmiany pogody nie pozwalają mi na skupienie/,ale na szczęście jestem na emeryturze i nic nie muszę.Kładę się ze słuchawkami z ulubiona muzyka relaksacyjną,czasami przysypiam no i nauczyłam się,ze jeżeli na coś nie mam wpływu,nie myślę o tym/może przez chwilę/Pozdrawiam,wytrwałości i zdrowia życzę :)
  3. Może zacznij relaksacje ze słuchawkami na uszach,żeby nic Cie nie rozpraszało.Tak zaczęłam/ale dawno to było, jakieś 25 lat temu/dzisiaj umiem się na ogół skupić ,chociaż to zależy od dnia.Są dni,że nawet mając słuchawki nie potrafię/jestem typową meteo-opatką i nagłe zmiany pogody nie pozwalają mi na skupienie/,ale na szczęście jestem na emeryturze i nic nie muszę.Kładę się ze słuchawkami z ulubiona muzyka relaksacyjną,czasami przysypiam no i nauczyłam się,ze jeżeli na coś nie mam wpływu,nie myślę o tym/może przez chwilę/Pozdrawiam,wytrwałości i zdrowia życzę :)
  4. Może zacznij relaksacje ze słuchawkami na uszach,żeby nic Cie nie rozpraszało.Tak zaczęłam/ale dawno to było, jakieś 25 lat temu/dzisiaj umiem się na ogół skupić ,chociaż to zależy od dnia.Są dni,że nawet mając słuchawki nie potrafię/jestem typową meteo-opatką i nagłe zmiany pogody nie pozwalają mi na skupienie/,ale na szczęście jestem na emeryturze i nic nie muszę.Kładę się ze słuchawkami z ulubiona muzyka relaksacyjną,czasami przysypiam no i nauczyłam się,ze jeżeli na coś nie mam wpływu,nie myślę o tym/może przez chwilę/Pozdrawiam,wytrwałości i zdrowia życzę :)
  5. Ja od lat biorę i nic się nie dzieje.Ale lekarz zapisując mi leki wie jakie biorę.Powinien zapytać.
  6. Ja od lat biorę i nic się nie dzieje.Ale lekarz zapisując mi leki wie jakie biorę.Powinien zapytać.
  7. Ja od lat biorę i nic się nie dzieje.Ale lekarz zapisując mi leki wie jakie biorę.Powinien zapytać.
  8. Wszystkim znerwicowanym Gdańszczanom i Gdańszczankom serdecznie życzę aby w Nowym 2009 Roku nie dopadały nas nerwice,lęki i jakieś tam.Zyczę zdrowia,pogody ducha,samych słonecznych dni i pamietajcie na Wszej ulicy też zaświeci słonko.Mam nadzieje,że się jednak zmobilizujemy i spotkanie urządzimy.Do zobaczenia .
  9. Misieka czemu to takimi małymi cyferkami napisałeś?Przeciez to100 dni bez alkoaholu .No... Wielki jesteś.!!!Dawno tu nie zaglądałam/na forum/.Poczytałam wątek i prosze jak się chce to wszystko mozna.Mnie za miesiąc minie 3 lata nie palenia.A alkohol?Swoją wanienkę wypiłam jak byłam piękna,młoda i zdrowa.Teraz jestem tyko piękna i mądra i swietnie umiem bawić sie beż alkoholu.Pozdrawiam cieplutko i trzymam kciuki za tych ,którzy walczą
  10. Tak mam doroslego syna i udZielam sie na innym forum,a nawet kilku,miedzy innymi po to zeby sobie radzic jak mnie zaczyna cos dopadać,A najszybcie mija wszystko jak sie z ludźmi riozmawia i pomaga.Pozdrawiam cieplutko.Moje GG jest na moim profilu/chyba/
  11. Kasiu,niczego nie ukrywaj,niczego sie nie bój,bedzie dobrze.Tez tak mialam,ale na szczęscie trafilam na dobrego lekarza.Mowiejej,ze sie boje,ze zaraza umre/a mam chore serce/a ona mi na to ,ze tak szybko sie nie umiera.Balam sie wychodzic,tracilam przytomność,ale wychodzilam,jak mi sie słabo robiło,to siadałam/czasami na krawęzniku chodnika,bo nie bylo gdzie/.A wiesz co mi najbardziej pomogło i pomaga do tej pory,YOGA,tak ćwiczenia jogi,przede wszystkim oddechowe,leki niczego na dłuższą męte nie zalatwiaja.Musisz sama o siebie zawalczyc,jak sama tego nie zrobisz to nikt nie jest w stanie Ci pomóc,może Cię wspierać,pomagać,ale najważnieszą pracę musisz wykonać sama.Bo jestes mądra,silna i dasz radę.pozdrawiam cieplutko i prosze pisz jak sobie radzisz,co sie z Tobą dzieje.Sciskam serdecznie i powodzenia zyczę.
  12. No dobra Kochani.Wszyscy jedziemy na tym samym wózku.Cujemy sie różnie ,różniście.Jesta nas z trójmiasta sporo.Ludzie podajmy sobie nasze nr,gg ,pogadajmy ,dogadajmy sie i zróbmy jedno fajne ,duze spotkanie.Kaażdy bedzie pil co moze i na co go stać,jak ktos ma cykora,to moze po drodze jakos bedziemy sie zbierać,zabierać.Noż kurna jesteśmy dorosłymi ludżmi.Co tam nie damy rady,damy!Innej opcji nie ma.Ma być ładna pogoda/Sptykamy sie w Jeltkowie ,godz.12/w samo południe/,w sobotę lub niedziele,potem spacer brzegiem morza do Brzeżna,tam idziemy na rybke i cos do picia,no i oczywiscie pogadanie.Wracamy z powrotem do Jelitkowa scieżka spacerową.Co tym myślicie/Czekam na prpozycje.Moje GG jest w profilu.Jestem z Was najstarsza,ale chetnie sie spotkam,jezeli tylko macie ochotę.
  13. W okresie kiedy nerwica dokuczala mi strasznie lkarz zpisal mi magnez w zastrzykach /dozylnie/wraz z glu kozą.Od 1mg do 10 i w dół od 10 do 1 a glukozy caly czas 10 mg.Poprawa nastąiła dość szybko.Przez okres 23 lat /choroby/ taka kuracje przechodzilam 3 razy.Kiedy nerwica nie dokucza tak bardzo,biorę "Maglek B6" po dwie tabletki dziennie/nie jest taki drogi .Pozdrawiam cieplutko i pogody ducha zyczę.Chociaz przy tych zmianach pogodowych nie jest to takie proste.
  14. Anielka1313

    I ja witam

    Oby CI sie udało.Pozdrawiam cieplutko i trzymam kciuki.Powodzenia.
  15. Oczywiście,ze wiem o czym mówisz.Powoli,krok po kroku i bedzie oki.Jeżeli moge poradzic,zacznij od krótkich spaceroę,usmiechania sie do napotkanych ludzi,zacznij ćwiczyc joge,spróbuj pmedytowac,wizualizowac,spotykac sie z ludżmi,słuchac muzyki,któa sprawia Ci przyjemnosc.Ciesz sie drobiazgami i nie martw sie jak cos nie wyjdzie po Twojej mysli.A przede wszystkim polub siebie,bo to Ty jestes w tym wszystkim najwazniejsza.Jestem pewna,ze z ajksiś czas nie uwierzysz, że cos bylo nie tak.Trzymam kciuki.
  16. Tak sobie czytam i nadziwić sie nie moge,ze ja około 20 lat temu,tez mialam ochote przez balkon na "skróty" wyjść.Na szczęście moje dziecko wychodzące do szkoły,weszło do pokoju o cos zapytac.Dotarło wówczas do mnie/a byłam na "prochach"/,że przecież jeszcze mam dziecko do wychowania.Dzisiaj jak sie za siebie ogladam,to wierzyc mi sie nie chce,ze takie mysli przychodzily mi do głowy.Przeżyłam jeszcze wiele niepowodzeń ,nawrotów chotroby/nerwicy/ i radze sobie.Czasami.przez kilka dni biore uspokajacze,czasami tabletki na spanko,ale generalnie rano jak otwieram oczy ,to ciesze się ,ze zyje,że swieci słonko,ze ptaki spiewaja,że spotkam miłych ludzi na swoje drodze.Człowiek czasami sobie nie jest w stanie zdac sprawy jak wiele potrafi i jak bardzo warto cieszyc sie drobiazgami,bo przecież z nich sklada sie zycie.Pozdrawiam cieplutko i powodzenia zycze.
  17. Na mnie dziala b.dobrze,po ół godzinie śpie i rano wstaje wyspana,nie jestem zmeczona i zamulona.Pozdrawiam zdrowia zycze.
  18. Witam,tez jestem z Gdańska.Bujam sie z moja nerwica juz 21 lat.W zasazdie to umiem sobie z nia radzic,ale są momenty kiedy trace głowe i pomimo opanowania wielu technik boje sie ,ze umieram.potem sie zbieram i radzę sobie.Ale to taka choroba/jak to powiedziała moja pierwsz psychiatra/,ze ona Ciebie nigdy nie opusci i sie do niej przyzwyczaj.No to polubilam ja ,prawie jak przyjaciołke.Ale w stanach silnego ataku mam po prostu cykora,a jestem sama,więc boje sie tym bardziej.Pozdrawiam serdecznie i spokojnej nocy życze.
  19. Anielka1313

    Witam wszystkich!

    Witam jestem Anielka1313 .Z nerwica bujam sie od 21 lat .weszlam na forum ponieważ czasami mam ochote pogadac z ludżmi,ktorzy maja takie same problemy.Od dłuższego czasu /około pół roku/ mialam spokój.ale dzisiaj w nocy znowu atak nerwicowy i lek ,ze umieram.Niby wszyscy z rodziny rozumieja,ale jakos dziwnie na mnie patrzą,że tyle lat sie leczę i jeszcze ciagle zdarzaja mi się takie przpadłości.Ale cóz,tak to jest.Niby sie przyzwyczailam, a jednak kiedy nadchodzi nie daje rady.Umiem z tym zyć ,umiem sobie radzic ,ale te pierwszy moment jest straszny.Zawsze mi sie wydaje,ze leci mi zawał.Pozdrawiam wszystkich i mysle,ze czasami bede tu zaglądala.
×