Skocz do zawartości
Nerwica.com

Jessica ;)

Użytkownik
  • Postów

    59
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Jessica ;)

  1. ale mój tato wie że chodzę do psychologa... pewnie i tak by ich nie zauważył bo jak się odezwie z sensem i nie raniąc mnie raz na dzien to długo to pamiętam... ja nie chce żeby wiedział o moich próbach samobójczych... a jak mnie skierują do psychiatry to powiadomią ojca. Już o tym rozmawiałam z moją psycholog. Wiem, że obowiązuje ją tajemnica lekarska ale przy myślach samobójczych niestety jest ona z niej zwolniona...
  2. Jessica ;)

    witam wszystkich :*

    a kto powiedział że ja się boję wiedząc ze tam pójdę czuję taką iskierkę nadziei, że może będzie lepiej :)
  3. lęk przechodzi wraz z pierwszą wizytą u takiego specjalisty... ja leków nie biorę- jak na razie... chodzę do psychologa, niedługo do psychiatry.. kiedyś obawiałam się tych wizyt.. teraz już mi wszystko obojętne... chcę tylko odzyskać radość życia... już zapominam jak to było żyć beztrosko.. bez problemów, bez płaczu...
  4. przecież nie musi brać od nich pieniędzy można iść do państwowego psychologa(niektórzy są na prawdę dobrzy) i nic nie płacić... rodzicom przecież też nie musisz mówić o tym że chodzisz do psychologa... jeśli masz tylko skończone 16 lat yp psycholog nie ma prawa ich o tym zawiadamiać... życzę powodzenia
  5. każdy kwalifikuje się na psychologa jeśli po prostu czuje że ulatuje z niego szczęście.. jeśli problemy go przytłaczają nie rozumiem ludzi którzy wstydzą się iść do psychologa bo znajomi przecież mogą stwierdzić że jesteś psycholem chore...
  6. idź do psychologa bez wiedzy rodziców... pedagog może nie pomóc, ale zawsze można spróbować. Do psychologa możesz iść bez ich wiedzy jeśli masz 16 lat. Najlepiej jest postawić dorosłych przed faktem dokonanym. Psychologowi muszą uwierzyć
  7. Jessica ;)

    MLODE terapeutki

    to wszystko zależy od powołania i umiejętności :) mimo że bardziej ufam doświadczonym i starszym terapeutom to i wśród nich znalazła się osoba która mnie zawiodła i nigdy bym do niej już nie poszła... Wśród młodych psychologów mam takie samo doświadczenie więc chyba nie ma reguły ale rozumiem osoby które młodym nie ufają.. ale to kwestia własnej psychiki i przekonania
  8. Jessica ;)

    [Mielec]

    witajcie Mielczanie dzisiaj tak dziwnie w Mielcu... niby ładna pogoda ale tak smutno ehh.. i jeszcze szkoła jutro...
  9. Jessica ;)

    witam wszystkich :*

    dzisiaj dołączam do Was kochani choruję na depresję od dwóch lat do psychologa na terapie uczęszczam od pół roku jednak chcą mnie skierować do psychiatry... Mam za sobą dwie próby samobójcze które były jednym wielki niewypałem ponieważ nic mi po tabletkach nie było oprócz przeraźliwego bólu w okolicach serca... wie o nich tylko moja psycholog... nikomu z rodziny o tym nie powiedziałam. Dwa miesiące temu przerwałam terapię i jest coraz gorzej... Jednak odczuwam dziwny lęk przed pójściem z powrotem do psychologa, bo pewnie wezwała by mojego tatę widząc mnie w takim stanie no tak a tato mieszka ze mną... niestety potrafi tylko wytykać błędy.. zaczynam juz powoli wierzyć w to że życie beze mnie byłoby szczęśliwsze on byłby szczęśliwszy(tato)... to tyle na razie kochani :) więcej dowiecie się o mnie czytając moje wypowiedzi w postach i pisząc na PW :*
×