-
Postów
16 053 -
Dołączył
Treść opublikowana przez platek rozy
-
Zosia_89, http://qchenne-inspiracje.blogspot.com/p/nowe-jadospisy-lato-2014_25.html tu masz jadlospisy na caly rok , mozna skorzystac :)
-
Zosia_89, od jakiegos czasu tak , jem bardzo malo zywnosci przetworzonej , czytam sklady , slodycze tylko wlasnej produkcji ewentualnie wege ciacha z jednej cukierni ktora ma pyszne rzeczy i zdrowe , nie slodzone zadnymi bialymi cukrami tylko miodem albo stewia. Nie jem smazonego i czuje sie duzo lepiej jesli idzie o brzuszek (dawniej mialam stale wydety) i zgubilam niechciane 6 kilo bez w sumie zadnego wysilku. Od czasu do czasu oczywiscie chodze na czekolade do knajpki ale jest to czekolada deserowa z dodatkami . A mnostwo mam fajnych przepisow na takie dania fit i zdrowe i korzystam , nawet taniej mi wychodzi jak jem np rybke upeczona na warzywach ... Jestem dluzej syta bo to sa rzeczy ktore maja niski indeks.
-
Zosia_89, sniadanko powinno byc zdrowe i dajace duzo energii a nie duzo cholesterolu Energia jest w platkach owsianych , orzechach , mozna duzo owocow zjesc na sniadanie , mleko , lub chlebek pelnoziarnisty z dodatkami no i wszelkie nalesniki na bazie mak pelnoziarnistych ... Brzuszek to nie smietnik Sorry za wyklad ale po prostu jestem mega wyczulona na jedzenie bo polacy odzywiaja sie okropnie chociaz coraz wecej juz i u nas jest ludzi swiadomych jedzenia.
-
Ale sie boje jutra normalnie jestem na granicy paniki. Zosia_89, o nie to milion kalorii i mega niezdrowe ! Nie je sie takich rzeczy nawet na sniadanko Little Red Fox, tez moj sen jest ostatnio bardzo niespokojny. Milej Niedzieli Kochani:**********
-
kosmostrada, nie mam kapciuszkow bo dzis mi sie nie podobalyz adne w carfie ale jutro jakies nabede No pewnie jakbym w panike wpadla to ejszcze bym sie na zadanie chciala wypisac cyklopka, o to ja tez tak jadlam jak i TY . Pomalusku i doslownie to czego nie znosilam jesc to mi roslo w ustach ... no ale takie czasy i metody wychowawcze byly
-
P przyjechal niedawno i stwierdzil ze jutro pojdziemy na chokolade w ramach odstresowania a w pon mnie zaprowadzi na sale operacyjna i po zabiegu z niej odbierze...I wroci do siebie poznym po poludniem. Normalnie ucieczka ze szpitala nie wchodzi zatem w gre kosmostrada tak ja juz mam wszystko przygotowane , jutro sie dopakuje do reszty , a musze wziac karte z UP i zadzwonic do baranow i im w pon przypomniec zeby mnie ne skreslali bo ja na zabiegu.We wtorek zadzwonic do pan K czy moje skierowanie wyslala... takze milion spraw nawet bedac tam. cyklopka, ja Cie lubie! a c o do jedzenia jako dziecko to mialam podobnie , tez musialam jesc to co dostalam i nie wolno mi bylo grymasic.
-
mirunia, Kochana no wlasnie nie wiem jak tam z z upami bo ichniejszych obiadach pisza ze niejadalne a mama kolegi mowila ze zupka byla z dwiema kluseczkami i popluczyny po jarzynach .. No i ja sama jak lezalam dwa lata temu na neurologii wprawdzie w innym szpitalu ale obiady dramat ... Tyle ze bylo lato i naprzeciw szpitala byl bar mleczny to tam chodzilam na obiad. Kupilam sobie jednak jakies gorace kubki z knorra z tych drozszych i niby bez takiej wielkiej chemii to zawsze to moge sobie zalac i zjesc z kanapka. wzielam pomidorowy , tajski i dyniowy i trudno jak zjem chemie przez trzy dni to nie umre ] Mam troche owocow , mandarynki , banany , pomidora , ogorka i chrunchy do chrupania. We srode maja sasiedzi zajrzec to moze cos mi przywioza w termosie :) Na jaki kolorek malujesz? Zjadlam zupe , wyszla mega rozgrzewajaca i dam Wam przepis bo rewelacyjna na taki czas. Składniki 500 g francuskiej dyni Muscade de Provence (Muskatkürbis) 300 g korzenia selera 2 marchewki 1 cebula 3 ząbki czosnku sól, pieprz mielona kolendra, gałka muszkatołowa, mielony kumin olej do smażenia 1/2 kostki sera feta 3-4 łyżki słonecznika bagietka oliwa Dynię obierz z grubsza, wypestkuj, pokrój w dużą kostkę, to samo zrób z selerem i marchewką. 2. Warzywa na zupę - krok 2 Cebulę i czosnek obierz, poszatkuj drobno. W wysokim garnku rozgrzej olej, wrzuć cebulę, smaż 2-3 minuty, dorzuć czosnek. Podsmaż krótko, wrzuć warzywa, smaż razem przez ok. 5 minut, często mieszając. 3. Do warzyw wlej ok. 2 litry wody, gotuj aż warzywa zmiękkną. Zblenduj całość na krem i dopraw przyprawami. 4. Bagietkę pokrój w małe pajdki. Na patelni rozgrzej oliwę i usmaż pajdki. Na osobnej patelni upraż na sucho ziarna słonecznika. 5. Zupę podawaj posypaną pokruszoną fetą, prażonym słonecznikiem i chrupiącą bagietką.
-
JERZY62, u mnie rano tez bylo slonko ale chmurzyc sie zaczelo sukcesywnie i pada. Bylam jeszcze grzywe ciachnac bo mam juz za dluga a na szczotce w szpitalu ukladac pewnie jej nie bede.... Little Red Fox, Bardzo lubie kosmostrada tez kupowalam w ciuchach czerwony sweterek z Marki greenpoint , jest mieciutki i puchaty , bardzo go lubie i czesto nosze do spodnicy w kolorze zgnilej zieleni albo do dzinsowej olowkowej
-
Dzien dobry Kochani:):********* A ja mam kawke z melasa i cukrem kokosowym ktory to kupilam na targu obok mojej dentystki. W soboty jest tam super duze eko stoisko z roznosciami . maja tyle rzeczy poczawszy od roznych nasion i to tych teraz popularnych jak chia czy czystek po owoce rozne , eko przyprawy , herbaty , cukry , kawy , ciasta wege ktore sami pieka nosz milion cudownosci. Kupilam tam ten cukier , sliwy wedzone na barszcz czerwony bo mam jeszcze buraczki i zrobie jak wyjde ze szpitala barszczyk na sliwach i miodzie a dzis zupe krem z dyni muscat z selerem i kolendra podana z feta , prazonym sloncznikiem i grzankami . o! Przed szpitalem sie rozpieszcze. Bylam jeszcze w rossku wzielam liner z eveline i tusz tez od nich bo kasy mam malenko a tusz sie konczy . Zreszta zachwalaja po blogach te tusze wiec zobaczymy . Mialam kiedys raz jeden taki w zlotym opakowaniu i byl dobry a teraz wzielam tusz 4 D Ranek nieciekawy , lęki lapaly ale jakos sie ogarnelam . U mnie tez pada ! Bylam jeszcze w bibliotece wojewodzkiej i wzielam ksiazke jak radzs sobie ze stresem , niepokojem . sa cwiczenia , relaksacje i troche autoterapii. I tyle . Teraz mykam do kuchni , wlaczam muzyke i chill .
-
Sigrun, czyli mam dobre wiadomosci odnosnie ich zywienia? cyklopka, ja mialam takim burgundem , wlasnie zmylam :)
-
Sigrun, no mowie Ci zagwozdke mam mam nadzieje ze chociaz bedzie tam czajnik zeby byla goraca woda. Napisalam Ci na Pw . Little Red Fox, to podobnie jak ja :) u mnie ostatnio zjazd w dol a dzis to juz jakis total .. Ale ciesze sie ze teraz masz dobry nastroj !:)
-
Sigrun, od poniedzialku do czwartku. Jedzenie ponoc calkiem niezjadliwe z tego co wiem bo byla tam mama kolezanki i mama znajomego tez i rodzina im posilki dowozila w termosach .. Ja nie mam takiej mozliwosci.
-
Little Red Fox, tak wode biore tez ze dwie butle ... Diety nie bede miala bo wprawdzie mamz abieg ale na skorze robiony . A musli w sumie moge wziac do chrupania. Lepiej sie czujesz? ja zaraz bede jadla kolacje i zmyje pazurasy .
-
Kochane podpowiedzcie mi co ze soba zabrac z jedzonka?? Myslalam o waflach ryzowych , troche owocow wezme , ze dwie bulki pelnoziarniste , pomidory , ogorki... I nie wiem co jeszcze a jutro jade na zakupy przed szpitalne. cyklopkaKochana ja chyba zrezygnuje z tej calej przyjemnosci bo z pania K do ladu nie dojde ....
-
z przymruzeniem oka
-
tosia_j, ciemny braz odcien 4.0 ale ja od kilku lat taki robie :)
-
tosia_j, to bede jeszcze ladniejsza
-
Wlosy farbne bo jakbym tak zejszla w tym szpitalu w panice podczas zabiegu to przynajmniej bede ladna w trumnie
-
Davin, nie , nie , ja tak mam. po venli w dawce 37,5 dwa dni z lozka wstac nie moglam taka niemoc, nie wstawalam nawet na siusiu , nie jadlam , nie pilam , dopiero na trzeci dzien wstalam. Po wielu wymiotowalam jak kot , spalam po 16 godzin , mialam strasnze pobudzenie psychoruchowe ktore nie mijalo .. Ogromne zawroty glowy , takie ze trudno mi bylo dojsc do ubikacji ... tak mam . Nie poradze nic i nawet nie musialam ulotek czytac jak mnie siekalo to tak ze juz koniec. Musialby ktos ze mna mieszkac i sie mna zajmowac przez dluzszy czas bo ja nie bylam w stanie niejednokrotnie zrobic sobie herbaty. mirunia, Rozmawialam z bonsai-em i doszlismy do wniosku ze jak po szpitalu nie bede miala nadal skierowania w UP to rezygnuje zeby sobie stresow nie dodawac. Zebym mogla do siebie dochodzic w spokoju i szukac pracy . Mam dosc tego rollercoastera ktory mi zafundowala.
-
mirunia, Sam fakt ze kiedys na przeprofilowanie poslala mnie do pana ktory sie absolutnie tym nie zajmowal , teraz umowila mnie na rozmowe ktora byla tydzien wczesniej .. zwleka ze skierowaniem , i coraz to sobie przypomina o waznym papierze ktory musze doniesc zeby skieorwanie poslac... To mnie wykancza bo ja niczego nie moge byc pewna. Ide cos zalatwic a tu zonk bo pani K cos pomylila i musze ja sprawy odkrecac , jak proszenie sie o rozmowe czy pojscie do dyrektora UP w sprawie przeprofilowania.
-
mirunia, nie , ma je wyslac ale kiedy to uczyni to nie wiem. Tylko dalam jej numer konta mojego do wyplaty i ponoc do papierow ktore maja isc ze skierowaniem. Juz widze jak to wysle ... Bede musiala z eszpitala do niej wydzwaniac i ja sprawdzac.I dodatkowo sie denerwowac. A Dorotka z ktora bylam na warsztatach juz pracuje , ale ma inna opiekunke .
-
mirunia, o jak ja dawno kapusniaku nie gotowalam ... Na pania K jestem zla bo od kiedy sie pojawila w moim zyciu , mam chaos , ona zapomina o terminach , zapomina o roznych sprawach , jest niedoinformowana i rzeczy ktore powinnam zalatwic od reki przez nia zalatwiam dlugi czas i z nerwami. Od kiedy zaczelam z nia wspolpracowac moj stan psychiczny zjechal bardzo w dol. Dzis nawet weszlam do sklepu zapytac o prace bo bylo ogloszenie ale chcieli na kilka dni na przyuczenie za darmo .. mysle ze najlepiej by bylo jakbym sama prace znalazla i rzucila pania K i program aktywizacji w cholere. Wtedy moze moj spokoj wroci do normy.
-
kosmostrada, Tak sadze ze musze jakos to przetrwac na terapii , moze dwa razy w tygodniu tak jak mialam kiedys przy zaostrzonym stanie. Tak on ma takie srebrne wstawki :) ale takie matowo srebrne:) Mam kiecuszke szara i idealne do niej pasuje , ladnie ja ozywia . Wlasnie sie poplakalam , marudzac na glos ze pani kasia mnie do grobu wpedzi albo do psychiatryka. A rodzinki dzis nie masz u siebie? filip133, przeczytalam koszulke "Hustlera"
-
cyklopka, koszulka megasna! mirunia, wlasnie ja jak mam spokoj to dobrze funkcjonuje i niezle sie czuje ale jak za duzo na glowie to stresy biora gore i lęki sie pojawiaja... Tyle juz lekarstw przeszlam ze ja nie wiem czy lekarz inny cos wymysli . mam podobnie jak kosmo ... jedno maja lekoopornosc a my mamy nadwrazliwosc na leki... kosmostrada, a ja sie bojam ze juz nie dam rady ... Nie wiem co robic. Jeszcze ten szpital , mam ochote zadzwonic i powedziec zeby mi na styczen dali termin ambulatoryjny tak jak maja setki ludzi i jak ja bym miala gdyby ne to ze juz miejsc nie mieli ponoc.
-
To ten moj pasek z wczoraj. Ladny? Mam juz zestawy dwa do ktorych bede go nosila... kosmostrada, wlasnie widzialam dzis ze przecena duza na Baczynska ale nic juz nie bylo u mnie , poprzebierane , chociaz ja i tak bez kasy , zreszta dzis nic nie cieszy .